Hum

Cod 2 grałem jeszcze na kompie, straszny hajp na to był. Misja pustynna, nad nami bitwa samolotowa. Masakrycznie to robiło robotę wtedy.

W codach fabuła zawsze była tylko fillerem między misjami i akcjami oraz pretekstem do konkretnych wydarzeń w ich trakcie. Ja tam nigdy nie doszukiwałem się sensu i jakichś standardów. Dobrej fabuły, jak na standardy fps, to się można było w bioshockach doszukiwać, ale nie w cod.

Jaranie się fabułą/singlem w codach XD To jest za mocne.

Co mają rozumieć, skoro kasa na pewno się zgodzi.

Autor książki był No właśnie nie bardzo, Sapkowski to ponoć niezły burak jest. Chętnie założyłbym się o obecność tej postaci w drugim dodatku... no ale to tylko forum, epiwa mi nie postawisz.

Jesteś niemiły

Ona będzie niekompletna bez pewnej postaci.

Dałem plusa za konsole. Moje mają te same combo kolorystyczne.

https://www.youtube.com/watch?v=oXhfVTL7wzE Jeszcze pachnie świeżością. Co tam się od 3:35 zaczyna dziać.

Fragment artykułu wrzuconego na oficjalne forum W3. http://www.designntrend.com/articles/75353/20160503/witcher-3-blood-and-wine-dlc-embargo-trailer-reveal.htm

A nie ma?

To może zrobimy jakąś brygadę chaos z dodatków.

Wiem, że to graniczy z cudem, ale jakby tak jeszcze wrzucili Shenmue II... Ojeeeesu... O ile dobrze pamiętam, Shenmue II było kiedyś dostępne na 360 z poziomu arcade, ale poprawcie mnie jeżeli się mylę.

JSR. Od razu ssam. To teraz ładnie proszę o REZa.

Na tapatalku plusy daje się elegancko. Świetny zakup chris.

Przycebulone. Jakby ktoś nie wiedział na który region zmienić - w menu wyboru są cztery "krzaczkowe" - japoński ten ostatni.

Gdyby dziś odpalić ta gra mogłaby niestety trochę razić i odrzucać, czuję, że trochę brzydko się zestarzała - jak tak sobie ją przypominam - np. te wszystkie licencje vr, skradanie, model jazdy motorem. Lepiej zostawić ją tylko w pamięci. No i ogólnie soundtrack, dubbing był mega.

Headhunter. Ależ to była gierka. Kilka razy na DC przechodziłem.

To jest koc, mam podobny.

No i te się przydają też, takie co zabierają kartę ze stołu spowrotem do ręki. Jak one się nazwały...

Napisy GOTY i 2x 10/10 na okładce? Pewnie z +50 zł do ceny z miejsca.

Jaki tam spóźniony! Biere dwie gitary (plus te piwa, co Ci wiszę) i robimy koncert?

Trochę bieda się robi na tym Xbąku, tu liczę na długie godziny grindu połączone z nadrobieniem zaległości.

To chyba tylko jeden taki tu jest, co go zbieranie ziółek tak pochłonęło.