kolejny temat podsumowujący, tym razem bez ankiety
Czy były jakieś gry w tym roku, o których nie słyszeliście, które was nie obchodziły, na które nie liczyliście a okazały się świetnymi grami? Czy coś was zaskoczyło?
U mnie były 3 gry
Chodzi mi o multiplayer. Jakby ktoś mi rok temu powiedział, że gearsy w końcu wyzbędą się frustrujących, wiecznych lagów to bym puknął się w głowę i bazując na doświadczeniach z GoW2 powiedział że nie ma takiej opcji. Tymczasem Epic dotrzymał obietnicy i gra jest praktycznie pozbawiona lagów, w ogóle poza jedną pedalską bronią nie ma się do czego przyczepić w tej kwestii multiplayer. Po ograniu Gearsów 3 nie da rady już grać w poprzednie dwie części. Jeszcze inna sprawa to tryb Bestii i ulepszona Horda z falą bossów, obie rzeczy było dla mnie sporymi niespodziankami.
W żadną część SR nie grałem, zlewałem je wiedząc że to czerstwy klon GTA. SR3 również się nie interesowałem, póki dość niedawno nie zacząłem czytać sporo pochlebnych opinii na temat gry. Kupiłem i nie zawiodłem się - świetna gra, co prawda poziomem wykonania czy detalami nie dorównuje GTA IV (swoją drogą widać sporo patentów żywcem wziętych z ostatniego GTA), ale nadrabia w innych aspektach. Głównie humorystycznych, jeszcze nie widziałem takich pokładów beki w grze, a polonizacja (a szczególnie nazwy achievementów ) to perełka.
Kolejny tytuł o którego istnieniu jeszcze 2 tygodnie temu nie zdawałem sprawy. Recka w PSXE, a głównie rozpływanie się nad technologią w jakiej wykonana jest grafika w nowym Raymanie sprawiła że ściągnąłem demo. Fanem Raymana nie jestem w ogóle, ale gra jest fenomenalną platformówką, demo skończyłem parę razy przy jednym posiedzeniu, a pełniaka łykam możliwie jak najszybciej.