Skocz do zawartości

KOMODO

Zg(Red.)
  • Postów

    607
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

102 Exclusive Sony

1 obserwujący

O KOMODO

  • Urodziny 22.02.1987

Kontakt

  • Strona WWW:
    http://
  • ICQ:
    0

Informacje o profilu

  • Płeć:
    mężczyzna

Ostatnie wizyty

6 644 wyświetleń profilu
  1. Faktycznie tęgie i co do jednej mylne
  2. Jeśli chodzi o "PSX BOOK" to książkę wydaje OpenBeta, więc nie chodzi o nią . Sam też biorę udział w tej publikacji więc także czekam na premierę, zwłaszcza, że dłubiemy przy tym już od wieków - swoje pierwsze teksty do tego wydawnictwa oddałem blisko 2 lata temu Co do N3 Media i posta z sociali to zbliża się coś innego... Ale Perez nie chce nam powiedzieć co!
  3. Książką? To chyba ja też nie jestem na czasie z planami wydawnictwa N3 Media
  4. Podobno pod koniec miecha będzie wiadomo coś więcej
  5. Jest o tym w dedykowanym tekście współpracy PS3 z handheldami
  6. Spokojnie, już za chwileczkę, już za momencik tematy konsolowe jeszcze Ci wyjdą bokiem
  7. Faktycznie! Ale USS nadal brzmi lepiej niż USG. Nikt by nie zauważył, po co to mówić, to niedobra jest Wszystkie teksty sprawdzałem osobiście i w żadnym nie było koguta
  8. Nie ma żadnych dat, na pewno jednak mogę powiedzieć, że nie będzie to krótko po PS3 - ten sam okres w historii gamingu, podobne trendy i serie jeden sprzęt po drugim to niezbyt dobry pomysł . Dajmy teraz szansę trochę starszym sprzętom.
  9. Dzięki za wysiłek w spisanie przemyśleń na temat specjala! Generalnie cieszę się, że całość wyszła "profesjonalna" i "bardziej głową niż sercem" bo taki przyświecał mi cel. To nie tak, że był to efekt wyłącznie chłodnej kalkulacji i nastawienie się na "encyklopedyjne" treści ale też nie miałem zamiary tworzyć atmosfery "trzody jak dawniej". Po pierwsze dlatego, że w czasach PS360 magazyn wskoczył już na bardziej profesjonalne tory, nie było w nim wiele miejsca na wesołe kamery i partyzantkę (bynajmniej nie z powodu jakiejś zmiany kursu wytyczonego przez Ścierę i Butchera, po prostu sam rynek i publiczność wymusiła krok po kroku takie zmiany w naturalny sposób), stąd próbowałem odtworzyć "zawartość" i "merytorykę" tamtych właśnie czasów - stąd Network wciśnięty do dedykowanego "getta", a nie przemieszany z klasycznymi recenzjami, musowa obecność zgrentgena, któremu w tamtej epoce poddawaliśmy każdy ważniejszy tytuł czy też dobór materiałów ukazujących ewolucję platformy, która zaczynała trochę jako przedłużenie PS2, a kończyła jako sprzęt niemal nadal współczesny. A po drugie, że próbowałem pogodzić zawartość dla żelaznej fanbazy z treściami przystępnymi dla okazyjnych czytelników, którzy sięgnęli po wydanie by powspominać "swoje czasy". Nie będę ukrywał, że zależało mi, aby to wydanie okazało się najbardziej popularne spośród wszystkich specjali wydanych przez Pereza. Aby interes kręcił się spokojnie, musi być z tego jakiś piniondz, a okres przedświąteczny i popularna konsola sprzyjała większemu sukcesowi niż przy dwóch poprzednich wydawnictwach. Fajnie przy tym, że formuła "więcej tematów ale o mniejszej objętości" przyjęła się dobrze. Jest trudniejsza w opracowaniu, bo wymaga zlecenia większej liczby różnych tekstów, ale zależało mi na efekcie "w sam raz na szybkie sranie" - bez konieczności rozkładania pojedynczej lektury na raty bo już zdrętwiały nogi. Była to także moja osobista preferencja - wolę napisać do PE dwa krótsze teksty niż jeden na milon stron. Co do recek - zdaję sobie sprawę z braków, serce mi krwawiło wykreślając wiele z wymienionych tytułów, ale zwyczajnie na wszystkie nie starczyłoby miejsca. Przy wyborze kierowaliśmy się kilkoma kluczami, a jednym z nich była unikatowość dla PS3. Stąd obecność np. Haze (które było cienkie, ale było szumnie zapowiadane i sama premiera była sporym wydarzeniem), Time Crisis 4 (żaden to hit, ale to koniec pewnej ery w dziejach gamingu) czy Ridge Racer 7 (owszem, czerpała z poprzednika, ale jednak została opatrzona numerem niczym zupełnie nowa część i tak też została wydana swego czasu). Czemu Army of Two? Ot, to jeden z kamieni milowych trendu na kooperacje, którym stała ówczesna generacja i każdy szanujący się tytuł AAA próbował przemycić taki sposób zabawy. Czemu Kane & Lynch? Bo była to jedna z głośniejszych premier początkowego okresu życia, zapowiedź goniła zapowiedź, jaraliśmy się w oczekiwaniu na "filmową gangsterkę godną nowej generacji". Co do wyboru pomiędzy oryginałem a sequelem, to jak już tłumaczyłem - kluczem była "przełomowość" lub "definicja" w ramach danej serii. Motorstorm: Pacific Rift był lepszy od oryginału ale jednak bardziej na zasadzie "bigger/better/more badass" niż przełomu, który wyznaczył pierwowzór. Odwrotnie do przykładu Uncharterd, które w oryginale wcale nie było aż takie unikatowe (nawet wtedy w recenzji Butchera dostało bodaj 8? Nie jestem pewny ale na pewni z "ósemką" z przodu). Dopiero dwójka pokazała co to znaczy "cinematic adventure", który w tamtym czasie był czymś "wow", co aż prosiło się o demonstrację przed znajomymi laikami. Tak samo z Resistance, które w pierwowzorze było tytułem tkwiącym silnie w erze PS2, a wraz z kontynuacją poszło w kierunku ówczesnej definicji "strzelanki nowej generacji". Czy Mass Effect 2 jest lepszy od oryginału? Nie w mojej opinii, ale raz, że dwójka "powszechnie" uznawana jest za najlepszy odcinek trylogii, a dwa, że pierwsza część wyszła na PS3 jako ostatnia - dopiero po premierze "trójki", dodatkowo w usprawnionej względem oryginału wersji, stąd trudno ją w ogóle oceniać na PS3 jako faktycznie część pierwszą. Można by tak długo i masz rację, że każdy wybór był czymś podyktowany i nie było tu przypadków. Ale nie ma tego złego - coś przecież musi zostać dla Xbox 360 Extreme, który niewątpliwie opracujemy prędzej czy później Tak czy siak, dzięki za Twoją opinię i wszystkie pozostałe - będą wzięte do serca
  10. Specjale nie przychodzą z drukarni w żaden sposób zabezpieczone, foliowa koszulka to więc Prezowa nadgorliwość, zapewne aby stworzyć minimalne chociaż zabezpieczenie przed wilgocią, proszę docenić! A co do zapachu - specjale drukujemy w innej drukarni niż regularne wydania. Strzelam, że Perez współpracuje z dwoma drukarniami żeby na święta odebrać dwa gratisy a nie jeden
  11. Dzięki za wszystkie głosy pochwał i krytyki wobec PS3 Extreme, wszystkie czytamy, nie obiecuje jednak, że wdrożymy . Sam jednak wyciągnąłem już kilka wniosków na przyszłość (w razie gdybym miał jeszcze kiedyś przebrać się za naczelnego), więc feedback z pewnością nie pozostanie bez odzewu. A teraz do roboty, bo Steam Deck Extreme sam się nie zrobi
  12. I tak samo byłoby z dedykowanym mu specjałem A co do Xbox 360 Extreme - przyjdzie czas ale z pewnością nie od razu gdyż mielibyśmy pod rząd dwa analogiczne wydania, traktujące o tej samej epoce, nowinkach, podobnych tytułach. Dajmy się trochę "zestarzeć" PS3 Extreme
  13. PS4 Extreme? 🤯
  14. Filozofia oceniania była jedna - każdy autor otrzymał te same wytyczne. Fakt jednak, że optyka zależy od autora, nie sposób z tym walczyć, a zresztą nie wolno - oto opinię zg(red.)ów, można się z nimi zgadzać lub nie, można dyskutować (właśnie od tego jest forum ) ale jak wiemy - z opinią jest jak z dziurą w tyłku. Gdyby Dead Space'a oraz Resident Evil 5 oceniał jeden autor - można by łatwiej wdać się w polemikę, ale skoro pisały to dwie różne osoby - nie sposób tego porównać. Nie miałem zamiaru mówić jednemu czy drugiemu żeby zmienił swoją ocenę bo ktośtam wcześniej dał innej grze więcej, a ta w obiegowej opinii częściej uchodzi za gorszą. To ostatni bastion regularnej prasy growej - piszemy od siebie aż po grób
  15. Błędna jest tylko ocena Mirror's Edge. Miało być 9, a z jakichś przyczyn chochlik podłożył 6+ . Co do reszty - zachęcam do przeczytania uzasadnienia w treści - sam dałem np. LBP 6/10 choć to jedna z moich gier generacji (i w ogóle życia), mam na półce pełną kolekcję i zagrywałem się często i gęsto.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...