Idąc tą logiką Reach z Codowymi naleciałościami powinien przyciągnąć wielu casuali, a wcale tak nie było.
Upadek popularności Halo to właśnie seria CoD i ich multiplayer który można określić jako "marchewka na kiju". Wszystkie ci niedzielni gracze, co kacili multi w Halo 2 i 3 dostali nową, łatwiejszą serię i tam się przerzucili.
Nie mówiąc już o tym że aktualnie cały czas panuje moda na współczesne pole walki, a utrwalany przez kolejne wojny kult żołnierza walczącego ze złem świata (Araby/Ruscy) jest wszechobecny.
I tutaj właśnie dopatrywałbym spadek popularności (o ile w ogóle możemy o czymś takim mówić patrząc ile osób codziennie gra), a nie w tym że w Reach był armor lock i skakało się niżej.