To co ja miałem na myśli, to że dla mnie ta seria mam momenty ale nie ma takiej przytłaczającej atmosfery jak SH1, Dead Space (dobry przykład). Tam się dużo bardziej bałem i siedziałem na szpilkach niż w RE którymkolwiek w którego grałem. Stąd też moja opinia, że można spróbować zagrać nie będąc fanem horrorów ogólnie.
Muzyka w Save Room