Skocz do zawartości

Tokar

Senior Member
  • Postów

    10 906
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    48

Treść opublikowana przez Tokar

  1. Jak mu się te uszy zmieszczą pod hełmem
  2. Uwielbiam jak w gierkach na unreal engine wjeżdżają na siebie line dialogowe i tworzy się bełkot. Daliby sobie też siana tym realistycznym uzależnieniem natężenia głosu od odległości od mówiącego. Nagrywają setki godzin linii dialogowych po to, żeby połowy nie dało się wyłapać, bo zaczynają pier/dolić kilometr od ciebie i zanim dotrzesz w pobliże źródła dźwęku to konwersacja jest na ukończeniu.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  1 więcej
    2. Tokar

      Tokar

      nie inaczej

    3. Czoperrr

      Czoperrr

      Uwielbiam jak każda gra wygląda identycznie bo jest na unreal engine.

    4. raven_raven

      raven_raven

      uwielbiam jak Tokar pisze

  3. Tokar

    Kącik bokserski

    To przy czym Pakjao wchodzil lepsze nawet od dawaj na ring
  4. Tokar

    Kącik bokserski

    Olbrychski na starość cierpi na bezsenność, że za eksperta robi ?
    1. Pokaż poprzednie komentarze  5 więcej
    2. raven_raven

      raven_raven

      wlaśnie wje,bałem pizzę (ale małą), więc w sumie w 0,1% jestem bardziej rozim niż przed tą pizzą

    3. grzybiarz

      grzybiarz

      tokar wyszukuje reklamy na youtubie

  5. Borek z Kowalem udają, że nie widzą rac nawet, jak te lądują na murawie
  6. Spoilery Dobrnąłem do końca sezonu. Panie, czego tu nie ma. Pussy riot, geje, Putin, Claire prosto z tematu "czy baby są głupie", autor piszący wszystko tylko nie to, co zamówił prezydent USA, Doug jako kulawy james bond i hitman w jednym. Fantazji scenarzystom nie brakowało. I teraz Underwood musi kupić kota
  7. Przemyślny Ból - trochę koślawe tłumaczenie samego w sobie niezgrabnego Ingenious Pain autorstwa Andrew Millera. Całkiem intrygująca i sprawnie napisana historia człowieka, który rodzi się w osiemnastowiecznej angielskiej wiosce z dość niespotykaną przypadłością niemożności odczuwania bólu. Nie mogąc zaznać fizycznego cierpienia bohater wykształca w sobie socjopatyczno-narcystyczną osobowość całkowicie pozbawioną empatii. Na skutek życiowych perypetii stopniowo rodzi się w nim fascynacja ludzką anatomią, co w połączeniu z jego niezachwianą pewnością siebie i kompletnym wyje/baniem na życie pacjentów czyni z niego genialnego chirurga. Jeżeli komuś podobało się Pachnidło, to to są mniej więcej te klimaty. Mimo średnio porywającego początku (zaburzona chronologia) szybko wsiąka się w tę historię, są fragmenty wręcz genialne. Niestety nie do końca przypadło mi do gustu rozwiązanie akcji. W powieści, która przez cały czas zachowuje względny realizm i ociera się o fakty historyczne, tak silny wątek metafizyczny/fantastyczny jeszcze jako deus ex machina jest trochę nie na miejscu. Może gdyby bardziej skupiono się na relacji głównego bohatera z postacią odpowiedzialną za te cuda byłoby to jakoś łatwiejsze do przełknięcia. W dodatku punkt kulminacyjny następuje za wcześnie, klika ostatnich rozdziałów to w zasadzie przedłużający się epilog. Mimo tego ważąc wszystkie plusy i minusy, książka i tak ma u mnie bilans zdecydowanie dodatni. W każdym razie na tyle, że planuję sięgnąć po Oczyszczenie tego samego autora, osadzone w tej samej epoce, lecz tym razem w Paryżu w przededniu rewolucji francuskiej, gdzie królewski inżynier ma za zadanie zając się problemem najstarszej miejskiej nekropolii, na której zrobiło się na tyle tłoczno, że trupy zaczynają wypływać na wierzch, a okoliczni mieszkańcy czują się nie najlepiej.
  8. Niech dadzą Cersei i Mergie napier/dalające się w błocie i wszystko będzie wybaczone
  9. Madżdalena Ogórek namawia łabędzie do głosowania

    1. Pokaż poprzednie komentarze  3 więcej
    2. Shen

      Shen

      Ma moj glos

    3. [InSaNe]

      [InSaNe]

      powinna zatańczyć na rurze - podwoi wynik wyborczy o 6 procent

    4. [InSaNe]
  10. Ćwierć sezonu za nami, a oni chyba nie skończyli zarysowywać wszystkich wątków, które mają się w nim pojawić
  11. No jakiś nalany ten Batek, a w zbroi to już w ogóle Batrozi
  12. Moje wzdęcie to białystok

  13. Na tym ujęciu wygląda jak pierwszak w gimbazie
  14. U nas chyba tylko w Krakowie jest ten imax 4d. Podobno żena na całego, bo nie dość, że te wszystkie efekty rodem z parku rozrywki kiepsko synchronizują się z akcją na ekranie, to jeszcze ciągle pracujące dmuchawy zagłuszają dialogi. Super seans (pipi)o
  15. Maze Runner - kolejna ekranizacja jakiejś gimboksiążki o survivalowych przygodach nastolatków. Tym razem punkt wyjścia dla fabuły wydaje się względnie intrygujący, bo oto mamy polanę otoczoną betonowym labiryntem, na którą co miesiąc podrzucany zostaje nowy gimbus oczywiście z pełną amnezją. Mogłoby być ciekawie, ale nie jest. Zaczyna się od koślawych prób przedstawienia relacji panujących w grupie okraszonych aktorstwem rodem z disney channel. Już pomijając wiarygodność sytuacji, w której grupa nabuzowanych hormonami nastolatków płci męskiej uwięzionych na małym terenie, narażona na nieokreślone zagrożenie z labiryntu jakimś cudem przez 3 lata się nie pozabijała, koszmarne dialogi i szablonowi do bólu członkowie grupy z irytującym małym grubasem na czele, który ma chyba budzić sympatię, skutecznie gaszą nadzieję na coś sensownego. Kiedy dochodzi do eksploracji tytułowego labiryntu wcale nie robi się lepiej. Latają po tych korytarzach, szukając wyjścia robią randomowe rzeczy i dochodzą do randomowych wniosków po drodze uciekając przed beznadziejnie wyglądającymi biomechanicznymi pająkami. W międzyczasie oczywiście przebłyski pamięci, a w nich standardowa zła organizacja ze złą starszą panią na czele. W momentach, w których ma być brutalnie i dramatycznie PG12 wali po oczach, Hunger Games to przy tym full gore. Kwintesencją spier/doliny jest moment, w którym opada zasłona tajemnicy i zaczynają się wyjaśnienia o co niby w tym wszystkim chodzi. Ja pier/dole, po tym co do tego momentu obejrzałem nie spodziewałem się niczego sensownego, a jednak poziom absurdu zdołał mnie srodze zadziwić. 2/10
  16. Czy można wnosić własne napoje i jedzenie ?
  17. Tokar

    Buty

    Gorzej jak się lakierki nie wypną podczas upadku, hihihi
  18. Tokar

    Nickelback

    Ale mam nadzieję, że Liczę na to, że ten golden circle to złoty deszcz zafundowany przez Czada i kolegów najzagorzalszym fanom podczas śpiewania refrenu
  19. Tokar

    Champions League

    A Real miał jakiegoś ? Bo chyba nie Chicharito
  20. Tokar

    Buty

    Tu masz podobne
  21. Tokar

    Champions League

    O, sędzia awansował do półfinału
  22. Tokar

    Nickelback

    8)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...