Skocz do zawartości

MaZZeo

Senior Member
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MaZZeo

  1. MaZZeo odpowiedział(a) na MaZZeo odpowiedź w temacie w Halo Arena
    po tym filmiku oficjalnie sie podjarałem
  2. MaZZeo odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Zimny łokieć
    yup
  3. MaZZeo odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Zimny łokieć
    w grudniu zaczęli w końcu produkcję Forda GT. 250 sztuk rocznie piękny
  4. MaZZeo odpowiedział(a) na Sebas odpowiedź w temacie w SpartakuS
    jak to jest z waflami ryżowymi, warto? kupuje takie które mają niby w składzie 97% ryżu brązowego, ale czytam opinie że jako produkt mocno przetworzony nie nadają się. A lubię po treningu dorzucić takie wafle z masłem orzechowym, wchodzą jak złoto.
  5. MaZZeo odpowiedział(a) na YETI odpowiedź w temacie w Ogólne
    panowie przydałoby się coś konkret ustawić. Czwartek/piątek coś wieczorem?
  6. MaZZeo odpowiedział(a) na MaZZeo odpowiedź w temacie w Xbox One
    niech coś zrobią ze Swarmem/Locustami bo serio rzygam już tym żołnierzami Cog z randomowymi ryjami
  7. MaZZeo odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w Xbox One
    Ale Bayonetta 2 wyszła jeszcze przed tymi balasami. Skoro sam Kamiya mówił, że Scalebound to ich największy projekt to IMO rozsądek podpowiada żeby całe zasoby studia skierować na produkcję tej gry. A tu się okazuje, że część pracowników była zajęta robieniem crapów dla Acti i gierek na martwe Wii U. Zarządzanie chyba tutaj nie zagrało.
  8. MaZZeo odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w Xbox One
    A może wreszcie ogarniesz że jest tam wiecej niż jeden team i parobki robiły $$$ na gównach od Acti a reszta kleiła normalne gierki? Jakoś innym grom nie przeszkadzał zapier.dol w studiu, a teraz nagle przy SB nie dali rady. Nie chce mi się wierzyc. Tylko potwierdzasz to o czym piszę, no chyba że sam sądzisz że to dobrze świadczy o studiu, że część pracowników jest oddelegowana do robienia gówna dla hajsu zamiast ich przesunąć do ważniejszych projektów?
  9. MaZZeo odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w Xbox One
    IMO Scalebound padł ofiarą złego zarządzania w PG. Zerknijcie za ile projektów się zabrali w ciągu ostatnich 2-3 lat, mając wg wikipedi niecałe 200 pracowników może zamiast brać łatwe i zapewne dobrze płątne zlecenia od Activision to trzeba było skupić się na Scalebound...
  10. MaZZeo odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w Xbox One
    Może dla co niektórych to standard i nawet tego nie widzą. ja generalnie polecam kupować sprzęt dla gier które już są, wtedy łatwiej uniknąć takich sytuacji
  11. MaZZeo odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w Xbox One
    raczej mam bardziej zdrowe podejście niż ktoś kto czuje się jak frajer odpalając jakiś sprzęt.
  12. MaZZeo odpowiedział(a) na Figaro odpowiedź w temacie w Xbox One
    no to sprzedaj sprzęt, w czym problem
  13. Conker i Banjo nikogo nie obchodzi.
  14. według niektórych najlepiej jakby nic nie robili
  15. MaZZeo odpowiedział(a) na YETI odpowiedź w temacie w Ogólne
    palec pod budkę
  16. MaZZeo odpowiedział(a) na YETI odpowiedź w temacie w Ogólne
    To kiedy robimy wotm?
  17. MaZZeo odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Call of Duty: Infinite Warfare - po katastrofalnie złym Black Ops 3 przyszedł czas na kolejnego CoDa, tym razem już na serio w kosmosie. Infinity Ward udało się wpleść w te kosmiczne realia całkiem udaną historię z całkiem sympatycznymi postaciami, z sarkastycznym droidem Ethanem na czele. Żołnierska opowieść nie jest też jakaś rewelacyjna, nie sili się jednak na szukanie drugiego dna i bełkotliwą narację rodem z serii Treyarch. Szkoda, że podobnie jak w Killzone wszystko zostało tu przedstawione na czarno-biało czyli zaznaczona została wyraźna granica między dobrem a złem, bez odcieni szarości, przez co historia jest przewidywalna, tak jak i przewidywalny jest pretensjonalny antagonista. Gameplayowo przyznam że jest to jedna z lepszych części Call of Duty - dobrze zbalansowana, poziom trudności nie przesadzony, bez oszukującego AI i z całkiem dobrze skonstruowanymi misjami. Przeplatane jest to wszystko misjami pobocznymi na różnych planetach/statkach, które różnią się od siebie dość znacznie - raz będzie to otwarty desant na statek kosmiczny, innym razem misja w formie stealth gdzie jesteśmy przebrani w mundur przeciwników. Dodatkowo są jeszcze misje z myśliwcem w roli głównej, które formą przypominają kosmiczny etap z Halo Reach, jeden z moich ulubionych momentów w tej serii. Przyjemny FPS, aczkolwiek potencjału na kontynuowanie kosmicznej strzelaniny nie widzę. Odnośnie multiplayera to cieżko mi go ocenić, ponieważ moim zdaniem nie jest on w ogóle grywalny - po paru meczach dałem sobie spokój. 7+/10 Call of Duty Modern Warfare Remastered - kto by przypuszczał, że z paczki Legacy Edition to zremasterowany CoD4 będzie rozczarowaniem. Pierwsze co rzuca się w oczy to grafika. Mimo wielu usprawnień względem 9letniego staruszka ta gra nie wygląda zbyt dobrze. W zasadzie każdy z next genowych CoDów - AW, Black Ops 3 czy Infinite Warfare wyglądają lepiej. Rzuca się w oczy przede wszystkim słaba mimika, dość przecietne modele postaci i animacje. Po przejściu singla po raz kolejny w zremasterowanej wersji stwierdzam, że nic poza kwestią oprawy nie zostało poprawione. I to co kiedyś robiło efekt WOW, dzisiaj już niestety trąci myszką. Beznadziejne AI, niekończący się spawn wrogów dopóki nie odpalisz jakiegoś skryptu, nieudolni pomocnicy w drużynie, słabo zrobione skrypty. Dość powiedzieć, że sławetną końcówkę misji snajperskiej w Prypeci czyli moment obrony diabelskiego młyna przeszedłem używając dokładnie tej samej techniki co 9 lat temu, ponieważ broniąc się normalnie na poziomie veteran nie da się tego przejść. Odnośnie multiplayera to niesamowite jaki on jest... drętwy. Dziewięć lat temu to było szałowe, dzisiaj jeszcze bardziej irytują głupie killstreaki i niezbalansowane M16. Konstrukcja map i mechanika rozgrywki jest zwyczajnie irytująca. Z resztą cały call of duty multiplayer, niezależnie czy to będzie Infinite Warfare czy Modern Warfare czy Black Ops 3 zestarzał się straszliwie, a stało się to głównie w momencie premiery Halo 5 i Titanfall 1/2. Uwielbiałem CoD4, ale w dzisiejszych czasach nie ma on racji bytu. 6/10
  18. MaZZeo odpowiedział(a) na YETI odpowiedź w temacie w Ogólne
    mam 386 lighta więc mogę podchodzić do raida, kiedy coś zorganizujemy panowie? Yap, piotros, froncz, Dybbuk? jestem otwarty na propozycje, byleby nie jutro.
  19. kiedy pierwszy raz to zobaczyłem te naście lat temu to oniemiałem
  20. MaZZeo odpowiedział(a) na Kre3k odpowiedź w temacie w Ogólne
    ja z chęcią pogram w piątek, ale może bardziej 20-21
  21. MaZZeo odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Inside - nie znałem developera, Limbo nigdy nie ograłem, za to Inside zaciekawił mnie po swoim krótkim trailerze z E3. Nie wiedziałem czego spodziewać się po nim poza faktem, że jest grą logiczną. Pod tym względem rzeczywiście produkcja daje radę. Rozwiązywanie zagadek daje satysfakcję, nie są to jakieś wybitne trudne momenty, ale zdarzają się etapy gdzie trzeba przystanąć i pomyśleć nad następnym krokiem. Liczy się zarówno poznanie mechaniki świata, jak i timing. Podoba mi się aspekt techniczny gry, szczególnie wykorzystywanie dość zaawansowanej fizyki jak na gierkę indie. Grafika jest bardzo schludna, z niepowtarzalnym stylem. Ciekawość poznania historii chłopca i zasad panujących w tym świecie sprawia, że ciężko odłożyć pada i gra pęka za jednym posiedzeniem (3-4 godziny). Świat jest niepokojąco realistyczny, z drugiej jednak strony w późniejszych etapach staje się absurdalny i nielogiczny. Chyba to jest największym plusem Inside - gra wpierw zapowiada się na standardową grę logiczną z uciekającym chłopcem w tle, potem dzieją się jednak tak niepowtarzalne i niesamowite rzeczy, że poza klasycznym określeniem "mózg rozjebany" nic mi nie przychodzi do głowy. Warto sięgnąć po ten tytuł, ale nie w standardowej cenie. Poczekajcie jak ja na jakąś rozsądną promocję, bo 80zł za 3 godziny gry to jednak dużo. Szczególnie, że replayability tutaj nie ma żadnego. 8/10
  22. MaZZeo odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    ja niedawno odpaliłem Crysisa 2 na X360, pamiętam że nawet na konsolach gra wyglądała bardzo spoko, teraz mało co się nie zrzygałem.
  23. MaZZeo odpowiedział(a) na Daddy odpowiedź w temacie w Forza Motorsport
    Colin w FM4 był Leon cupra
  24. MaZZeo odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    dwa CoDy
  25. MaZZeo odpowiedział(a) na odpowiedź w temacie w Graczpospolita
    Pisałem już, że to nieprawda. Nie co roku Cod jest (pipi)owy. Advanced Warfare był dobry. A w ostatni weekend był trial i IW też zapowiada się dość dobrze. Mejm, nie żadne umoczone bo to nie cyfrowa wersja, po świętach rak będzie opchnięty