Skocz do zawartości

Tokar

Senior Member
  • Postów

    10 906
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    48

Treść opublikowana przez Tokar

  1. Tokar

    Potrawy wigilijne

    Kapusta ino z grzybami. Z grochem to wychodzi jakaś (pipi)owa, kwaśna mamałyga.
  2. Wszyscy jeździmy do M na masaże
  3. Właśnie tak przenosi się wirus rwy kulszowej
  4. Jakby ci to powiedzieć xD
  5. No powodzenia Abramsowi w domykaniu tego bajzlu, który zostawił mu Rian. A Lucas na nic nie musi patrzeć, sam pięknie zbeszcześcił swój dorobek prequelami.
  6. Masorz rwa kulszowa cię dojechała. Nie wyświetliło mi nowej strony
  7. Vaderowy fanserwice w R1 to jest nic przy Yodzie w TLJ. W Łotrze ta scena przynajmniej była efektowna. Wyjęta z jakiegoś innego filmu, ale efektowna. A tutaj? Yoda zmienia swój wygląd z ujęcia na ujęcie niczym sylwetka Batmana w Justice League. Do tego zachowuje się jak po dopalaczach i prawi kazanie tak średnio mające związek z czymkolwiek, co się w filmie dzieje. W ogóle tę scenę dałoby się przenieść w dowolny inny fragment filmu i nie byłoby żadnej różnicy.
  8. To już wszystko jasne, trolling w słusznej sprawie. Ja oczekiwałem filmu, który będzie się dobrze oglądało, a dostałem niemiłosiernie rozciągnięty bałagan pełen krindżowych scen, w którym tu i ówdzie porozrzucane są rzeczy, które mogłyby być bardzo dobre, gdyby ktoś inaczej je rozpisał. No nabrali mnie.
  9. Tokar

    Fast food

    Kierowany zbiorową histerią zeżarłem drwala. Wziąłem z żelopeno, bo już zapmniałem jakimi piz/dami są moje kubki smakowe, no i oczywiście język od razu zaczął drętwieć, a jakbym miał okulary, to na pewno by zaparowały xD Lepiej jakby te papryczki upchnęli między krową a serem, to miałoby to szansę się lepiej wymieszać, a jak są na wierzchu, to ostrość napier/dala od razu od progu. Za 15 zł dobry dil, nie trzeba nic dorzucać, żeby się najeść, a brak dodatkowych warzyw ogranicza ryzyko rozpier/dolenia się burgera do minimum. Bjurgier Redzia na pewno pyszny, ale wygląda jak kupa uchodźcy
  10. Jak Finn pier/dolił trzy po trzy z chińskim pasztetem na tarasie w kasynie, to od razu przypomniał mi się słynny dialog z irytującym piaskiem, który wchodzi W S Z Ę D Z I E w roli głównej
  11. Ustalmy podstawowe fakty. Łotr nie był dobry, był mniej więcej tak samo nieudany, jak TLJ, tylko kulał w innych aspektach. Zemsta Syfów była tylko trochę mniej upośledzona od ep I i II, ale to nadal wyrób filmopodobny. Przyswoić, nie szerzyć herezji.
  12. Co do samego Bena Rena, to mam wrażenie, że w tym filmie zaliczył dwa kroki w przód i trzy w tył. To, w jaki sposób zachowuje się po najdziwniejszym puczu w historii galaktyki jest po prostu żałosne. Histeria, darcie mordy, impulsywne, kompletnie nieprzemyślane działania. Kulminacją jest żenujące napierdalanie wszystkim co się da w hologram Luke'a. Ja wiem, że to miało obrazować ogrom negatywnych emocji skierowanych w jego stronę, ale wyszło to po prostu komicznie. Brakowało jeszcze, żeby w trakcie tupał nóżkami ze złości albo się rozpłakał. Na koniec LJ Kylo wygląda na jeszcze większego pizdeusza niż gdy się z nim rozstawaliśmy w TFW, co słabo koresponduje z przydzieloną mu oficjalnie rolą main villaina. Co do relacji między Kylo i rudym, to już w ogóle nie mogę się zgodzić. Był kiedyś trailer jakiejś gierki star warsowej, w której (chyba) sith szkolił od małego bliźniaków, którzy byli wychowywani w duchu ciągłej rywalizacji o względy mistrza i ostatecznie jeden miał zaje/bać drugiego, by stać się tym legitnym uczniem. Gdy w TFW zobaczyłem scenę w której Kylo i Hux stoją przed ogromnym hologramem Snoke'a pomyślałem, że może chcą uderzyć w podobne tony. A gdzie tam, już w poprzednim filmie Hux był przedstawiony w najlepszym razie jako służbista z kijem w du/pie. Teraz już od pierwszej sceny robi za comic relief i szmatę do wycierania podłogi. Gdy wpada do viproomu Snoke'a po roz(pipi)u, jak ktoś słusznie zauważył, reaguje na całą sytuację jakby się przepaliła żarówka i łyka ściemę bez zbędnych pytań. Niby przez chwilę ma ból du/py o to, że Kylo wybrał sam siebie na stanowisko prezesa zarządu, ale zostaje w 3 sekundy wyjaśniony. Później już tylko strzela głupie minki, gdy Kylo prezentuje swoje wybitne zdolności dowódcze, a i tak prewencyjnie ląduje na ścianie. Także nie bardzo wiem o jakiej relacji tu mówimy, bo na razie zanosi się na dalszą porcję szmacenia i szybki odstrzał, gdy już nie będzie pomysłu co z nim zrobić. A jąkający się Del Toro z półprzytomnym wzrokiem był jedyną dobrą rzeczą w tym chińsko murzyńskim epizodzie.
  13. Ty no nie wiem Wychodzi na to, że żeby Gwiezdne Wojny były fajne, to już na zawsze muszą rimejkować Nową Nadzieję, bo inaczej będą wychodzić pierdy w okolicach Rogue One. Co ciekawe scenarzysta chyba też zdawał sobie z tego sprawę, próbując w losowych miejscach razić promieniem nostalgii. Ja (pipi)ę, przy tych wstawkach stranger things to jest niesamowita klasa i styl. Przecież ten był (pipi)a tak czizi kripi akłord ałtofplejs, że aż przymykałem oczy z zażenowania. Recycling żartu z fryzury Lei też dobrze świadczy o kreatywności. Najpierw przez pół filmu każą ci się ekscytować stateczkami strzelającymi do siebie w kosmosie pju pju pju. Jakaś niesamowicie angażująca drama z namierzaniem chu/j wie kogo chu/j wie jak przez chu/j wie co ma sprawić, że będziesz wisiał na krawędzi fotela aż w końcu spadniesz, jak zobaczysz, że Dalej w rozkładzie mamy wycieczkę murzynmurzyna z brzydką chinką na planetę z kasynem. Ja się pytam co to (pipi)a było i jakim cudem ktoś uznał, że to pasuje w jakikolwiek sposób do tej historii? Przecież ten wątek wyglądał jak żywcem wyjęty z trylogii wstydu. Tyle dobrze, że wcisnęli w ten bajzel Del Toro, którego postać trochę ratuje sytuację. To, co miało być centralnym punktem, czyli perypetie Rey i Ljuka na wyspie nie dość, że zostało zepchnięte przez powyższe bzdury na trzeci plan, to jeszcze zostało niedbale i chaotycznie poprowadzone. Kompletnie nie czuć wagi wydarzeń, a "trening" wygląda ja szkolenie bhp. Wątek więzi Rey i Rena na początku wydaje się w miarę ciekawy, ale szybko skręca w banalno-głupawą alejkę. W ogóle to, ile razy Kylo robi z siebie debila w tym filmie, jest aż nieprawdopodobne biorąc pod uwagę, na kogo jest kreowany. Aaaaa, no i jest jeszcze tajemniczy suprim lider. Te miliony teorii na temat tego kim jest xD Nikim kur/wa, debilem. Tak wszystko wiedział, tak wszystko kontrolował, ale zaczął jechać na ręcznym no i klops. Więcej sensu miałoby, gdyby poślizgnął się na mydle i rozwalił sobie głupi ryj. Dobrze, że przynajmniej ostatni akt jest satysfakcjonujący wizualnie, chociaż dramaturgia i sens występują w ilościach śladowych. A śnił mi się dzisiaj rzygający Boyenga, to miał być dobry znak
  14. Jak na tym etapie MCU planują sensownie wrzucić w to xmenów, to nie mam pojęcia.
  15. Tokar

    Fullmetal Alchemist

    Rozejrzyj się, daleko nie musisz szukać
  16. Chyba też zaczęła się nad tym zastanawiać. Dopiero teraz ogarnąłem. Wszystko co się dzieje wokół matki Bojacka w tym sezonie to Podobał mi się też optymistyczny ton na koniec zamiast dalszego mnożenia traum i dramatów.
  17. Tokar

    Fullmetal Alchemist

    Zawołajcie jak zmieni się strona i znowu wam trzeba będzie tłumaczyć czemu oryginalna seria jest lepsza od Brotherhood.
  18. Puszczą Frozen z 38583929 piosenkami
  19. Trzeba być umysłowo limited, żeby się pakować w tę żydowską lojalkę, o ile nie zapierdala się do kina 3 razy w tygodniu. Normalna cena w taryfie weekendowej w pajrm tajmie. Urzędników państwowych stać na takie luksusy.
  20. Wiem, że czekacie. Piątek. Cinema City. 17:30. Napisy. 2D. 28 zł.
  21. Tokar

    Fast food

    No nie wiem, subway zawsze kojarzy mi się z kanapkami z jajkiem zawiniętymi w folię sprzedawanymi w szkolnym sklepiku. Takie chujwieco.
  22. Tokar

    Skoki narciarskie

    o chuj, łosoś norweski ląduje w kiblu
  23. Tokar

    Skoki narciarskie

    JAZDA Z KURWAMI
  24. Zastanawiam sie o co chodzi z tymi śladami odbitych dłoni na błocie, chodzą na rekach xD 

     

  25. Kideo Hojima na pewno ma same sensowne i satysfakcjonujące wyjaśnienia tych halunów z trailera

    1. SlimShady

      SlimShady

      nanomaszyny pasuja do wszystkiego

    2. kermit

      kermit

      Łódź 2094 i tyle w temacie

    3. raven_raven

      raven_raven

      jak wiemy po mgsv pan kojima wszystko ładnie wyjaśni, wierzę

×
×
  • Dodaj nową pozycję...