MaZZeo

uwielbiam czytać analizy techniczne wykresów z których nic nie rozumiem

pfff jakieś krypto jak w przyszłym tygodniu 11bit wyjebie z prostokąta górą to

No przecież wiadome że maj/czerwiec trzeba zacząć kręcić hype wokół nowego BF

Mnie chodziło o to że skoro Ficuś ma zamiar kupić sprzęt a potem sprzedać to co za różnica czy wyda 800zł a potem sprzeda za 600zł w przypadku One S, czy kupi One X za 1800 a sprzeda za 1600? Koszt będzie w zasadzie ten sam, a w tym drugim przypadku będzie miał lepszą jakość nawet na telewizorze FHD. Ale ficek już wybrał więc

lol a ja nadal nie mogę się doczłapać do tego 335 piotros daj pro tipy jak to zrobić w miarę bezboleśnie

Ale masz zamiar trzymać dłużej czy potrzymać pare miesięcy póki nie ograsz tego co cię interesuje a potem sprzedać? Jeśli to drugie to może lepiej jednak wziąć One X

jak oni zrobili tę wodę to nie mam pojęcia.

Morawiecki mówi że kryptowaluty to to samo co Amber Gold i zbanujo. Czas eksportować swoje krypto na białoruś ;/

Ja mam scorpio edition od samego początku i jestem zachwycony, konsola cicha, nie stwarzająca problemów, trochę się grzeje ale bez przesady. Mam podpięte pod TV Full HD i każda gra enhanced zyskała na grafice drastycznie, a ostatnio byłem u kumpla który ma 4K i nawet fifa znakomicie się prezentowała. Biorąc pod uwagę zwyżki na podzespołach PC, to aktualnie Xbox One X jest zaje.biście opłacalnym sprzętem do grania w multiplatformy w wysokiej jakości.

I na pewno ta gra nie spowoduje bym znowu miał tę konsolę.

Nie opłacało się nie mieć EA Access, teraz nie opłaca się nie mieć Game Passa.

Kompletnie nic w tej grze nie widze, ani Kratos nie robi, ani design, ani historia, ani postacie, dosłownie nic. Pusta ta gra jest. Taki tryhard by znowu sprzedać twór gierkopodobny jadąc na plecach Kratosa.

ragus jeszcze nie jest za późno byś też wskoczył do pociągu bo niedług odjeżdża na północ

W weekend moge pograć

Nieprawda, na reddicie piszo ze korea odbanowala rejestracje na giełdach i niedługo będzie rakieta. Piszesz tak bo właśnie sprzedałes towar i chcesz go odkupić taniej naganiaczu pierrrrrdolony?

@D.B. Cooper? Tak samo cienki jak roboty z D.b. Industries. p.s to prawda

Oczywiście ze elite się opłaca, mam zbindowane A pod manetka i jestem oficjalnie białostockim królem wallbouncingu. nie wyobrażam sobie gry na zwykłym padzie

Na forum bitcoin piszą masowo o kradzieżach z giełdy bitbay.pl, radzę poczytać. oczywiscie większość asów okradzionych to ci co nie mieli 2fa i często te same hasła na giełdę co i na maila, ale mimo wszystko polecam nie trzymac środków na giełdach, wrzucajcie wszystko do portfeli

ja kupiłem jeszcze jeden zegarek, tym razem Wengera do bardziej casualowych outfitów

Poziom aktorski wyższy niż u Rose

Nie chodzi o to żeby się nasz gust growy zgadzał tylko nie rozumiem skąd to przeświadczenie ze multi to darcie mordy i rywalizacja na długość e-penisa, może po prostu dobieraj lepiej ludzi z kim grasz?

balon (pipi)isz jak stary dziad. Zero doświadczenia tylko jazda na starych przeświadczeniach i stereotypach. Póki co o wiele więcej w tej generacji doznałem unikalnych doświadczeń w multiplayerze. Rainbow Six SIege, Evolve, GTA Online, PUBG, Battlefield 1, Forza Horizon 3, Destiny, Titanfall, Rocket League i jeszcze coś by się znalazło. Gdyby nie online to bym zapewne już nie grał w gierki, bo nawet najlepsza gra singleplayer nie dostarczy tyle zabawy co dobry multiplayer ze znajomymi.

Nie odblokujesz postaci w MP w inny sposób niż za pomocą skrzynek które pojawiają się cyklicznie. A season pass z mapami nie jest potrzebny do grania matchmakingu, gdybyś chciał jednak zrobić prywatną hordę to musisz je wykupić.

Ten film jest najbardziej bezużyteczną i nie wnoszącą nic do kanonu częścią Gwiezdnych Wojen. Jedyne sensowne sceny to te z liczącymi się postaciami czyli Kylo, Rey i Luke'iem a one trwały może ze 30 minut. O ile Przebudzenie Mocy było świeże z racji nowych postaci, tajemnicy Kylo Rena o tyle tutaj nie ma absolutnie żadnej świeżości, brak odpowiedzi na wiele pytań z uniwersum. Zamiast tego mamy ogrom czasu poświęconemu Boyedze który jest równie bezużyteczny co w pierwszej części z równie bezużyteczną i beznadziejnie grającą nołnejmką z Chin. Ta cała historia z kasynem to poziom chyba niższy niż prequel-trylogia i była całkowicie niepotrzebna, zastanawiałem się serio czy oglądam nadal ten sam film. Jednak wszystko niszczy upośledzona pani Admirał której foch rozciągnął film o godzinę. A motyw z ewakuacją, no kurwa, superniszczyciel Snoke'a zamiast puścić serię i wyjaśnić sprawę to strzela do tych stateczków jak do kaczek w Duck Hunt akurat w sam raz by trio z kasyna mogło odwalić swoją robotę. Totalna bajeczka nawet jak na standardy Star Warsów i jeśli się nic nie zmieni w kolejnej części to poważnie będą ją stawiał niżej niż trylogię 99-2005.