-
Postów
5 467 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez NemoKOF
-
Hehe :-) Podałem też przykład OSXa który dla mnie też zbrzydł po prostu Ale nic nie poradzę na to :-)
-
Pogodziłem się co nie znaczy, że muszę się z tym zgadzać :-) Ale dzięki za pojazd.
-
No ja z ART nie korzystam ze względu na: fakt, że KK była to wersja testowa no i fakt, że wiele aplikacji nie chodziło. Dla mnie XPOSED jest zbyt cenny żeby z niego zrezygnować.
-
No widzisz. Ja nie mówię o Material Design jako całości, chodzi mi o wywalenie ikon ogólnie i zastąpienie tego jednolitym tłem (białym, pastelowym + cyfry i litery), tak to wygląda właśnie w Office 2013 vs 2010 czy iOS Calendar 7 vs 6. Dla mnie bardziej czytelne są właśnie te stare wersje, gdzie jest więcej kolorów i gradientów przy granicach tych elementów oraz są często ramki. Dla mnie po prostu bardziej czytelne będzie coś co wygląda tak: 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 niż: 1 2 3 4 5 6 7 Nie wiem dlaczego, jestem po prostu pewnie do IKON przyzwyczajony ale ogólnie IM WIĘCEJ kolorów dla mnie tym lepiej. Podobnie jest przy programowaniu czy pisaniu czegoś w konsoli, jak składnia jest kolorowa od razu widzisz elementy bez konieczności czytania. Dla mnie w Outlooku 2013 gdzie wszystko jest czarną czcionką na białym tle bez ikon to strzał w stopę Ja mam problemy żeby się w tym odnaleźć dlatego zadałem pytanie jak jest wg. was :-) Widzę że jest to mój problem. Mi się to zlewa po prostu.
-
No tak ale my to wiemy :-) I nie o tym mówimy. Generalnie samo to, że w Windowsie czy Macu masz ten sam rozmiar ikon itd, standard dzięki któremu pracujesz eliminując myślenie na pewnym etapie ale... to już było przecież. Może w Androidzie tego brakowało trochę ale np. w iOS ikony miały i rozmiar i kształt taki sam. Nawet nakładki np Huawei zmieniają te elemeny ale na swój wzór, żeby wszystko było takie samo. Mi chodzi o "spłaszczanie" bardziej tego wszystkiego. Sam "styl" graficzny do mnie nie przemawia. No i np. w Google Chrome w starej wersji miałem przycisk do odświeżania koło paska adresu a teraz nie ma go tam, muszę odświeżyć 2ma kliknięciami zamiast 1ym bo zostało to przesunięte do Menu (mówię o telefonie, na tablecie jest jak było). No i sam pasek jest wyższy więc zajmuje więcej miejsca. Nie rozumiem tych zabiegów bo one wg. mnie nie poprawiają wcale funkcjonalności a wręcz ją pogorszają. Mogli chociaż pozwolić taki element włączyć na życzenie. Wiesz, jako osoba która już ma swoje lata i przyzwyczajenia widzę, że rzeczy tzw. PRO wyglądają inaczej niż rzeczy NONPRO. Tylko, że o ile na desktopie mogę te rzeczy sobie zmieniać i dostosować do siebie, o tyle np w Andku (ten rzeczony Chrome) czy na iOS nie mogę, bo opcji nie ma tam prawie w ogólę. I np. edytuję stronę dla klienta, sprawdzam ją na telefonie i teraz muszę wykonać 2x tyle kliknięć, żeby zobaczyć zmiany. Wiem, że to nie są może problemy dnia codziennego ale cholera jasna, takie upraszczanie na siłę mi się po prostu nie podoba. I to jest tylko 1 przykład z brzegu. Dam jeszcze jeden a propos SPŁASZACZANIA - ktoś z was korzysta na Windowsie z Office? Proszę was o opinię - czy Outlook 2013 jest dla Was bardziej czytelny niż np 2010? Na dole zdjęcie: Albo inny przykład z iOS - kalendarz z iOS 6 i iOS 7 - jak dla mnie z 7 jest prawie nieczytelny bo kokretne dni zlewają mi się z tłem.
-
No ja mam właśnie podobne odczucia.
-
No nie ma co się rzucać, wyjdzie sporo błędów i niekompatybilności, lepiej dać sobie chwilę aż poprawią wszystko. Pewnie gdzieś koło 5.1 czy czegoś takiego będzie stabilnie. Tak jest z każdym systemem teraz. Jeszcze jedną rzeczą jest fakt, że przy softach mocno modyfikowanych różnica może nie być tak widoczna. Mnie odstrasza 5.0 od siebie brakiem xposed framework. Autor ma niestety mało czasu i ochoty na poprawki no i nie udostępnił kodu jako open-source więc jest ryzyko, że w ogóle go nie zobaczymy. Jestem ciekaw, czy rzeczywiście poprawi się coś przez użycie nowej maszyny Javy (zupełne zarzucenie Dalvika na rzecz ART). Na 100% na początku kupa aplikacji będzie miała problemy w ogóle z działaniem. Niestety. To bardzo duża zmiana. Nie wiem naet czy to nie większy skok ogólnie dla Andka niż przejście z wersji 2.x na 4.x. Zupełnie nowy interpreter dla aplikacji. Jeszcze wam tylko przypomnę, kto nie czytał - od Androida 5 każde urządzenie ma mieć DOMYŚLNIE włączone szyfrowanie całego systemu plików. Także mogą być problemy z kopiami i ich przywracaniem. Jeśli jesteście nałogowymi flasherami to lepiej to wyłączać (oczywiście jest mniej bezpiecznie no ale jak dla kogoś inne rzeczy są priorytetem to warto się zastanowić nad tym).
-
Kurde, nigdy nie miałem tak słabego urządzenia więc ciężko mi się ustosunkować. Wiem, że problemu można rootować Xperie Towelrootem (i się udało np. Xperię M) bez żadnego obdlokowywania bootloadera. Może takie coś + właśnie foldermount ci pomoże? https://towelroot.com/ Na środku masz "przycisk" który pozwala ściagnąć APK (musisz mieć wyłączone sprawdzanie aplikacji Google oraz włączone obce źródła w opcjach). Po roocie będziemy mieli więcej możliwości.
-
Zależy jaki telefon. Większość pozwala też przenosić zdjęcia i robić je bezpośrednio na kartę. Jak masz roota to są różne ciekawe softy do przenoszenia - np. Foldermount (ale nie jest bardzo prosty w obsłudze).
-
W Ameryce Łacińskiej wyszła ta motka jako Moto Maxx ale rzecznik Motoroli we Francji na tweeterze potwierdził, że ten model NIE TRAFI w ogóle do Europy. Bardzo szkoda Chociaż po recenzjach można dojść do wrażenia, że ekran jest słaby (zbyt ciemny + wyprane kolory).
-
Też tam myślę. Aczkolwiek jest droższa niż Z2 a naprawdę mało zmienia. Nie widzę aż takiego przeskoku, sam bym nad Z2 się zastanowił bo to czasem kilka stówek róznicy za nowe logo, bebechy są prawie takie same.
-
Piszę oczywiście o moich odczuciach. Nie wiem co komu przeszkadzało wcześniej w Andku czy Windowsie 7 czy OSX. Teraz to jak dla mnie wygląda... jakoś tak dziecinnie. Takie mam subiektywne odczucie. "Płaski" design do mnie nie przemawia jakoś szczególnie po prostu. Np OSX był po prostu wg. mnie ładniejszy wcześniej. Klika zdjęć:
-
Nic ciekawego nie ma w zasadzie. Z3 jest fajnym wyborem jeśli Z1 był ok przy czym ogromnego skoku nie ma. Ewolucja a nie rewolucja raczej.
-
Kurde, żadnego jeszcze na żywo nie widziałem (Ani L ani iOS8, wszyscy u mnie siedzą na 7). Na filmikach wygląda ok. Za to czytam że jakieś problemy ma nowy OSX. Dziwna sprawa iOS 7 mi się nie podobał jakoś specjalnie a na dobrą sprawę to ten cały "Material Design" jak dla mnie to kopia tej estetyki. Mniejsza czy większa ale jednak. W podobną, płąską stronę idzie Windows (8-8.1-10). Nie wiem co im przeszkadzał normalny Dock w OSX np. Lion, ten teraz wygląda jak z kolorowanki dla przedszkolaków No ale wiadomo - gusta...
-
Ja korzystałem z CM sporo i jak dla mnie nie był on nigdy tak bezproblemowy jak oryginalny soft czy custom o oryginalny oparty. Na Samsungach dużo lepiej działały romy oparte o AOSP. Nt. jeśli chodzi o sam OnePlus to miał sporo problemów z softem i np. niedawna poprawka poprawia nagłe restart (wtf?) i wyłączenia. No np dla mnie takie wady to raczej dyskwalifikacja Ale nie mam go, raczę po prostu poczytać. Co do Sony to jest jeden minus - jak masz super nowy soft i nie możesz najpierw zrobić roota bez odblokowania bootloadera to ponoć traci się bezpowrotnie jakieś funkcje z aparatu gdyż one nie są dostępne jako moduły open-source i proces odblokowywania bootloader usuwa je bezpowrotnie. Jedynie root najpierw pozwala zrobić sobie kopię ale przy najnowszych kernelach nie wiem czy jest znana dziura która na to pozwoli. Także miej to gdzieś z tyłu głowy. Mi się Sony nie podoba (klocek taki) ale SOFT jest ok. Zbyt kanciasta bryła mnie denerwuje no i w Xperia Z ekran to porażka straszna. Dopiero nowe modele są ok.
-
Chodzi ok. Nic z nim nie jest nie tak, po prostu nie jest to najnowszy model więc nie jest torpedą, Używany od święta, wrzucony Custom Rom (nie przeraź się) bo chodzi lepiej niż oryginalny. Mogę ci dać na 2-3 dni do testu i zdecydujesz czy chcesz czy nie.
-
Za mały 10.1 cala? A są większe?
-
N5 ma problemy z działaniem cały dzień na jednym ładowaniu. A 6 jest z kolei wielki. Nie wiem jak działa Moto X ale Moto G to zwyklak, doopy nie urywa jeśli mam być szczery. Z Motorolą możesz też mieć problem z gwarancją w Polsce. Ciężko o czystego Andka o dziwo aczkolwiek wiem że Sony coś kombinuje w tej materii. Jeśli mogę Ci coś doradzić to możesz myślę brać na celownik HTC i Sony jeśli zależy ci na płynnym działaniu, ich nakładki są w miarę lekki i przyjemne.
-
A nie chcesz budżetowej opcji? Mam Galaxy tab 2 wifi za jakieś 350 zł. Praktycznie nieużywany. Edycja 10.1.
-
Cieszymy się twoim szczęściem ;-)
-
Masz sdcard która jest na urządzeniu, jest partycją. A druga, ta fizyczna to extsdcard. Może złą formatujesz?
-
Ciekawostka - zestawienie żrących baterię Aplikacji na Andka: http://www.androidauthority.com/worst-performance-sapping-apps-564689/ Ja zauważyłem, że czasem przy aktualizacjach są problemy i jak się coś przywiesza (np. Facebook) to 90% z tych akcji można uleczyć czyszcząc cache aplikacji (w aplikacjach wybieramy Usuń Dane Aplikacji). Mało która apka ma z tym taki problem jak Facebook właśnie. No i wyłączenie absolutne lokalizacji z włączaniem ręcznym TYLKO do nawigacji baaaaardzo poprawia czasy na baterii.
-
A to ciekawe, gdzie ty go kolego widzisz skoro oficjalnie się nie pojawił? Na chwilę obecną mówisz o BECIE cały czas. Nie jestem obrońcą Google ale oceniajmy finalny produkt.
-
Po prostu jedni chcą zarobić uczciwie a inni nie. Android sam w sobie, w założeniu to super sprawa ale są programy normalne i złe. iPhone czy iOS chroni cię przed innymi i przed samym sobą. Ja tego nie chcę, ty tego chcesz, twoje prawo, dlatego są 2 różne produkty. Ja np. z ŻADNEGO tego typu programów nie korzystam, ani na Windowsach ani na Androidzie. Są one zbędne wg mnie co nie oznacza że nie powstają. Tak samo jak długopis - każdy może go wziąć do ręki, jeden może napisać wiersz a inny podrobić podpis na akcie notarialnym. Czy w związku z tym że to zrobił to wina długopisu?
-
Stary, ten system jest otwarty, każdy może napisać program i go uruchomić. Jak na windowsie. Jak NIE WIESZ co a instalujesz to cię czeka czasem przykra niespodzianka, tak samo jak chodzisz po stronach z pornolami gdzie klikniesz i ściągniesz sam jakieś gunvo. System sam z siebie się nie pierdzili. Mac też zapisuje pliki cache, miniatury zdjęć itd bo to przyspiesza np. wyświetlanie. CCleaner w 90% usuwa po prostu cache i tempy, nic innego magicznego nie robi. System jest ok, po prostu jest otwarty więc może z niego korzystać osoba która chce coś zrobić sensownego jak i ta, która chce zrobić coś brzydkiego.