To mango zjebango to chyba jakaś miejska legenda. 4 żabki obskoczone, wszędzie ten sam zestaw: zwyklak, biały, doctor, hamilton. W(pipi)iłem się, wziąłem 2 białasy i trzasłem drzwiami
To może nawet coś tam z tych skoków zobaczysz, bo na sektorach Ci D to tylko morze flag pomazanych nazwami pierdziszewów. Skoki na żywo to chyba tylko dla atmosfery, bo możliwość śledzenia zawodów i ogarniania tego co się dzieje raczej mocno ograniczona.
Ja nadal w żałobie po coli light. Miała zupełnie inny smak niż zero, z takim fajoskim twistem niby pseudo cytrusowym. No ale maczo zjeby nie kupowały, bo to "dziewczyńskie"
Zatrudnię w charakterze dublera do pracy w zusie. Wymagana dyskrecja oraz nonszalancja, niekompetencja, ignorancja i brak ambicji zawodowych. Oferuję hartowanie charakteru w trudnych warunkach oraz pracę w dynamiczno-chaotycznym zespole ludzi, którzy też nie mieli pomysłu na swoje życie