Ch.uj mnie obchodzi fabuła jak sam gameplay to jakaś kpina. Jeden wielki chaos podczas walki, milion typów którzy uwzięli się na ciebie i mają w (pipi)e twoich kumpli. W pierwszej misji w wietnamie jak trzeba te beczki odpalić to ku.rwa jakaś tragedia jest, że kucnęło sobie 6 jankesów nawet nie za jakąś osłoną tylko perfidnie na widoku, nikt do nich nie wali, a jak tylko ja wychylę się to dostaję wiadro kulek, WTF?! To samo Woods jak każe mi iść za mną, nikt do niego nie strzela, ale mnie zdejmują od razu to ma być dobra gra? To jest spjerdolony syf pozbawiony jakiegokolwiek AI.
Workuta ma głupie momenty? Jezu, ja to większego bullshitu niż ta misja nigdy nie widziałem. Normalnie ryczeć mi się ze śmiech chciało. Minigun + terminatory + kwadrylion ruskich + strzelanie z procy nie no ale zabawniejsze są krasnale z Halo
Poważnie, niektórzy sie śmieją z tych co na Kinekcie grają, większym zagrożeniem dla branży jest kupowanie co rok tego gó.wna i jeszcze bronienie go