Na razie jeszcze nie ma żadnego transferu. Lepiej poczekać do końca tygodnia i wtedy dywagować, czy długi kontrakt, czy też nie. Zaraz się okaże, że Polonia zaproponowała wyższy kontrakt zawodnikowi ( już się okazało) i zapłaciła za "Murasia" 1,5 mln euro i Lech zostanie w ciemnej dziurze z Wołąkiewiczem. Wkurza mnie zachowanie Zarządu. Albo się decydują na Sernasa i twardo stoją przy swojej cenie i nie dyskutują z klubem przeciwnym, albo są przekonani o umiejętnościach tego zawodnika i walczą o niego do końca, czyli do sumy oscylującej 1 mln euro. Ta telenowela ciągnęła się niemal od jednego miesiąca, a teraz okazuje się, że temat Sernasa został definitywnie zakończony. Jedyne czego szkoda, to fakt straconego czasu na te podchody. Chyba, że Pogo w tym samym czasie dogadywał inny transfer, o którym jeszcze nie wiemy.
Choć muszę przyznać, że osoba, która łudziła się, że Lech kupi dwóch zawodników po 1 mln euro, była niepoprawnym optymistą. Zrezygnowali z Litwina, to transfer Rafała jest prawie przesądzony. Piszę "prawie", bo zawsze lepiej zachować bufor bezpieczeństwa .