Mnie się nie do końca podoba to co osiągnęli w LA Noire z mimiką.
Nie podoba mi się fakt, że twarz w tej grze to nie jest jakiś model z oddzielnymi ustami, oczami nosem itd tylko sprawia wrażenie jednolitej tekstury, która się porusza (szczególnie to widać po oczach).
Po drugie nie podoba mi się, że w LA Noire ta mimika jest po prostu przesadzona, podczas chociażby przesłuchań ludzie robią takie tiki jakby Touretta mieli, robią typowo stereotypowe minki pod wpływem jakiś uczuć, byleby gracz nie miał żadnego problemu z rozpoznaniem, czy facet np. kłamie czy nie. Dla mnie to trochę naiwne.