Różnica jest w przyspieszeniu auta ;]
Generalnie z pasażerami jeżdżę spokojniej, nie tak jak wtedy gdy jadę sam. No i wiadomo - zero palenia, picie czasami. Na pasy mam wyje,bane, mimo że coś tam się z przepisami pozmieniało. Czasem zwrócę uwagę, ale na szczęście większość moich pasażerów jest kumata.