Treść opublikowana przez MaZZeo
-
Zakupy growe!
dobre może do słuchania muzyki, a nie grania. Radovan po ile te Turtle Breache?
-
Gears of War 4
nie rozumiem tego Coalition. Za paczkę z kolejnym członkiem rodziny Claytonów w pakiecie z paroma całkiem spoko skinami chcą ledwie 200 kredytów, a za zestaw dwóch jakiś hip hopowców z turkusowymi lancerami wołają 20 dolarów
-
Battlefield 1 (BF5)
generalnie na walke na bliższe dystanse bierzesz martini henry, a na dalekie m1903, ot cała filozofia.
-
Forza Horizon 3
Ale donowi chodzilo chyba o LOD a nie przeskakiwanie cieni
-
Xbox One: komentarze i inne rozmowy
don eaa sharuje sie tak samo, z wyjątkiem triali 10 godzinnych, te sa przypisane do konta ea Access.
-
TitanFall 2
nawet jeśli sprzedaż jest słaba, to gra trafi predzej czy później do EA Access więc pożyje jeszcze długo mi się bardzo multiplayer podoba i zapomniałem już o tej złej becie, więcej napisze jutro
-
Champions League
o_O
- Call of Duty: Infinite Warfare/ 2016
-
Forza Horizon 3
a mnie za to kariera w Horizon 2 tak wymęczyła, że 100% zaliczyłem dopiero półtora roku po premierze, a H3 pewnie by już pękło z miejsca gdyby nie gierki które wyszły w październiku. Nudne przebijanie się w 6 lokacjach autami którymi nie chciałem jeździć to zdecydowanie gorsza opcja niż to co mamy w Horizon 3 - gdzie decyduje sam o w zasadzie wszystkim, od pogody po liczbę okrążeń. a jeśli chodzi o zasypywanie mapki znaczkami to polecam pobawić się legendą i wyłączyć to, co was na ten moment nie interesuje tl;dr kariera w Horizon 3 > kariera w Horizon 2
-
Gears of War 4
w becie była kara, w pełniaku nie ma?
-
Forza Horizon 3
NSX
-
Gears of War 4
- Gears of War 4
no dosłownie przed chwila Update sie pojawił- Pieprzenie
CVT to najgrosza skrzynia biegów w historii ludzkości. To chyba był pomysł szatana. Przejechałem się toyotą rav-4 z tą skrzynią i każde przyśpieszenie to obroty na 6-7 tysięcy i notoryczne wycie. No nie idzie wytrzymać. A teraz w każdym japońcu ją dają.- Konsolowa Tęcza
ile razy oglądam digital foudry retro tym bardziej się przekonuje że jednak żyjemy w lepszych czasach. To pier.dolenie o niedopracowanych dzisiejszych grach - pół internetu wrze jak jakiś hit ma dropy z 60fps, ale przecież w tamtych czasach notorycznie wydawano gry które działały w 15fps i jakoś ludzie grali.- Co ci w głowie szumi? [edycja gamingowa]
- TitanFall 2
ok, ale tutaj werdykt gdzieś pewnie we wtorek najwcześniej- Gears of War 4
to dzisiaj może uda się zebrać ekipę?- TitanFall 2
Nie spodziewałem się, że praktycznie za jednym posiedzeniem, z przerwą na kibel i obiad, pęknie singiel. Nie dlatego że jest krótki, bo nie jest, raczej standardowe 6-7 godzin. Wciągnęło mnie po prostu na amen. Po dość anemicznym początku, który sprowadza się do oklepanego "przynieś, podaj, pozamiataj" dalej jest już tylko lepiej. Ogromny nacisk położono na używanie całej mechaniki znanej już poprzedniej części. To co robiliście do tej pory w multiplayerze to tutaj też będziecie tego używać. Parkour, odbijanie się od ścian, wykorzystywanie momentum, podwójne skoki. Przy czym nie czuć jednocześnie, że singiel jest zrobiony na "dokładkę" do multiplayera, moim zdaniem gra broni się samą kampanią na tle innych fpsów. Titanfall 2 przypomina mi Dooma 2016. Fabuła i postacie? Są ale nie wnikajcie w ten aspekt. Tutaj liczy się gameplay i tak samo jak w najnowszym doomie, liczy się ruch i wykorzystywanie wszystkich możliwości pilota by przeżyć. Nie jest to standardowy cover shooter jak Battlefield i Call of Duty. Gra jest perfekcyjnie zbalansowana. Chwilę gramy pilotem, potem tytanem by następnie znowu z niego wysiąść i pobawić się w platforming. Potem chwila oddechu na skradanie się, by znowu trafić do tytana i być zrzuconym prosto ze statku na pole bitwy gdzie walczy blisko 20 robotów. W międzyczasie trafimy też na etap, gdzie dostajemy urządzenie manipulujące czasem. Za pomocą jednego przycisku zmieniamy płaszczyznę czasową i jest to o tyle ciekawe, że w obu tych płaszczyznach są przeciwnicy z którymi musimy walczyć, w zmieniającym się środowisku! To samo z parkourem - będzie sytuacja gdzie będziemy dosłownie co chwilę zmieniać czas by odbijać się od ścian które w jednej rzeczywistości jeszcze istnieją, a w kolejnej już są zniszczone. Mega patent, podobnie jak urządzenie które wyglądem przypomina jedną z broni z oryginalnego Half-life a służy do włączania i wyłączania konstrukcji, które pomagają w parkourze. Więcej nie zdradzę ale powiem że momentami tempo gry jest niesamowite. Czuć w Titanfallu 2 ducha dawnego Infinity Ward. Nie wiem dokładnie z czego to wynika, może z jakości skryptów, może z opowiadania fabuły z perspektywy pierwszej osoby. Podobnie też jak w starych Call of Duty - każdy spotkany żołnierz ma swoje nazwisko i stopień. Duch Infinity Ward czuć też w rozmachu tej produkcji - czasem są takie motywy, które kładą na łopatki jakiekolwiek Call of Duty wydane w ciągu ostatnich lat. Wspominałem że fabularnie Titanfall 2 się nie udał, ale za to relacja między pilotem a tytanem wypadła dobrze. BT-7274 jak na metalową puszkę wypada całkiem charakterystycznie. Tak jak robot Dog z Half-life'a 2 był w swoim zachowaniu bardzo "zwierzęcy", tak ten tytan wypada bardzo "człowiekowato", szczególnie jeśli chodzi o animację. Są o dziwo w tej grze walki z bossami, tzn bardziej dopakowanymi tytanami, z tym, że dla kogoś kto spędził dziesiątki godzin w multiplayerze nie będą one stanowiły wyzwania nawet na poziomie Master. W oryginalnym titanfallu wbiłem 10 prestiży, więc w zasadzie każdy schemat zachowania tytana miałem opanowany, może dlatego te walki były dla mnie łatwe. Gra wygląda estetycznie. Nadal jest to co najwyżej średnia półka jeśli chodzi o obecną generację, ale w przeciwieństwie do pierwszej części gra nie straszy tak mocno zębiskami. Oświetlenie też jest całkiem dobrze zrobione. A co najważniejsze - tytanowe 60 fps. I brak screen tearingu. Ogólnie polecam bardzo kampanię singleplayer w tej grze. Jeśli ktoś szuka ducha dawnego Infinity Ward, a nie chce mu się czekać kiedy pierdolone Activision odłączy Modern Warfare Remastered od Infinite Warfare, to może spokojnie sięgnąć po Titanfalla 2 i będzie się świetnie bawił.- własnie ukonczyłem...
Titanfall 2 - nie spodziewałem się, że praktycznie za jednym posiedzeniem, z przerwą na kibel i obiad, pęknie singiel. Nie dlatego że jest krótki, bo nie jest, raczej standardowe 6-7 godzin. Wciągnęło mnie po prostu na amen. Po dość anemicznym początku, który sprowadza się do oklepanego "przynieś, podaj, pozamiataj" dalej jest już tylko lepiej. Ogromny nacisk położono na używanie całej mechaniki znanej już poprzedniej części. To co robiliście do tej pory w multiplayerze to tutaj też będziecie tego używać. Parkour, odbijanie się od ścian, wykorzystywanie momentum, podwójne skoki. Przy czym nie czuć jednocześnie, że singiel jest zrobiony na "dokładkę" do multiplayera, moim zdaniem gra broni się samą kampanią na tle innych fpsów. Titanfall 2 przypomina mi Dooma 2016. Fabuła i postacie? Są ale nie wnikajcie w ten aspekt. Tutaj liczy się gameplay i tak samo jak w najnowszym doomie, liczy się ruch i wykorzystywanie wszystkich możliwości pilota by przeżyć. Nie jest to standardowy cover shooter jak Battlefield i Call of Duty. Gra jest perfekcyjnie zbalansowana. Chwilę gramy pilotem, potem tytanem by następnie znowu z niego wysiąść i pobawić się w platforming. Potem chwila oddechu na skradanie się, by znowu trafić do tytana i być zrzuconym prosto ze statku na pole bitwy gdzie walczy blisko 20 robotów. W międzyczasie trafimy też na etap, gdzie dostajemy urządzenie manipulujące czasem. Za pomocą jednego przycisku zmieniamy płaszczyznę czasową i jest to o tyle ciekawe, że w obu tych płaszczyznach są przeciwnicy z którymi musimy walczyć, w zmieniającym się środowisku! To samo z parkourem - będzie sytuacja gdzie będziemy dosłownie co chwilę zmieniać czas by odbijać się od ścian które w jednej rzeczywistości jeszcze istnieją, a w kolejnej już są zniszczone. Mega patent, podobnie jak urządzenie które wyglądem przypomina jedną z broni z oryginalnego Half-life a służy do włączania i wyłączania konstrukcji, które pomagają w parkourze. Więcej nie zdradzę ale powiem że momentami tempo gry jest niesamowite. Czuć w Titanfallu 2 ducha dawnego Infinity Ward. Nie wiem dokładnie z czego to wynika, może z jakości skryptów, może z opowiadania fabuły z perspektywy pierwszej osoby. Podobnie też jak w starych Call of Duty - każdy spotkany żołnierz ma swoje nazwisko i stopień. Duch Infinity Ward czuć też w rozmachu tej produkcji - czasem są takie motywy, które kładą na łopatki jakiekolwiek Call of Duty wydane w ciągu ostatnich lat. Wspominałem że fabularnie Titanfall 2 się nie udał, ale za to relacja między pilotem a tytanem wypadła dobrze. BT-7274 jak na metalową puszkę wypada całkiem charakterystycznie. Tak jak robot Dog z Half-life'a 2 był w swoim zachowaniu bardzo "zwierzęcy", tak ten tytan wypada bardzo "człowiekowato", szczególnie jeśli chodzi o animację. Są o dziwo w tej grze walki z bossami, tzn bardziej dopakowanymi tytanami, z tym, że dla kogoś kto spędził dziesiątki godzin w multiplayerze nie będą one stanowiły wyzwania nawet na poziomie Master. W oryginalnym titanfallu wbiłem 10 prestiży, więc w zasadzie każdy schemat zachowania tytana miałem opanowany, może dlatego te walki były dla mnie łatwe. Gra wygląda estetycznie. Nadal jest to co najwyżej średnia półka jeśli chodzi o obecną generację, ale w przeciwieństwie do pierwszej części gra nie straszy tak mocno zębiskami. Oświetlenie też jest całkiem dobrze zrobione. A co najważniejsze - tytanowe 60 fps. I brak screen tearingu. Ogólnie polecam bardzo kampanię singleplayer w tej grze. Jeśli ktoś szuka ducha dawnego Infinity Ward, a nie chce mu się czekać kiedy pierdolone Activision odłączy Modern Warfare Remastered od Infinite Warfare, to może spokojnie sięgnąć po Titanfalla 2 i będzie się świetnie bawił. 8+/10- Gears of War 4
jakby co ja już jestem tylko mogę grać w titanfalla- Zakupy growe!
pierwszy Tytanowy Janusz w temacie? no i Molibdenowa Lara, może nie zakup bo wymieniłem się za Blak Klopsa 3 z planktonem z gametrade no i wszystkie zakupy z ostatnich tygodni. Następny wydatek dopiero w lutym.- Forza Horizon 3
no do ku.rwy. Czyli po calaku bo nie odpalałem forzy od dwóch tygodni?- Forza Horizon 3
czy te forzathony są czasowe? jeśli chwilo od paru dni nie gram w Forzę to nie dam rady potem wbić tych achievementow 0G?- Gears of War 4
wczoraj do późnej nocy graliśmy 50 fal na normalu, spacerek generalnie ale od 45 fali gdzie sciony z dropshotami rozwalili nam ręczne działka to już nie było różowo musieliśmy się cofnąć i ratować się automatycznymi wieżyczkami, 49 falę powtarzaliśmy ze 3 razy. dzisiaj od 18 wbijać na hordę https://gearsofwar.com/en-us/forums/e9b54fc61eb74ad783d533ca502b0132/threads/gears-of-war-4-november-1st-title-update/eaf35e80-3500-419a-9478-72f801bb184c/posts - Gears of War 4