Hum

Górną części odbudowy mojej konsoli dotyka tylko ściereczka z microfibry dwa razy w tygodniu = brak rys.

Wychodzi na to, że obojętnie.

Pewnie Geralt od razu Temat do sprawdzenia na drugie przejście.

Co się dziwić - świetny quest i jedna z lepszych postaci, które są wymyślone na potrzeby gry. Zaraz obok Roche'a i Iorwetha z dwójki. Większość grających chce chłopu pomóc.

Zrób sobie Bansai przerwę od grania chwilę, może jeszcze do tej pory nie dogonimy tutaj CW pod względem ilości stron.

Zacząłeś z dupy strony, ale nigdy nie jest za późno by oczyszczać backloga. Gra jest na tyle ogromna, temat szybko rośnie - gdyby to wszystko robić, to może co 5 stron nikt by się nie pytał o quest barona czy jakiś inny zbugowany z białego sadu.

Zaraz przyjdzie Bansai i zrobi z nami porządek. Serio przydałby się oddzielny dział -Fabuła - różne możliwości, zakończenia, -Zadania poboczne, poszukiwania, zlecenia, handlarze, -Newsy, patche, DLC, dodatki, -Kwestie techniczne, -Poprzednie części, książki

Może za dużo pornoli na konsolach oglądacie, to Wam zmuliło.

Blisko 60 godzin za mną i poza animacjami, zwłaszcza tymi w których mówi Jaskier to na palcu jednej ręki można zliczyć momenty w których Wiesiek ewidentnie zwolnił animację na moim xbąku. Może po prostu nie jestem na to aż tak wyczulony, gra broni się ogromem innych rzeczy. Problemy są w novigradzie, ale nawet tam płynnie mi działa. Szczerze współczuję osobom, którym na PS4 ta gra tak tnie - np. na moczarach.

Raczej samemu.

Ja czekałem kilka zadań pobocznych na wyspach. Ale ten miecz jakiegoś szału już nie zrobi, a wydaje mi się, że mniej więcej na podobnym etapie co ja jesteś Haven, przynajmniej patrząc na staty w centrum gry.

Odnośnie problemów technicznych w wersjach konsolowych - też czasami musicie czekać chwilę na pojawienie się jakichś npc w Novigradzie- np. kowala? A czasami nawet gdy już ich widać to i jak chwilę trzeba odczekać aż zaskoczy z nimi rozmowa? Wygląda to jak lag. Ciekawe, czy patch coś zaradzi, sprawdzę po robocie, o ile u mnie już będzie go mogło pobrać.

Czart nawet mając większy level od niego był dość wymagający, ale np. ta sama sytuacja z ekkimą i bijemy już jak byle bandytę.

Udaje Wam się czasami ubić potwory z czaszkami nad paskiem życia? Ja ostatnio gdzieś w lesie bijąc tego Leśnego potwora - nie mogę zapamiętać jak się nazywa wyskoczyła na mnie wataha wilków z czaszkami. Było ciężko ale dało radę ubić. Tylko a chwilę zmiana eliksirów i petard musiała mieć miejsce:)

Gra z czasem robi się o wiele łatwiejsza niż na początku, zwłaszcza gdy dorwie się rynsztunek Wiedźmiński, porządne miecze i skille z dołu drzewka - rzadko kiedy muszę się ostatnio w ogóle leczyć po walce. Jedynie potwory ze zleceń są bardziej wymagające.

Mi też wczoraj gra zwolniała.... gdy pierwszy raz używałem eliksiru Zamieć. Polecam szermierzom. Jak Wy tą grę kończyce po 60h? Ja mam 56h i dopiero zacząłem Skellige, nadal mając mapę oraz quest loga dosłownie zaj.ebanego znakami zapytania i zadaniami. Mimo, że też robię masę pobocznych rzeczy i w sumie levelem przegoniłem już linię fabularną. Mając 20 lvl postaci - główny quest na wyspie mam na 16.

Trzy gry, bo jeszcze wyspy, które gniotą suty niemiłosiernie po Novigradzie, którego powoli miałem już dosyć, może po części z powodu drobnych niedoróbek technicznych. W sumie dopiero zaczynam wątek na wyspach, właśnie jestem po Póki co mój prywatny ranking po ponad 50h z grą: 1. Velen/Wyspy 2. Quest Barona 3. Biały sad 4. Novigrad - pierwsze wrażenie faktycznie, powalające, świetnie zrobione miasto, inne gry mogą brać przykład jak zrobić "stolicę" w grze RPG... ale jednak to po tych kilkunastu godzinach zaczęło mnie nużyć i kilka ostatnich questów dosłownie i w przenośni przerąbałem przez wrogów, byleby tylko wątek w końcu zamknąć i wypier.dolić stamtąd.

Plotka mi też czasami świruje, a odnośnie oszołomienia - dorwałem jakiś srebrny miecz - chyba ze zlecenia na czarta (lepszy od pierwszego srebrnego miecza z cechu kota) ze sporą szansą na ten efekt. Mam 19 lvl, blisko 30 punktów w szermierce i bijąc ostatnio ekkimę z jakiegoś zlecenia na 22 lvl - było aż za prosto.

Ten moment, gdy widziałeś już Velen i myślałeś, że to wygląda zaj.ebiście i nagłe trafiasz na wyspy... Wiedziałem, że tam panują trochę inne klimaty, ale nie spodziewałem się aż tak będzie to zauważalne. Yen

I ja się podzielę MDG43-FW9XH-XY9X9-9CM2V-QCVDZ 9RRDK-RYQ37-73H9D-TM7PW-PXTKZ

@Sobie Na 16 jest chyba quest w głównym wątku tam. Ale słyszałem, że najpierw warto dokończyć novigrad. Po ponad 40 godzinach z grą mam właśnie 16 lvl, cały set cechu kota. Szermierka jest mega miodna, krew i kończyny latają aż miło. Ani mi się widzi płynąć na wyspy, jest tyle rzeczy do zrobienia jeszcze w Velen i okolicach W wersji na Xboxa w Novigradzie też czasami musicie poczekać chwile na doczytanie się npc by móc z nimi zagadać? Generalnie gra chodzi mi bardzo płynnie, nawet w mieście, tylko te wczytywanie trochę razi.

Możesz to kupić u kowala w obozie nilfgardzkim i na tym etapie chyba tylko tam. Potem na pewno leci jeszcze skądś, pełno zadań z upiorami jest.

Nic źle nie robisz, quest niektórym nie działa. Zostaw go i ciesz się innymi:)

Tak było w dwójce. Tu się okaże, ale przez pryzmat tego, co do tej pory większość z nas widzi podczas grania - wątpię, by chłopaki poszli na łatwiznę i dali płaskie ekrany plus komentarz Jaskra. Wierzę, że końcówka też nas zaskoczy w taki sposób, którego się nie spodziewamy.

33 zakończenia z tego co pamiętam. Kilkanaście było w dwójce. Kwestia tego czym te zakończenia różnią się między sobą - z czasem się okaże.