Hum

Obok Hadesa w GP, zapowiedź kontynuacji APT to jeden z lepszych newsów trwającego E3.

Zastanawiałem się jeszcze nad dodatkiem. Podobno jest najbardziej naturalnym rozszerzeniem podstawy. Grał ktoś? A, no i ciekawostka, może ktoś jeszcze nie wie - obecnie na kickstarterze jest kampania kolejnych dwóch dodatków do Everdell. Jest też set za 199$ zawierający cały pakiet: podstawa + 3 stare + 2nowe dodatki. Premiera 2022.

U mnie jakiś czas temu wjechało Everdell wraz z jednym z dodatków. Świetna gierka dla zaczynających przygodę z planszówkami. Do tej pory udało nam się 3 razy zasiąść w gronie 4 osób do gry. Początkowo poziom skomplikowania wydaje się dość duży, ale po kilku rundach wszystko staje się bardzo przejrzyste. Minusem tej gry, czego początkowo nie dostrzegałem w planszówkach, jest właśnie poziom skomplikowania, który zwyczajnie odstrasza od gry w przypadku umówieniu się na sesję w godzinach wieczornych, które są najbardziej optymalne ze względu na dzieciaki. Nie jednokrotnie umawialiśmy się na Everdell, a i tak kończyło się na czymś z prostszą mechaniką, jak np. wspominany wcześniej Smal World of Warcraft, którego również posiadam w kolekcji.

Ale PS2, GC, Xbox to szósta generacja konsol Pawełku

Syf jak każda część.

Chodziło mi o multi Halo dostępne od razu po konfie MS.

W sumie jest to dość realne. Z innych okołogrowych zapowiedzi, to liczę na datę patcha do Wieśka 3(możliwie jak najszybciej) oraz Cyberpunka.

Staram się nie mieć wysokich, bo wiadomo jak to się może skończyć. No ale liczę na dobry pokaz Halo, zapowiedzi gierek, które wyjdą w tym roku + jakieś pokazy gier na wcześniejszym etapie produkcji, np. wspominany Everwild oraz coś od Bethesdy. Oddałbym pół reki za Dishonored 3.

Ty chyba chory

Niestety, poza 3 utworami, które kiedyś wrzucili, nie pokażą nic więcej do samej premiery

del

Również wciągnąłem się w Steep. A przynajmniej tak mi się wydawało - przez 3 wieczory bawiłem się świetnie, idealna gierka do chillowania. Odpalasz i jedziesz przed siebie. Fajna sprawa, że po skończonej aktywności jednym kliknięciem przenosi do następnej. Dobra muzyka, całkiem przyjemny system trików. Niestety dość szybko wkrada się powtarzalność tych wszystkich aktywności i zwyczajnie nie widzę sensu ponownego odpalania gierki. A może to dlatego, że całkowicie wciągnąłem się w Dishonored: Death of the Oustider. Długo zwlekałem z dodatkiem, ale obecnie z FPS boostem gra się wyśmienicie. Wcale bym się nie obraził za FPS boost do Dishonored 2, bo ile się dobrze orientuje, nie został w tej grze zaimplementowany.

Takie gierki lepiej się chłonęło za gnoja. Teraz bym pewnie usnął po 10 minutach, gdyby zobaczył gameplay z mgs 1-3.

MGS V obiektywnie patrząc, to bardzo dobra gra, ale bardzo chujowy MGS.

Wy serio w to gracie z polskim dubem? Szacunku dla własnych uszu nie macie. Póki co zero bugów, tak samo jak i problemów z łącznością. Jak na sieciowe pseudo gaas - bardzo dobry start.

Też mam wrażenie, że gierka odrobinę wyładniała. Na pewno zniknął problem z synchronizacją napisów i audio w scenkach. Wydaje mi się, że przyklejanie do osłon działa nieco lepiej - postać przyciąga z większej odległości. Poziom trudności jakby został trochę do góry podciągnięty. Mam 11 lvl i gierka momentami jest bardzo wymagająca - pyromancerem killroomy powtarzam po kilka razy. Podoba się dla mnie system modyfikacji broni i armoru oraz ogólna łatwość z jaką można sobie nawet na niskim levelu konfigurować buildy. Nie ma tego durnego zmieniania itemków zwracając uwagę jedynie na power lvl, który towarzyszy przez całe Destiny 2, aż do dobicia do aktualnego capa sezonowego. Ogólnie ekwipunek jest bardzo dobrze przemyślany i po prostu przyjemnie się z niego korzysta w każdej sytuacji: czy to sprzedając/rozmontowując itemki, czy to modyfikując je. Zaznaczanie grup danego koloru ekwipunku to jedno kliknięcie. Wszystko przejrzyste, czytelne. A wszystkie te zmiany później automatycznie i znacząco wpływają na gameplay. A skoro już mowa - gunplay z każdym nowym skillem się bardzo rozkręca. Mam tu podobne odczucia, które były w GOW. Na początku ot machanie toporkiem, ale im dalej w grę, tym Kratos i gówniak mieli coraz więcej możliwości i robił się konkretny rozpierdol. Tutaj na początku tylko strzelamy, po chwili jakieś skille zaczynają wpadać, z biegem czasu zaczynamy je jakoś układać, by ze sobą współgrały. Dochodzą nowe, których nie było w demie. Dodatkowo punkty do drzewka pasywów szybko wpadają, gierka aż zachęca do eksperymentowania. Do tego historia, która bardzo tu pasuje i jest wciągająca. No i walka, gdzie ciągle wisimy nad krawędzią - moby mocno biją, skille mają dość długie cooldowny, ale trzeba napierdalać, bo jak nie, to zaraz się padnie Zastanawiam się, czy za kilka godzin schemat: killroom, rozmowa, killroom, scenka, killroom z bossem, scenka, teleport, jazda do nowej lokacji nie zacznie nużyć. Niemniej jest tu nadal duży potencjał i mam nadzieję, że tak samo dobrze będę się bawił przez całą grę.

Starzy ludzie w internecie xD

A słyszałeś, że Ms kupił bethesde?

xbox usb stick?

Gierki w GP wpadają na minimum 3 miechy, o ile się nie mylę i nic się nie zmieniło.

Teraz to strach kupować gry przed premierą. Byłem bliski zakupu Outriders przed informacją o dostępie z GP. REVIII to chyba zbyt duży kaliber, by wskoczyło na premierę, ale i tak się wstrzymuję.

Chodzi Ci chyba o achievement, który dostaje się za dekoracje do domu. Jest ich bodaj 15, o ile dobrze pamiętam. Znajduje się je randomowo w małych pomieszczeniach, które pojawiają się w każdej lokacji. Sugeruję sięgnąć do jakiegoś szerszego opisu, bo ja to wbijałem dawno temu, ale pamiętam, że najdłużej mi się właśnie z tym achivem zeszło.

Patronite robiony dobrze: https://www.facebook.com/112950560573849/posts/223453479523556/ No a PE? Bylo fajnie, gdy się miało naście lat. Od dawna szmatławca nie kupuje i nawet za nim nie tęsknię, ale mam nadzieję, że koniec gazety nie będzie oznaczał końca forum.

Pewnie ogórek im posta edytuje, dlatego wszystko takie zagmatwane i nikt nie wie o co chodzi.