Po ograniu trójki sterowanie w drugiej części może czasami razić. Kwestia np. zażywania oraz wytwarzania eliksirów... a w zasadzie cała mechanika związana z postacią jest nieco bardziej hmmm... Mozolna. Widać, że to właśnie z niej dokonała się ewolucja do tego, co mamy w trójce.
Za to fabuła, świat, możliwości przechodzenia gry na różne sposoby (drugi akt można przechodzić w jednej z dwóch zupełnie różnych lokacjach, otoczony zupełnie innymi postaciami, zależnie od wyboru pod koniec pierwszego aktu ), dubbing i poboczne questy, to ten sam poziom co trójka.