Hum

:facepalmz: Od razu strach przech graficzką... To offscreen, w dodatku sam musiałem go gdzieś wrzucić, by tu pokazać, więc dochodzi kompresja. Macie na uspokojenie zdjęcie z czeskiego eurogamera, Trawoliczniki:

Czyli z możliwością wejścia wszędzie to nie były tylko puste przechwałki. https://www.facebook.com/RockAlone2k?fref=nf

Też nie wyobrażam sobie, żeby co chwile trzeba było zmieniać kierunek wiatru.

Do tego bez znajomości książek Po co im książki, skoro Redzi powiedzieli, że nie trzeba nic znać? Poza tym nie będą się kalać polaczkami i klimatu sobie psuć, który będzie im generował Charles Dance raz na 20h gry. Pisane było pierdyliard razy - lipsynch robiony jest pod każdy dubbing oddzielnie, pomaga w tym jakiś system, który opracowali.

W dwójce też nieraz była o tym mowa. Moim zdaniem nie jest to najcięższy spoiler. Są większe:)

Zapominasz, że jest jeszcze niedziela Niedziela to pierwszy dzień tygodnia, choć też zależy dla kogo, ale teraz już mniejsza o to. Tak po cichu myślałem, że może Redzi szykują trochę z grubej rury, jakiś trailer w dwóch wersjach - po jednej na konsolę... Ale widzę, że i tu też się myliłem, skoro to ma być "kilka minut gameplay z prologu". A tak na marginesie, to zaczął nam się miesiąc Wiedźmina.

Czyli dziś, max jutro powinniśmy coś zobaczyć.

Jak bardzo nisko trzeba było upaść, by piracić w naszym kraju Wiedźmina 2? Gdzie za grosze dostawało się pudełko przepchane contentem i itemami jak niejedna wersja rozszerzona?

Też zauważałem podobieństwo Nilfgardu do Niemiec, nawet imiona oraz nazwiska postaci jakieś takie niemiecko brzmiące. Odnośnie postaci samego cesarza też można snuć pewne podobieństwa - ale to zrozumieją tylko osoby po przeczytaniu ostatniego tomu (i swoją drogą grać w trzeciego Wieśka bez przeczytania wydarzeń z Pani Jeziora może zaowocować najgorszym spoilerem z Sagi, nie mam pojęcia jak Redzi to ogarnęli). Przypomnijcie mi, co się działo z Yen w trakcie W1 i W2? Było chyba jakieś info o niej?

Patrząc na ten ostatnio wrzucony gameplay jednego questa - tego w którym okazało się, że mamy do czynienia z jakimś żołnierzem, który okradł nilfgardzki transport widać było jak ma dłoni, że to nadal ta sama szkoła questów co w poprzednich częściach - można było pomóc mu i o nic nie pytać, można było wydać go nilfgardczykom - co zrobili w tym pokazie, lub puścić wolno i pomóc 'swoim'. Wątpię, by ktoś obyty z książkami chciał się bratać z cesarstwem - choć zapewne będzie to miało też jakieś zalety, jakoś tak Geralt bardziej pasuje mi po tej stronie najechanej przez Nilfgard.

Nie planuj, jak Cię ostatnie dwa tomy wciągnął, to w trzy dni przeczytasz:)

Jeszcze 19 dni:) to mniej niż trzy tygodnie. To taki dłuższy urlop. Przypomnijcie sobie jak idziecie na dwa tyg. urlopu, jak szybko wtedy czas leci. Ledwo się człowiek obejrzy i będzie zaraz Wieśka rozpracowywać. Nie wiem jak Wy, ale ja ostatnio prawie wcale nie odpalam konsoli, niemalże wcale nie gram, bo wiem, ze zaraz nie będę się mógł oderwać od fotela przed Tv. @up Jeżeli pierwszy raz czytasz, to od Chrztu Ognia zaczyna się konkretna jazda w książkach. Wydarzenia z Ciri się rozkręcają i kilka rzeczy zaczyna się wyjaśniać, by strzelić kilka mind fucków w ostatniej części.

Jakby nie było wyjścia - grałoby się. Setki dni w wowie klawiatura i mysz mi nie przeszkadzały, to dwie setki godzin w Wieśku też dałbym radę.

Szkoda mi nerwów, nawet tam nie zaglądam.

Wiedźmina do Ordera porównywać, to jakby stado słoni zestawić z jedną mrówką.

Akurat przechodzenie drugi raz wieśka 2 to był miód dla oczu przez świadomość, że jakieś 40% gry się całkowicie różni względem pierwszego podejścia. Do tego każdy z pobocznych questów można zakończyć na kilka różnych sposobów w kilku miejscach sprawiało, że na prawdę ciężko było dwa razy oglądać to samo.

O której ten materiał z Kingą?

Minimum trzy przejścia. W tym jedno na mrocznym poziomie. Może nie tyle co ciężkie były te osiągnięcia, ale bardzo czasochłonne. Zabrakło mi właśnie tego za poziom trudności, 5 figur w pokerze i 10000 orenów - brakowało mi cierpliwości do tego. Trzecie przejście było już niestety z kartką papieru i rozpisanymi brakującmi wyborami fabularnymi.

Ostatnio miałem jakieś dwie aktualizacje, zapewne w związku z pakietem preview - czyżby dali już tą apkę do pobrania?

A ginąć zapewne będziemy. To nie jest w końcu press x to jason.

I znowu mnie korci by kupić ten kawałek papieru...

Chyba to i to.

Wersja Hipsterska: Wersja Fanowska: - po przymknięciu oka na sprawy techniczne, które na pewno w tak dużym projekcie w każdym miejscu na 100% nie są dociągnięte i w zasadzie wszędzie może się coś spieprzyć, mniej lub bardziej.

Te relacje tuberów jakieś takie miałkie, AJ ledwo da się oglądać, ten 30 min. materiał, chyba Rojo - nie da się słuchać, co i jak ten człowiek mówi. Jedynie Rock ciekawie i rzeczowo, fajny podkład w tle, gameplay ciekawy, ciągłe nawiązania do całej imprezy - a nie tylko 'grałem w Wiedźmina i jestem za(pipi)isty, elo'