Ja powiem tak po dzisiejszym dniu spędzonym z FPSami
Bulletstorm to beczunia miodu. Zabijanie, cięcie, miażdżenie, walcowanie, rozkurwianie, napierdalanie tych kolorowych pajaców daję tyle radochy i energii, że raket fjuel się chowa. Gęba sama się uśmiecha jak w jednym momencie wyskakują ci na całym ekranie nazwy skillshotów a punkty lecą do banku. To jest to! Graficznie można się przyczepić do AA, ogólnie jest bardzo dobrze ale już teraz widać, że Gearsy 3 na tym samym silniku będą wyglądać lepiej.
A co do Crysisa 2... multi mi się nie podoba za bardzo, ale może się jeszcze przekonam? Dzisiaj jeszcze pogram w niego. A graficznie? Świetnie, choć mapa mało reprezentatywna. Nawet aliasingu praktycznie nie ma, a cieniowanie rodem z high-endowego peceta (brak jakichkolwiek ząbków na tych cieniach znanych chociażby z BC2). Jestem pewny, że singiel od Cryteka na pewno wyrwie gały z oczodołów na pochybel opiniom pecetowych nerdów, piszących że Crysis 1 wygląda lepiej. Ja już mówię że NIE WYGLĄDA. Myślę że jest to poziom Killzone 2/3.