zaczyna mnie powoli wkur.wiać w vietnamie jeszcze bardziej to co mnie irytowało w podstawce BC2. Wszechobecna randomowość.
To że pociski w trakcie ognia ciągłego znikają/rozpływają się w powietrzu już się przyzwyczaiłem, ale niezmiernie mnie irytuje jak czasem do ubicia gościa wystarczą 3-4 pociski a raz cały magazynek muszę wy(pipi)ć żeby go położyć. Co to ma być? Nie wiem z czego to wynika, z laga, z tego jak zje.banym silnikiem jest Frostbite, nie interesuje mnie to, jest to po prostu źle zrobione. W takim CoD czy Halo wiadomo ile pocisków trzeba żeby kogoś położyć, tutaj jest to totalny random zależny od pierdyliarda czynników. To samo z czołgami. Często sobie walę na oślep w okół mcomów po to by robić zamieszanie wśród obrońców i takimi strzałami z dupy zabijam kogoś. Natomiast zawsze się jakaś menda w okienku drewnianego domku znajdzie z RPGiem, wtedy walę centralnie w ten domek, ściana poszła f pisdu a gościu sobie lata dalej z 10-20hp :F w BC2 taki kolo to by już wąchał kwiatki od spodu. To samo z kimś kto biega w okół czołgu, czasem pocisk trafiony 3 metry od niego nie ubija go. Granatnik również jest spjerdolony, w BC2 wszystko jest z nim w porządku, w Vietnamie natomiast naprawdę często pocisk nie potrafi rozwalić ściany w jakimś wietnamskim domku kur.wa z bambusów czy innych dykt. O sytuacjach gdzie strzelam metr od gościa a on mnie ubija z 10-15hp na koncie nie wspominam.
Ewidentnie DICE zje.bało geometrię na niektórych mapach, no już kur.wica mnie czasami strzela jak chcę kogoś dogonić albo wyjść na pozycję a tu jakiś kur.wa kamyk mnie blokuje, albo chcę się wbić gdzieś wyżej i naglę się okazuje że podłoże jest tak krzywe że musze skakać po parę razy żeby dostać się raptem pół metra wyżej.
Z mapami ogólnie też pokpili w tym Vietnamie, owszem, Phu Bai i Hill 137 IMO to BARDZO DOBRE MAPY, ale już punkt obserwacyjny to jakaś kpina, szczególnie na pierwszy etapie. No ku.rwa BF to ma być BF a co oni zrobili? Droga do MCOMów prowadzi przez rzekę, pi razy drzwi 8-10 metrów szerokości, WTF ja się pytam. Na dodatek amerykańce mogą się wbić na skałki i strzelać z góry, balans zaje.bisty, normalnie jak tylko jestem w atakujących na tym pierwszym etapie to od razu wychodzę z servera by się nie wkur.wiać.
Będe grać nadal, ale już coraz bardziej jest to dla mnie widocznie jak ta gra, a raczej silnik Frostbite jest spie.rdolony. Czekam na betę Battlefield 3 i Frostbite 2.0, może będzie lepiej.