Treść opublikowana przez Tokar
-
2015 Copa América
Ta edycja za rok zapowiada się goty, wreszcie ten turniej będzie wyglądał tak, jak zawsze powinien. Zjednoczone concacaf i comnebol z sesowną fazą grupowę. No chyba, że wszyscy znowu będą grac usypiającą chu/jnię
-
2015 Copa América
Kur/wa serio Messi nigdy niczego z kadrą nie wygra xD Słuchając spustów komentatorzyn zastanawiałem się czy ten sam mecz oglądamy. Poza pierwszymi 20 minutami, gdzie Chile grało na pełnych obrotach, pełen klincz z mało przekonującymi próbami z jednej i drugiej strony. Głównym architektem sukcesu Chile jest Lavezzi, którzy w ostatniej akcji meczu nie potrafił wystawić patelni Higuainowi. Szkoda, że za bramką mu nie podał. Jaki cały turniej, taki finał. Wypiłem kawę, a i tak walczyłem z opadającymi powiekami. Może finał mś kobiet będzie ciekawszy xD
-
2015 Copa América
Di Maria jakiś pechowy jest. Chile już się chyba wyszumiało.
-
TRANSFERY
Po ścięciu włosów wygląda na 55 [*]
-
2015 Copa América
Rok temu kibicowałem czilasom na mundialu i wiadomo, że zawsze się trzyma kciuki za słabszego, ale raz że moje pierwsze świadome futbolowe przebłyski to Claudio Caniggia we Włoszech w 1990, w związku z czym serduszko już na zawsze biało błękitne, a dwa, że kombos cwaniaczek Sanchez, pijaczek Vidal i ten typ od parkowania palców w du/pie skutecznie osłabiają sympatię do tej może i najzdolniejszej w historii, ale jakże buraczanej generacji chilijskiej. Zamorano by ogarnął te piz/deczki raz dwa :[
-
TRANSFERY
Falcao na ta chwilę to i w gks bełchatów byłby niepotrzebny. Do Widzewa na 4 ligę może przyjść
-
2015 Copa América
bazyle za burtą, no do Dunga odbudował potęgę ;D
-
2015 Copa América
Brazylia po raz kolejny pokazuje klasę xD A niech odpadają, ARG - BRA w takiej formie to żadna atrakcja
-
Chipsy
Potwierdzam, zwyczajne chipsy paprykowe, nie do odróżnienia w ślepej próbie od laysów. Do starych crunchipsów też nie znalazłem podobieństwa, bo one miały akurat dość charakterystyczny smak z nutą marchewkową. To już wiadomo czemu przez tyle lat nie reaktywowali marki, nie wiedzą jak albo nie mogą uzyskać dawnego smaku (może się okazało, że tamta mieszanka przypraw była rakotwórcza xD), a z biznesowego punktu widzenia bez sensu, żeby wypuszczali produkt konkurencyjny dla crunchipsów. Taccosów nie dostałem :<
-
Chipsy
Tak się składa, że od dawna licencja Chio jest u nas w rękach Lorenza, czyli producenta crunchipsów. Czekam na dalsze opinie co do tego czy Chio paprykowe to smak dzieciństwa czy fałszywy mesjasz. Tylko osoby pozbawione palców nie świrowały z taccosami w ten sposób
-
Chipsy
Co ciekawe na oficjalnej stronie Chio w zakładce produktów są oprócz powszechnie dostępnych nachosów w tych czarnych paczkach też normalne chipsy i tacosy w 3 smakach w tej samej szacie graficznej. Widział je ktoś kiedyś w ogóle ?
-
Jurrasic World
3D całkiem fajne. Wiadomo, że nie Avatar, ale nie jest to zrobione kompletnie od czapy jak w niektórych przypadkach
-
Chipsy
Lays ogórek + jogurt o dziwo całkiem zgrabne
-
Marvel Cinematic Universe
to ja bym już wolał murzyna
- Dwa pedały
-
Jurrasic World
Dobrze, że Idris Alba nie zagrał raptora
-
Jurrasic World
Jak ja kocham, jak ktoś w filmie posiadającym jakiekolwiek elementy s-f usprawiedliwia tą konwencją wszelkie braki podstawowej logiki, które nie są nawet związane z tymi elementami s-f Ostateczna walka mimo że osom, to jednak beka na całego. Najpierw okazuje się, xDDD
-
Jurrasic World
Myślę, że
-
Jurrasic World
Oczywiście, że po przymusowym łyknięciu modyfikowanych genetycznie dinozaurów i tresowanych raptorów można łyknąć już wszystko, ja tylko zaznaczyłem, że bawiły mnie te drobne głupotki, których zresztą można było uniknąć uruchamiając mózg na 3 sekundy. W scenie z mezozaurem wystarczyło, żeby basen był ogrodzony pleksiglasem i wtedy nie trzeba by się zastanawiać, czemu publika się cieszy, że właśnie zalano im komórki i tablety. Hamsterballe akurat mi się bardzo podobały. Tutaj nie trzeba jakiejś rozkminy nad napędem atomowym, od dość dawna istnieje coś takiego jak silnik elektryczny. Tylko skoro można pływać kajakiem 3 metry obok dinozaurów, to właściwie po co ta ochrona w postaci kulki ? Powinni ludzi puszczać piechotą na spacer, bo tam przecież tylko roślinożercy xD
-
Hollywood Undead
To jakiś cosplay papa roach i slipknota ? xD Pomijając już to gó/wno, które dociera do moich uszu, to ja się pytam na chu/j im 2 perkusistów ? xDDD
-
Jurrasic World
Też mnie to rozbawiło. W pierwszym przypadku wszyscy z telefonami bez wodoszczelności mieli słuchawki do wyrzucenia, w drugim spoko luz, dopóki to roślinożercy to sobie można obok nich kajaczkiem pływać i na pewno nic im nie odje/bie, tym bardziej przecież, że wszystkie mają randomowo uzupełniane DNA genami chomika, owczarka niemieckiego lub brzoskwini i przez to mogą być trochę nieprzewidywalne xDDD
-
2015 Copa América
Jezu ale faworyci męczą bułę w tym turnieju. Mam nadzieję, że z tej grupy odpadnie Kolumbia i Brazylia, bo sprawiają wrażenie, że za karę w ogóle w tych mistrzostwach uczestniczą
-
Gwiezdne Wojny, Epizod 7: Przebudzenie Mocy
Dzisiaj widziałem spoconego murzyna w 3d. Mistyczne przeżycie
-
Jurrasic World
Fejk, ale równie dobrze mogłaby być to legitna scena, biorąc pod uwagę co raptory robią w tym filmie . NO ALE PRYSKANE więc się nie czepiaj taknie Fejk, ale równie dobrze mogłaby być to legitna scena, biorąc pod uwagę co raptory robią w tym filmie . NO ALE PRYSKANE więc się nie czepiaj taknie
-
Jurrasic World
Wkur/wiające dzieciaki, wkur/wiająca ruda, wkur/wiający zły gruby pan, w(pipi)iający śmieszek w centrali, w(pipi)iający właściciel parku, w(pipi)iający pan w laboratoriu,. W sumie w tym filmie jest tylko jedna nie wkur/wiająca postać i na szczęście jest to główny bohater, chociaż Pratt ma w niektórych scenach minę, jakby się zastanawiał czy nie wyjechać w Bieszczady. Do tego kopalnia serowych dialogów i scen, koszmarny humor, fabuła idiotyczna już w samych założeniach i jakimś cudem dobrze się to oglądało. Po przełknięciu pomysłu z modyfikowanymi genetycznie dinozaurami jest już z górki. Przy okazji jest to niezła podkładka na wszystkie dziwne i irracjonalne zachowania dinusiów. Np. czy aby na pewno pierwszą rzeczą, jaką zrobiłyby Także wszystko spoko i przestajemy zadawać niewygodne pytania. Od pierwszych chwil czuć, że film ostro żeruje na sentymencie do klasyku z 1993 i trzeba przyznać, że robi to dość umiejętnie, chociaż z tymi , no ale musiały być, żeby nam się ciepło na serduszku zrobiło. Dinozaury mimo że greenscreenowe, a nie gumowe, to prezentują się okazale. Szkoda, że starym zwyczajem 3/4 najciekawszych scen pojawiło się w już w pierwszym trailerze. Niemniej ostatnia walka to mega sztos i spełnienie mokrych snów każdego ośmiolatka, tak powinna wyglądać . Co prawda nie wiem czemu to , ale nawet ta bzdura nie zabiła epickości sceny. Gdyby rozbić ten film na czynniki pierwsze, to poza efektami specjalnymi wyszedłby koszmarek, który powinien zostać zjechany od góry do dołu. A że film umiejętnie gra na naszych sentymentach, a do tego dochodzi efekt pozytywnego zaskoczenia, bo jest znacznie lepiej, niż się zapowiadało, to mamy przyjemnego popkorniaka w sam raz na niedzielne południe. 6.5/10, fan tu łocz Duży sukces finansowy pewnie sprawi, że nie unikniemy kontynuacji i zastanawiam się, jak tu dalej eksploatować temat w myśl zasady bigger, better (?) and more badass. Dinozaury cyborgi ? Dinozaury w kosmosie ?