-
Postów
1 818 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez danielskii
-
sorrki bo jestem w robocie i nie mam jak odpalic filmikow. tzn ze w wersji na PS3 dostaniemy wersje ugrzeczniona bez krwi i takiej brutalnosci jaka byla na x360?....
-
No ja nie wiem w KZ2 poza grafika i muzyka nie ma nic co by przyciagnelo mnie do gry. w MW gram do dzis i to nie multi. Muzyka, fabula cala fimowa otoczka.... takze o kontynuacje bym sie nie martwil kompletnie. Poza tym jesli mam byc szczery po tym filmiku wcale nie uwazam zeby gra byla duzo gorsza graficznie od KZ2 w ktorej duzo zrobila gra swiatel i filtrow ale to tylko moje zdanie...
-
overlord 2 czy CoJ2? demko tego pierwszego bardzo mi przypadlo do gustu aczkolwiek zastanawiam sie nad CoJ2
-
jak cos wyslij mi invite moje iD: Danielskii to mozemy cos popstrykac
-
dzieki chlopy za szybka odpowiedz. Chyba sie skusze skoro tak zachwalacie ten tytul:)
-
Troszke sie zastanawiam nad tym tytulem ale ze jako jestem wychowany na starej szkole RPG troche sie waham nad zakupem tej gry. Jak z questami? Sporo tego? Ciekawe? Jakies wybory moralne? Duzo statystyk itemkow? Jak z fabula? etc. Do dzis dla mnie idealem sa Fallouty Baldury i PT a gry Obliviona czy Fallout 3 uwazam za pseudo RPG dla uposledzonych;) dlatego jesli ktos ma podobne odczucia a gral w DS niech mi powie jak to sie ma do tej gry?. PS. jesli jest to slasherek z elementami RPG okraszony fantastyczna fabula i klimate to jestem w stanie tez po ten tytul siegnac.
-
oba tytuly swietne. ja bym wzial re5 jest duzo zbierajek jak chcesz sie pobawic i gra motywuje do ponownego przejscia. inf tez swietny tytul jednak po gta4 moze byc troche za duzo otwartego swiata:) wiec zostawil bym sobie na pozniej na twoim miejscu. Jedno jest pewne obie gry sa warte przejscia. PS. jak bedziesz szukal kogos na co-op w re5 daj znac mozemy razem cos zagrac
-
dokladnie jak piszesz. zaczalem grac od nie dawna ale ta gra az prosi sie o customizacje. Mysle ze duzo by zyskala gdybys mogli naszego zoldaka i jego bron w jakis sposob ubarwic:)
-
wysylaj zapr:) z checia zabiore sie za trofea w multi. z gory mowie ze w tygodniu jestem tylko od 22 czasu polskiego. w weekendy nie ma tego problemu.
-
musi bronic raz na 72h a jak to wyglada to juz wiemy:) walka z funflami. Mam nadzieje ze cos z tym zrobia np mogli dac by te osiagniecia jako wirusowe + nie widzimy z kim gramy oprocz nazwy wybranego boksera. Wtedy nie byloby szans na oszustwo jakie teraz ma miejsce.
-
niestety potwiedzam mam tez cicha nadziej ze cos z tym zrobia. dlatego jestem stanowczym przeciwnikiem osiagniec online...
-
potwierdzam goat to najtrudniejszy poziom. ale i tak proponuje go wlaczyc bo mam wrazenie ze gra przez to jest bardziej dynamiczna. wlasnie zaczalem grac i mam wrazenie ze ponizsze 3 trofea beda najtrudniejsze: XXL Win the heavyweight championship belt in online world championship mode. XL Win the middleweight championship belt in online world championship mode. L Win the lightweight championship belt in online world championship mode.
-
dorzuc do tego jakies bialko trzy razy dziennie (jedno miedzy sniadaniem i obiadem, drugie miedzy obiadame a kolacja i trzecie przed snem) do kanapek z pomidrkiem dorzuc jakas wedlinke np piers z indyka i twarozek , a na kolacje zamienilbym serki na np jakiegos lososia z puchy albo tunczyka w sosie wlasnym powiedzmy co 2gi dzien. aeroby - zrob sobie powiedzmy co 6-8tygodni 4 tygodniowy trening interwalowy (np co 2 dzien + silka(obwody) w dni bez aerobow) do tego jakies suple np xpandem+gasparin i witaminy (animal pak, genesis etc.)
-
trofea to swietna sprawa bo powoduja ze gre przechodzimy na kila sposobow, zmusza do uzywania innych broni/mocy etc. Jedyne co mnie wkurza trofea/aczi online - czasami to psuje gre bo ludzie skupiaja sie na aczi/trof. zamiast gry. Przykladem swietnie zbalansowanych aczi jest dla mnie COD4 (szkoda ze nie ma trof) nie sa za trudne ale tez nie zalatwe poprostu w sam raz.
-
co do walki w powietrzu dwa sposoby ktore mi to ulatwily to: walka przy scianie rzucic w niego fala i starac sie go wykonczyc gdy jest w powietrzu dorwac kogos na dachu i walczyc z nim jak stoi na rogu. raz mi sie udalo ze spadal a Cole za nim i walna go jeszcze w locie. Ja mam problem z kolei z trikiem zalatwic kogos granatem w powietrzu. wysylam fale ale za cholere nie moge go trafic juz granatem. jakies porady?
-
zdecydowanie CoD4 MW. Przeszedlem kilka razy i co jakis czas odpalam bez znudzenia. Fabula, muzyka i klimat miazdza reszte podanych tytulow. KZ2 b.dobry ale imo tylko na multi w singlu poza grafika i muza nie zwrocilem na nic szczegolnego uwagi
-
dobra to teraz rozumiem o co chodzi:) moj blad:)
-
no nie wiem oddalem kod uzytkownikowi nie gralem ponad 24h. zalozyl konto na US i pisze ze beta nie dziala wiec cos w tym moze byc...
-
kod juz kiedys obiecalem uzytkownikowi tego forum takze jak wroce to leci do niego
-
szybkie pytanie. nie bede juz gral w bete z powodu braku czasu czy jak dobrze zrozumialem po 24h od ostatniej gry moge komus oddac kod?
-
nie wiem w ta czesc nie gram i grac nie bede:) wiec ci nie pomoge. domyslam sie ze moze masz speach za niski albo sa jakies subquesty.
-
have a nice fall latwo zrobic na pierwszej mapie w side missions jak oczyszczamy water towers. zwykle na dachach jest minium trzech, ja tam bardziej sie meczylem z przylepieniem granata komus w powietrzu - na razie na kilanascie godzin spedzonych z gra zrobilem to chyba tylko raz:)
-
to wez takiego gasparina + storm i porownaj efekty:)
-
Oki moja krotka ocena: Gre zaczyna klimatyczne intro po ktorym bylem bardzo pozytywnie nastawiony na gre. Odpalam - pierwszy niesmak grafika - ok rozumem ze to sandbox ale kuzwa po kilku tygodniach z infamous odpalajac protka mialem wrazenie jakbym przeniosl sie w inna epoke. Dobra, nic to, nigdy na grafe nie zwracalem az tak uwagi (do dzis gram w co bardziej klimatyczne tytuly z lat 90). Nastepny zawod Web of Intrigue - byc moze w pozniejszych etapach cos sie rozwinie ale kilkanascie pierwszych stoi w miejscu niczym brazylijska telenowela bo do ch*a na co mi wiedziec wpomnienia trepa ktore nie sa wogole powiazane z fabula! Same miasto jest calkiem spore ciagly ruch na ulicy ale no wlanie co z tego, wszystko jest takie sztuczne. Przyklad przebranie zolnierza/cywile etc. i zaczynamy w bialy dzionek biec bo budynkach robic pol kilometrowe jumpy - nikt nie zwroci na to uwagi, zero wzbudzenia podejrzenia (no moze ciutke poruszyl sie wskaznik). Jakos nie czulem tutaj w ogole klimatu - porownuja do Infamous tam czuc bylo cala sytuacja, miasto pograzone po wybuchu, ranni na ulicach, ludzie rzucajacy w naszego hero kamieniami jesli byl zly lub wiwatujacy na jego czesc itp itd...tutaj tego czego nie doswiadczymy. Umiejetnosci naszego bohatera - tutaj jest dobrze. Jest tego sporo, od ulepszenia biegu skoku zdrowia itp po umiejetnosci walki, latania, pozerania itp. Nastepnie muzyka i voice acting. Slabiutko, muza jeszcze jeszcze cos tam pobrzeczy sobie ale juz voice acting kuleje na calej lini, podczas fimikow to widac szczegolnie. Podsumowujac gra to moze nie totalna porazka ale slaby sredniak 5/10 to max jaky bym dal tej grze. W Protku jedyne co raduje to totalna swoboda ktora mnie jednak szybko znudzila bo nic wiecej gra nie oferowala (zaznaczam ze lubie gry otwarte w GTA4 gram do dzis)
-
wczoraj wieczorkiem zassalem bete i wczesniej bylem sceptycznie nastawiony do multi ale juz teraz czuje ze chyba bedzie to gra ktora juz na dobre zastapi mi inne multi (gearsy i kz2) - gra wciaga masakrycznie, na razie pierwsze 2 mecze i 7 lvl nabity- multi poprostu jest genialne szybkie dynamiczne w pieknej otoczce. Takieg tytulu mi brakowalo.