Jeśli "rozgrzebałeś" już doszczętnie Demon's Souls, to weź Dark Souls. Skyrim to całkiem inna rozgrywka i wypadniesz z tematu DS'ów. Skończ tamtą serię i z "nowymi siłami" będziesz rozkoszował się Skyrimem.
Co do MW3/BF3 - oczywiście MW3. BF3 to dla mnie przereklamowana produkcja, spieprzyli porządną grę (mam na myśli multi, bo oprócz niego gra nic nie oferuje - banalny singiel na 4 godzinki max - 0 kooperacji itp.). W MW3 masz Spec Opsy, świetny tryb survivor i bezkonkurencyjne multi. Niestety, ale DICE troszeczkę pojechało po bandzie ze swoją nową produkcją, bo o ile było dobrze (BC) i bardzo dobrze (BC2) i świetnie (1943), tak teraz jest co najwyżej średnio/przeciętnie. Ta gra nawet dzisiaj ani trochę nie umywa się do Modern Combat.
edit/. Jak widać poniżej - niektórzy są tak ograniczeni i zaślepieni wazeliną od DICE, że nie potrafią pogodzić się z faktem rzeczywistym. No chyba, że lubicie jak się wam wciska pasztet zamiast dobrej kiełbaski (wiecie o kim mowa )? Jeśli tak, to zaczynam się obawiać o przyszłość naszej branży. Tak jak napisałem BC2 uwielbiam i stawiałem o wiele wyżej niż analogicznie wtedy MW2, ale takiego przeciętniaka jakim jest na konsolach BF3 nie mogę nawet polecić - ot można zagrać i nie spinać du.py.