tylko że ja się z tym zgadzam, w tej chwili leci drugi rok tej generacji a oni nie wymyślili jeszcze niczego nowego, co mogło pociągnąć by konsolę jak kiedyś Halo i Gearsy.
minie ta generacja i skończy się już druga trylogia Halo, będzie któraś tam część Gearsów i co dalej. Obie serie swój szczyt popularności mają za sobą. Nie ma niczego co mogłoby przejąć pałeczkę, przez chwilę myślałem że to będzie Titanfall ale to nie jest ex, na dodatek gra tylko multiplayer.
Fajnie że MS wypuszcza coś takiego jak Sunset Overdrive, Quantum Break czy Crackdown, ale ja to nazywam jednostrzałowcami. Żaden z tych tytułów nie ma aspiracji do bycia początkiem jakiejś serii. Halo i Gearsy zgromadziły ogromne społeczności, które żyją nadal, ale jeszcze parę lat i ludzie przerzucą się na coś nowego. Microsoft nie ma na horyzoncie żadnego tytułu, który miałby zalążki uniwersum, jakieś zaplecze fabularne i który mógłby zgromadzić nową, wierną społeczność. Coś co się niedawno udało Destiny (chociaż uważam że ta gra nie ma żadnego uniwersum i jest jedynie pustą gierką do grindowania).
Dla mnie to jest największy problem Microsoftu, większy niż 900p, gorsza od PS4 sprzedaż czy cokolwiek innego.