Grałem od razu po wyjściu ng+, ale fabularnie doszedłem do Novigradu po zakończeniu wątku barona i się zatrzymałem, czeka teraz na inny moment. Pewnie ogram wraz z dodatkami. O ile samo wybieranie innych ścieżek i możliwość nakładania coraz mocniejszych ekwipunków jest ok, tak levelowanie nie ma żadnego przełożenia na drzewko posłaci, po prostu kolejne punkty przyznawane co lvl wydajesz na cokolwiek, lub w ogóle ich nie ruszasz, bo i tak na 30+ raczej każdy biega z ulubionym buildem. Chyba, ze lubisz eksperymentować, to wtedy jest trochę większa swoboda w tym zakresie, po prostu masz coraz więcej punktów na wykup skilli na ewentualne wariacje.
Już za pierwszym podejściem bardzo wsiąkłem w alchemię, tu ponownie spędziłem przy niej kilka godzin i wraz nie mam wszystkiego, jeszcze kilka rzeczy zostało do stworzenia.
Dużym minusem jest to, że karty gwinta nie przechodzą do ng+.