Mam ostry głód na jakiegoś VTEC'a DOHC, najlepiej B18C, H22 lub K20-24. Mam taki rozrzut, że mógłbym kupić zarówno Civica VIgen. VTI, przez ITR po ATR, dla mnie najważniejszy jest ten silnik. W końcu się wkur.wię i zamiast zmieniać swojego, wyłowię lepsze turbo i konkretne sprzęgło, przeprogramuję dziada na jakąś sensowną moc (>230KM) i znowu przejdzie mi ochota na Hondę. Obawiam się jednak, że to znowu będzie tylko na chwilę
PS:
Nic do niego nie mam, jest to świetna konstrukcja, o dużych możliwościach rozwoju, a przy okazji śmieszne spalanie... no, ale jest głód na wataka mimo wszystko.