God of War III
Przeszedłem już jakiś czas temu, ale teraz się zabrałem żeby napisać. Wymęczyła mnie ta gra. Co prawda końcówka wynagrodziła mi te męki, ale uważam że niepotrzebnie się rzuciłem na poziom hard. Nie znając systemu walki było mi ciężko z początku i dość często ginąłem. System walki całkiem spoko, jak już się ma 4 bronie do wykorzystania to jest jeszcze lepiej. Jednak to co mnie najbardziej irytowało to często przełamywanie przez przeciwników moich combosów albo zadawanie mi obrażeń kiedy jeszcze leże po poprzednim ciosie i jestem nieaktywny. Kolejna wada związana z walką to brak reakcji na zadawane przeze mnie ciosy. Przez to bardzo często miałem wrażenie że moje ataki nie dolatują do przeciwników i nic im nie robią, szczególnie początkowymi ostrzami miałem wrażenie że przechodzą przez wrogów jak masło. Dlatego też w późniejszych etapach gry używałem głównie tych lwich ramion i zielonych ostrzy, szczególnie tymi drugimi robiłem ostrą pożogę.
Inna sprawa to bossowie. Za zaprojektowanie tej z Posejdonem ktoś powinien dostać srogo wpjerdol. Praktycznie każda sekwencja z nim doprowadzała mnie do szału bo albo mnie coś blokowało albo było za mało miejsca na unik. W du.pie mam genialną prezentację, jeśli mam 10m kwadratowych swobody. A potem przychodzi moment kiedy Gaja przypiera go do ściany i jedyne co musimy robić to napjerdalać kwadrat i robić sporadycznie unik do tyłu. Żenada. Tak samo się irytowałem podczas walki z Hadesem, tutaj głównie za sprawą kamery, zbyt często Hades wbijał się przede mnie przez co nie było widać Kratosa.
Co innego walka z Kronosem, chyba najlepszy moment w grze. Fantastycznie zrobiona, fantastycznie wykadrowana, co chwila byłem zaskoczony wplecionymi pomysłami.
Grafika rozwala. Chyba najładniejsza gra na konsolach, choć to głównie zasługa takiej a nie innej konwencji gry i kamery. Nie rozumiem tylko czemu gra nie została zlockowana na 30fps. 60fps jest tylko w momentach ciasnych, małych korytarzy, jakakolwiek walka to instant drop do 30fps i po co? Nie można było zrobić gry w całości w 30fps i dopakować grafę? Mam nadzieję ze w Ascension to zrobili.
Długość gry satysfakcjonująca, chociaż było parę nużących momentów jak ogrody albo kostka. O fabule się nie wypowiadam, powiem tylko że końcówka zrobiona bardzo dobrze. Parę słów o dubbingu - żałuje że zrobiłem przejście po polsku. Ludzie chwalący dubbing w tej grze chyba zwyczajnie nie mają słuchu. Linda może i ma dobry głos, ale nie nadaje się do dubbingowania gierek. Każdy dialog Kratosa brzmiał jak wypowiadany na deskach starożytnego teatru przez aktora ubranego w chiton. Oglądając cutscenki z jedynki i dwójki stwierdziłem, że oryginalny TC Carson brzmi zawadiacko i bardzo fajnie, Linda za to z nieznośnym momentami patosem przyprawiał o mdłości.
Zapoznam się niedługo zarówno z Ascension jak i jedynką i dwójką, końcówka trójki mnie do tego zmotywowała ale też opinie że trójka jest najsłabsza.
8/10