NemoKOF

Za starego czyli jakiego? Chyba oficjalnie jest 4.3

Tylko że emotikony i tak jeśli druga strona ich nie posiada nie zostaną wyświetlone. Bo wysylane są jakie znaczki w SMSach i większości aplikacji a nie jako jakiś załącznik jak w mailach. Może się okazać, że tylko ona będzie je potem widzieć.

No tak ale jest wiele tańszych opcji. Ale niektórzy wybierają tą tylko że względu na markę i to cały czas chce powiedzieć. To wszystko, dziękuję :-)

No to jak wytłumaczyć fakt że są lub długo były droższe od produktów konkurencji? Bo to jest definicja marki premium, droższej i bardziej prestiżowej. Żarcie to jednak słabe porównanie, jeść musisz, mieć torebkę i iPhone'a nie musisz. To jednak różnica.

No spoko, po prostu to bzdura. Kompletnie bez podstaw porównanie. To się zupełnie nie dzieje na rynku telefonów. Telefony są jak Reserved, Cropp, może jakaś Zara itp., po prostu sieciówki i tyle. Też się na nich zarabia, kurde nikt nie robiłby biznesu żeby wychodzić na zero, ale cena ma w założeniu być jak najniższa. Bo to produkt dla przeciętnej osoby. Nie umiem tego wyraźniej napisać - nie, kupno telefonu, którego się używa godzinami dziennie przez rok, za te kilkaset euro, to nie jest "szpan" wśród osób zarabiających medianę pensji w krajach zachodnich. Taki szpan jak Big Mac na obiad. Po prostu to nie jest szpan, pogódź się z tym faktem i żyj dalej. Porównywanie marży za sztukę telefonów jest bez sensu, bo Apple w przeciwieństwie do prawie wszystkich Androidów ma dwa produkty, które sprzedają się wzajemnie - telefony i iOS, przy czym jeden jest płatny, a drugi nie. Wnioski bardzo trudne do wyciągnięcia. Jak ktoś umie używać. Bo kurde trzeba być magistrem fizyki, żeby posmyrać po ekranie i zobaczyć, że menusy lepiej działają. Włączyć muzyczkę i zobaczyć, że lepiej brzmi. Nagrać wideo i zobaczyć, jak wygląda. Zobaczyć kolory na ekranie pod słońce. Zaawansowane ukryte opcje, dla grona najbardziej niszowych użytkowników. Przegłupia jest ta gadka. Nie jestem fanem Apple, po prostu to jest kompletnie nietrafne, kompletnie. No ja się zgadzam z faktem, że się z tobą nie zgadzam. Pracuje teraz w firmie modowej i sporo osób kupuje iPhone'a bo jest modny stary, powódź się z tym. Jakby był robiony dla ludzi wszystkich, to byłby model na Azję jakiś bo masz 2 miliardy ludzi w 2 krajach a 1.99 mld na niego nie stać. Nie krytykuje tego, ale tego, że to marka premium nie da się podważyć. No i ja piszę o promocjach na Nowe produkty a ty o uzywkach. Kogo używki interesują? Drugi obieg jest bez kontroli. Jak piszę, używać czyli np być w ekosystemie apple a znam ludzi którzy nie mają na nic NIC, żadnej aplikacji i korzystają z niego jak z nokii 3310 ale mają iPhone'a bo idą na spotkanie i ktoś patrzy na niego i to ich jara. Naprawdę są tacy ludzie. Nie twierdzę że tutaj tacy piszą, ja takich widzę.

O to mi chodziło, tak samo jak pisałem o markach modowych. Ludzie to często kupują dla szpanu w środowisku. Jak ktoś chce i umie używać to spoko, ale jak ktoś bierze dla loga, to po co? Ciuchy też szyje się za grosze a potem dowala marżę i wmawia się że jest unique kurde, mi o to chodziło. A Mac jest fajny, już nie przesadzajmy. Do czego oprócz gier i pisania softu na Windowsa się nie nadaje, bo dla mnie się nadaje a bateryjka na 12h to też niezła sprawa. Plus dobre choć nie lubię błyszczących matryce. Fotografowie lecą na nich często, bo kolory są świetnie skalibrowane. Ale jak ktoś akurat tego nie szuka to wtedy troszkę drogi ;-)

W USA ceny są pierwszy chyba raz wyższe na start niż w starych modelach. 100 usd chyba czyli w UE pewnie 100 euro więcej.

Jak patrzę na ludzi w metrze czy na ulicach to mam inne wrażenia. To jak Luis Vitton czy Chanel - nie mamy promocji, max jakieś 10% upustu. Nasz towar jest mega drogi i kupując go twoje ego urośnie. Prędzej zakopiemy następną dostawę niż pozwolimy go kupić bez naszej marży, więc ktoś kto widzi w twoim ręku nasz ultra produkt wie - w hooy zapłacił ;-) I chodzą dzieciaki i mam wrażenie że tak myślą. Jeszcze do tego jakiś ciuch drogi i kawa ze starbucksa za 15 zł KONIECZNIE logiem do przodu i są "cool" wtedy ;-) To jak w Polsce w latach 90tych drogie buty sportowe albo czapki. "jaaaaaa, ma Jordanyyyyy... jaaaaaaa" ;-)

Spasowanie jest bardzo dobre ale nie chroni to przed wszystkim. Sporo pada tasiemek przy głośniku i np. przestaje on działać, albo się ścisza itp, itd. Padają przyciski Home (piszę o 4, 4s i 5) Także nie są bezawaryjne jak zresztą nic co jest na rynku. Pytanie o co chodzi z wykończeniem? W innym temacie dałem filmik, gdzie badają potrzebną siłę nacisku aby złamać telefon i Note3 wypadł tu bardzo dobrze mimo, że jest plastikowy. Na pewno metal jest "zdrowszy" dla bebechów bo odprowadza ciepło, to jest jasne ale za mniejsze pieniądze jest aluminiowy HTC One M7 i M8 także można bez marży ogromnej to robić. O dziwo metalowe telefony w teście zgniatania wypadły najsłabiej. Zastanawiające.

Hmm, ja miałem i dalej tak myślę, szczególnie teraz z wyższymi cenami.

w MM 1100 chcą za 4S (ale 8gb niestety). W TV reklamę dziś widziałem. Pewnie czyszczą magazyny.

No właśnie ja mam podobne odczucia. Trafiają jakieś tam dobre oferty ale większość telefonów które mnie interesowały to miały takie ceny, że te raty z Saturna czy MM wychodziły taniej mimo wszystko. Mówię o jednym operatorze bo w sumie to tylko sprawdzałem jak to wygląda, od 3-4 lat NIE MAM w umowie telefonu. Aż tak często nie zmieniam ich a inna kwestia że wolałem pozbierać i wziąć sobie coś samemu. A pierwszego mojego iPhone'a żeby się nie wykosztować właśnie wziąłem na raty sobie i wtedy wziąłem pierwszą umowę bez telefonu - uważam że to była najlepsza opcja wtedy :-) Jak ostatnio przedłużałem to patrzyłem chyba na Nexusa 5. W sklepie był za ok 1600 a w Play za... 1200 jak wezmę umowę na 25 miesięcy (nie 24) za chyba 109 zł. Albo 99 zł. A te same usługi bez telefonu na 15 miesięcy kosztowały 59 zł. Toż to taka super promocja, że aż... nie skorzystałem. EDIT: W sumie to się OFFTOP zrobił. Jak ktoś może z Adminów przesunąć końcową część dyskusji do JAKI WYBRAĆ TELEFON bo nie ma to nic wspólnego z iPhonem.

Mi przy takim abo proponowali szroty za mniej niż 500zł na wolnym rynku. Droższy telefon = wyższy abonament z takimi samymi parametrami. Przynajmniej w play tak było. No i 30 miesięcy. Ja już przenosiłem numer więc jak mnie wkurzą to zrobię to ponownie, nie mam skrupułów jakichś.

skrót miał być od natomiast ale rzeczywiście, nie pasuje taki tutaj :-) No to jest fajnie, jasne. Leworęczni przecież też są na świecie ;-)

JJ, może o rozdzielczość chodzi? U mnie na S4 nic nie działa płynnie na OpenGL bez frameskipa. Nie narzekam bo testuję to wyłącznie 4fun ale zdziwko jest Na telefonie nie gram bo i tak nie mam czasu, samochodem jak jadę to Spotify i jakieś audiobooki lecą non-stop.

Ja nigdy nie nosiłem zegarka i akurat nie lubię. A okulary mam ;-) Także dla każdego jest inaczej oczywiście. Jeszcze jest inna kwestia, telefon jest w kieszeni więc naturalnym jest wyjęcie go. Nt. jak ktoś nosi zegarek to dużo mniej wygodne będzie zdejmowanie go i podłączanie do ładowarki. Ale może mi się wydaje... prawda jest taka, że na początku ludzie nie wyobrażali sobie ładowania telefonu codziennie a teraz to norma.

Kwestia kasy i priorytetów. Płacąc 1zł bierzesz sobie abonament na 2 lata i płacisz np 80-100 zł. Bez tego telefonu ta sama usługa kosztuje 40-50 zł, więc równie dobrze możesz wziąć taką usługę i telefon za 500-700 zł na raty w Saturnie, wyjdzie podobnie bo i tak to działa. Niektórzy dają więcej jak chcą, wolny rynek. Za ok 1500 można mieć smartfona robiącego wszystko sprawnie w dzisiejszych czasach ale jak ktoś bardzo chce to może wydać i 5000 zł.

Z ciekawostek, jakaś organizacja "dbająca" o konsumentów w Stanach zrobiła test wytrzymałości kilku telefonów na zgięcie i podali siłę w funtach potrzebną do zgięcia. Warto sobie zajrzeć

Kurde, mój lapek z i7 mniej kosztował. Ale kto bogatemu zabroni...

Ale szczerze, ekrany się nie rysują jakoś specjalnie teraz a folia zawsze daje takie odczucie. Ja nie stosuje na ostatnich 3 telefonach, przed stłuczeniem i tak nie chronią. Mikro ryski jakieś tam są, ale widać je tylko pod światło na zgaszonym ekranie. Zastanów się czy w ogóle potrzebujesz.

Nie ma to jak "pojechać" inną firmę za pomocą... ich produktu ;-) http://www.redmondpie.com/lg-pokes-fun-at-iphone-6-plus-bendgate-using-twitter-for-iphone-screenshot/

A propos PSXa to zauważcie, ze DOMYŚLNIE OpenGL NIE JEST WŁĄCZONE, lecicie na softowym przetwarzaniu bez poprawiawiania grafiki. W takim układzie to wszystko działa na Moto G nawet. Chodzi o POPRAWIENIE grafy przez OpenGL o czym pisał grzybiarz. Na moim SGS4 też tnie to i to nawet w Parasite Eve (którego nie wiem kiedy skończę w końcu ;-) )

No nie do końca. Te launchery odpalają programy i można mieć jednego BEZ posiadania innego przy czym TRZEBA mieć jednego żeby korzystać palcem z telefonu. Więc można zamrozić/wywalić np. TW Laucher i go nigdy nie używać. Są pewnie i takie które są nakładkami na inne ale to działa jak w dystrybucjach Linuxa że masz Gnome jako środowisko graficzne i np. KDE i jedno funkcjonuje niezależnie od drugiego. Nova czy Apex nie wymagają nic do działania poza czystym andkiem AOSP pod spodem więc nie jest tak jak piszesz. Ja używałem na 3 romach NOVA i działał tak samo, niezależnie czy był to rom oparty o TW Samsunga, Google Play Edition rom czy Cyanogenmod dlatego twierdzę, że czasem podmiania 2-3 programów jest w stanie zupełnie odmienić odczucia z korzystania z telefonu czy tabletu.

No to ja w sumie takich akcji nie miałem na S4, Długo jechałem bez zmian na 4.2.2, zmieniłem Launchera, zmieniłem Dialer i jechałem dalej i się napaliłem na Google Play Edition, tzn na rom z niego ale... wtedy była wersja 4.3 i było wiadomo, że wyjdzie 4.4 to stwierdziłem, że poczekam. I przez ten czas na TW takich akcji nie miałem. Jak wyszła wersja 4.4 to szybko się okazało, a był to czas Knoxa i jego wprowadzania, że różnice między Google Play Edition - telefonem a zwykłą S4 są i telefon na tym romie restartuje się :-) Już w ogóle pomijam, że S4 to było z 5, na jednej, wersji International czyli i9505 telefon miał restarty i zajęło 2 miesiące przepisanie kernela kolesiowi, żeby tego nie robił. I dopiero wtedy zmieniłem i mam ten rom z 2 czy 3ma aktualizacjami do dzisiaj i jest ekstra. Dopiero teraz czuć, że TW jest wolny, jak masz TEN SAM telefon, wrzucasz soft i działa. Przez chwilę miałem CyanogenModa na nim ale na nim WŁAŚNIE miałem podobne problemy do tych, o których piszesz. Ale to nie jest oficjalny rom więc dziwne rzeczy się zdarzają i tyle Na oficjalnych softach chodzi ok. Jeszcze na samym początku przy S3 i jego pierwszym sofcie 4.0 potrafił się zawiesić. Ale po pierwszej aktualizacji do chyba 4.1.1 już tego nie miałem. Pomijam, że padła płyta w nim ;-)

Spoko, telefony i tablety mają ok, mnie ekosystem i kontrola denerwuje i tyle. Dla każdego coś miłego. Mini z retinką jest cacy, nie za mały (jak Nexus dla mnie) i nie za duży (jak duży iPad) aczkolwiek Air jest też fajny bo jest lekki. Dla mnie 8-9 cali jest najfajniejsze. 7 to przy telefonie rzędu 5.5 mała różnica :-)