Jestem zawiedziony.Hasło:bigger, better, more badass sprawdziło się może w 60%.Gra pojedyncza daje dużo fanu ,ale dopiero gdy zagramy na Insane wtedy musimy się pomęczyć.Brak bossa końcowego to kolejny uszczerbek na moim zdrowiu.Jedyną miłą rzeczą ,która ratuje jest co-op.Gdybym miał wspomnieć o multi to musiałby to być długi referat.
Według mnie kupienie tej gry dla multi jest stratą czasu -chyba ,że ma się dobrą ekipe.Wtedy można pograć na prywatach ,ale czy nie znudzi się ciągłe słuchanie tych samych głosów?
Laggi ,Laggi i jeszcze raz Laggi...