-
Postów
16 818 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
106
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez MaZZeo
-
W sensie czy głowa boli albo oczy? Nie, w ogóle, chyba tylko na samym początku jak zacząłem używać PSVR2 to miałem lekkie nudności, potem bez problemów. Za to cieknie ze mnie po takim wyścigu że można koszulkę wyciskać
-
Kończymy Manufacturers Cup, nagrałem dwa wyścigi z różnych kamer co by było lepiej oglądać. dość niespodziewana wygrana na Suzuce po ciężkim i długim wyścigu, 35 okrążeń przy zmiennej pogodzie reszta stawki nie ogarnęła jazdy po mokrym, a ja w sumie musiałem się uczyć jeździć bo nigdy nie jechałem na Suzuce w takich warunkach. Ależ satysfakcja była a tutaj na Fuji po słabych kwalifikacjach goniłem ile sił i wbiłem z 13 na 4.
-
Ja wbijam z dziewczyną, chociaż jakimś wielkim fanem jego solowych rzeczy nie jestem.
-
chłop ma mega ból dupy od tygodni z powodu swoich projekcji, straszny tryhard. Stęka wiecznie o te cebulowego game passa bo wie że na sonce za każdego xboxowego "exa" będzie śpiewał trzy i pół bomby i śni po nocach o podwyżce ceny game passa, taki zawistny xD moderatorowi bym zasugerował by wysłać chłopa na urlop by mógł sobie podotykać trawę, bo tutaj tylko shitpostuje.
-
Pograliśmy wczoraj ze dwie godziny z ekipą, bez żadnego nastawienia i uprzedzań i stwierdzam że całkiem fajne to. Wiadomo że feeling strzelania to nie jest jakość CoDa, ale już takiego BF2042 jak najbardziej. Najbardziej mi się podobają mapy które są akurat w sam raz i są różnorodne. Przyznam że z tych wszystkich cod klonów które się ograło przez wiele lat ten wypada najlepiej. Graficznie nic specjalnego, ale technicznie wszystko działa bez problemów, zero lagów, bugów nie uświadczyłem. IMO warte pogrania jak ktoś się odbił od CoDa w ostatnich latach, ja szczerze wolę tutaj sobie postrzelać dla relaksu niż spinać dupę na kał of djuti gdzie jestem non stop dymany przez SBMM i strzelam z nierealnych pukawek do Nicki Minaj.
-
Od wielu lat emocje w Monako są tylko w sobotę w kwalifikacjach albo jak spadnie deszcz. Fajnie że Leclerc wygrał w końcu u siebie, zasłużył. Nie sądzę by wyścig wypadł z kalendarza, sportowo jest denny ale robi reklamę i content w social mediach i pewnie władzom F1 to się podoba. ja mam tylko nadzieję że to jakaś zapowiedź wyrównanej walki Verstappena z Ferrari i Mclarenami przez resztę sezonu.
-
Sainz wygryzie Pereza, zapiszcie ten post.
-
Ja już nie mogę czytać tego pierdolenia typu „miał być sztos/gra generacji a jest tylko 8/10”, nie tylko w tym temacie odnośnie tej konkretnie gry, ale też na forum i ogólnie w necie. Ktoś sobie jakieś projekcje w głowie robi przez miesiące wąchając każdego pierda odnośnie danej gry a potem wysrywa swoje żale wszędzie. Czasami nie wiem co bardziej odbiera smak życia, te kurwy wydawcy co próbują z każdej gierki zrobić dojną krowę czy gracze tetrycy i ich wieczne stękanie.
-
A jakie są opinie i komentarze odnośnie Xboxa na tik toku? To ważne
-
Jak czytałem recki nowych laptopów Surface, to jako posiadacz MacBooka powiem że lekko mnie zaswędziało. Seksowne skurczybyki. MS umie w hardware, takiego Xboxa handhela hybrydę na Windowsie łyknę z chęcią.
-
Niestety skoro średnia spadła z 80% do 79% to należy zaniechać grę. Gdyby była ona w pudełku to już bym leciał do paczkomatu.
-
5-6h na grę tego typu to w sam raz, brakuje czegoś takiego. Za to jak zapowiadają kolejnego gassa albo open worlda to ja robię tak:
-
Nie rozumiesz, po prostu na Xboxie 82% to jest zawsze dramat, tragedia i płaczące dzieci, a na sonce 82% to metafizyka, niezwykłe doznanie i spotkanie z Kazem Hirai. takie oceny na xboxie zawsze bolą, dlatego masz grubaska co wchodzi do tematu tylko po to by poszarpać za nogawkę i jaczesa który ma ból dupy o game passa od paru lat. Wyszedłby Hellblade na switcha to by propagandę robił w statusach odnośnie jaki sztos wyszedł.
-
była wersja tej astry z taka szybą zamiast dachu?
-
ciekawe czy auto nadal jeździ https://autoblog.spidersweb.pl/xiaomi-jednak-nie-lepsze-auto-zepsulo-sie-kilka-minut-po-przekazaniu-kluczykow-klientowi
-
i za to uwielbiam GT7 ostra walka i awans z 11 miejsca na 4 przez połowę wyścigu ostra walka z innym Porsche i apogeum koło 23 minuty, gdzie chłop walną w bandę, niepotrzebnie się pchał a mnie wziął jeszcze Peugeot w kanapkę. Peugeot potem też łyknięty. Wolę takie wyścigi niż podia bez walki.
-
https://www.windowscentral.com/gaming/xbox/activision-and-microsoft-are-opening-a-new-game-studio-in-poland-elsewhere-entertainment-with-a-totally-new-ip
-
Tu nie chodzi o to że coś jest zepsute. To nie jest case Cyberpunka. Powiem więcej, chciałbym żeby tu była sytuacja jak w CD projekcie, gdzie po prostu było widać przerost ambicji. W Forzie z kolei nie ma żadnej ambicji, zrobione wszystko po taniości, bez pasji i po linii najmniejszego oporu. Jak sobie oglądam co można znaleźć w takim Automobliista 2 na PC, grze zrobionej przez brazylijskiego developera to się odechciewa odpalać FM. z resztą, patrzcie na to wrzucają trailer gdzie zmienili parę billboardów na torze xDDD po chuj dodawać tor albo nowe auto? Zmienmy naklejki na starym torze Imo tu nie ma co ratować, mało tego, doszliśmy do momentu że cała seria idzie do piachu, jestem przekonany że przez najbliższe 5-6 lat nie zobaczycie nic związanego z FM, a seria skupi się wyłącznie na Horizon, możecie zapisać ten post.
- 1 648 odpowiedzi
-
- 4
-
-
-
- forza
- motorsport
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
to już oficjalnie, nad grą pracują juz tylko 3 osoby jedno nowe auto, jedno auto skopiowane z FH5, brak nowej trasy, playlisty w zasadzie takie same jak w ostatnich miesiącach (ciekawe kiedy się doczekam touring carów albo GT3 w singlu), mnóstwo aut które sa w FH5 nadal nie dodane, ale za to mamy auta z FM4! Widzę tutaj też klasyczny cykl spierdolenia gry usługi: Zapowiedź grę jako live service updateowana przez parę lat —> wydaj grę w powijakach, zabugowana i bez contentu —> gracze odpływają od gry —> przestawaj inwestować w update gry bo nie ma graczy Oni też się tutaj chwalą że w online jeśli jesteś w randze S to już nie powinieneś być parowany z kierowcami z rangi E i D… aha to do tej pory byłem parowany? Nie wiadomo bo ranga innych graczy jest kompletnie niewidoczna, więc nawet nie jestem w stanie stwierdzić czy ten patch coś poprawi wbijam ostatnie achieventy i wysiadam, może odpalę grę na chwilę za parę miesięcy. Jebac Turn 10.
- 1 648 odpowiedzi
-
- 5
-
-
-
-
- forza
- motorsport
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
jebać insajderów którzy za plecami sieją ferment
-
czyli klasycznie w ostatnim czasie, jakakolwiek gra AAA dopiero rok po premierze wygląda tak jak miała wyglądać day one z tym pierdolnietym AI to już sobie wyobrażam multi class races, z reszta przy 24 autach na torze to i tak nie ma sensu, sztuka dla sztuki.
- 1 648 odpowiedzi
-
- 2
-
-
-
- forza
- motorsport
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
nowy Manufacturers Cup, wpadło 2 miejsce po dość nudnym wyścigu szczerze przyznam, niestety P1 było poza zasięgiem, jechałem dość zachowawczo bo cała reszta stawki była w tyle i nikt na mnie nie wywierał presji, gość z przodu robił regularnie jakieś 8:10, czas który ja zrobiłem w kwalifikacjach, w wyścigu tempo miałem mniejsze żeby nie zrobić błędu. Tak czy inaczej elegancko, wybrałem tym razem Porsche bo wydaje mi się najbardziej uniwersalne z GR3
-
-
Pamiętam doskonale po co kupowałem konsole w 2008 roku. Byłem pececiarzem i miałem już dość dokupowania podzespołów tylko po to by dowiedzieć się że gra działa lepiej na X360. Pamiętam, że akurat wtedy była afera z Lost Planet który powodował klękanie geforców 7800 na pecetach. Dodatkowo wiele gier jak Gearsy czy GTA IV w ogóle omijały pecety. Mogłem na konsoli kupować używki, wymieniać gry, tymczasem na pececie steam powoli zagarniał rynek. Kupiłem więc X360. Miałem dostęp do ekskluzywnych gierek, dobrze zoptymalizowanych pod sprzęt, społeczność i online, który co prawda był płatny ale za takie udogodnienia jak XBL party i brak cheaterów byłem skłonny płacić bez problemu. Złoty czas gierek, exy konsolowe, Gearsy i inne tytuły wydawane co 2 lata które były lepsze z każdą częścią, Halo i Forza które wyznaczały standardy, gierki z Xbox Live Arcade. Bioshock, Mortal Kombat, Burnout Paradise, nowa generacja Fify, wszytko było leganckie. Potem był sławny tv tv tv i xbox one i zwątpienie w xboxa. Na szczęście się ogarnęli, długo to trwało ale obrali dobrą ścieżkę w końcu. Zaczęli wydawać niektóre gry na PC, z opóźnieniem ale jednak, coś zaczęło się zmieniać ale z perspektywy konsolowca nie robiło mi to wielkiej różnicy. Potem wydali One X'a i udostępnili game passa. Na początku nie byłem niezainteresowany, ale potem kupiłem subskrypcje i trzymam ją do dziś. Myślę że zwróciła mi się już parokrotnie. Polityka cenowa MS spowodowała że dalej xbox był dla mnie głównym sprzętem. Potem wydali Series X który jest świetnym sprzętem sam w sobie, quick resume to złoto, interfejs po parunastu latach apdejtów jest bez zarzutu. Ale w tej generacji zacząłem zauważać coraz mocniej spierdolinę Microsoftu i też całej branży w sumie. Coraz więcej niedorobionych gier robionych po 5+ lat. Mikrotransakcje, battle passy. Robienie z gier chujowych usług, które na premierę dostarczają ci namiastkę a twórcy obiecują że już za pół roku albo rok będzie zajebiście. Kłamstwo i korporacyjny bullshit na każdym kroku. Robienie hajpu przez youtuberów i streamerów, sprzedawanie jakiś plotek na twitterze na który człowiek już ma powoli wyjebane. MS wydał Halo Infinite z okrojonym contentem i grafiką sprzed paru lat. Dwa lata im zajęło żeby gra miała zawartość która nie nudzi po paru meczach. Forza Motorsport wyszła w tragicznym stanie i twórcy po paru miesiącach rzucają jakimś torem który w poprzedniej części był day one. Dobrze że człowiek ogrywa te gierki "za darmo" bo byłby jeszcze większy kwas. Game pass niby dalej dostarcza, ale po tym zamknięciu studiów też zadałem sobie pytanie o co kurwa chodzi xboxowi i na chuj to żyje skoro mija już x lat i nadal nie mogę liczyć na cykliczne i częste dostarczanie gierek. Zamiast tego widzę dramę z zamykaniem studiów i PR który powoduje że odechciewa się odpalać sprzęt. Online? Dalej płatny, a nie dostarcza on nic więcej co bym miał na pececie. XBL party można sobie zrobić na discordzie, działa to tak samo dobrze. Kiedyś grając online na konsoli miałem gwarancję że gram z ludźmi na padach, teraz przez ten pierdolony cRoSsPlAy nieważne czy gram w Warzone, Battlefielda czy Halo to mogę w każdej chwili trafić na cheatera. Mam za to płacić jeszcze? Ogólnie będąc graczem konsolowym gustującym w te tzw gierki AAA czuje się od paru lat non stop oszukiwany w ten albo inny sposób. Ostatni raz kiedy szczerze cieszyłem się z jakiegoś tytułu i nie byłem zawiedziony to było 5 lat temu kiedy wyszedł RDR2. Wszystko co wydaje Microsoft trafia od razu na pecety. Konsolowe exy to są jakieś pojedyncze przypadki teraz, bo każdy wydawca chce maksymalizować zysk i wydaje grę na wszystko. I mogę to samo powiedzieć o PS5 - gdyby GT7 wyszło na peceta to już dawno bym opierdolił małża w pizdu. Sony też zaczął wydawać gry na peceta, z opóźnieniem ale już lada chwila to też się zmieni. Ich kolejna gra która mnie najbardziej interesuje, czyli Helldivers 2 wpadł na peceta od razu i tam ma większą społeczność. Konsolowy gejming powoli przestaje mieć dla mnie sens. Przez te parenaście lat konsole straciły większość, jak nie wszystkie atuty względem peceta i zauważam w nich coraz więcej ograniczeń. Jedyne co zostało to ta wygoda i "wkładasz płytkę i grasz" ale i to nie zawsze jest prawdą w tym momencie.
-
Inżynieria w Fanatecu to top klasa, ich nowe DD i DD+ według wielu youtuberów są na poziomie droższych simecube. Niestety po prostu są fatalnie zarządzani i mają zły customer service. Myślę że wraz z przejęciem przez Corsair się ogarną. Moza to nowy gracz i chińszczyzna, prędzej zaufałbym Fanatecowi który ma tymczasowe problemy.