To ta scena w której ktoś zaczyna marudzić, czym to AW miało być, co z tego wyszło i jak bardzo wg niego jest chuyowe i miałkie.
Mimo to, że otrzymaliśmy coś odmiennego niż zapowiadane początkowo nie przeszkodziło mi to dwa razy ją przechodzić i świetnie się przy tym bawić.
Zresztą przejść jakaś grę remedy tylko raz, to imo zdecydowanie za mało.