Skocz do zawartości

Tokar

Senior Member
  • Postów

    10 903
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    48

Treść opublikowana przez Tokar

  1. Majdan 2014 - najlepsze multi generacji

    1. Gość

      Gość

      to prawda

    2. Papaj

      Papaj

      I za darmo. A jaki ekspyriens?

    3. Gość

      Gość

      Powiem Ci że trochę zlew wyważone. Na poczatku robisz postac. Wybierasz w ktorej frkacji chcesz być. Jak po stronie opozycji to zaczynasz z niczym i sam musisz zdobyć. Po stronie Berkuty dostajesz juz karabin. Opozycja ma perk UE Support a Berkut Putin Support

  2. NIESZCZĘSNY

  3. o, Jagr jeszcze żyje

    1. Tokar

      Tokar

      Czezky nigdy się nie zaczął 8)

  4. Dusty Korek na pewno jest ateistą

  5. Kompromitacja w konkursie drużynowym, Białoruś wyprzedza w klasyfikacji medalowej i jeszcze Stoch przyznaje przed kamerami, że jest psychofanem bozi. Tak wiele wstydu w jeden wieczór : \

    1. raven_raven

      raven_raven

      ale gdybyśmy zdobyli jeszcze dwa medale to bylybyśmy drudzy!!111

    2. Tokar

      Tokar

      Kamil gdzie był twój bóg kiedy skakał Żyła ? GDZIE ?

  6. I jeszcze na dobitkę morda przygłupa w reklamie szajsunga ;D

  7. Pewno jakby go spytać, co poprawił w drugim skoku, to by nie umiał odpowiedzieć. Wiejski głupek to fajny folklor, ale na zawodach to kiepska sprawa.
  8. Niemieckie zwycięstwo na rosyjskiej ziemi = 4 rozbiór Polski ; _ ;
  9. Zamiast suicide jump zaatakować 150 m, to ten asekuracyjnie 135 i się jeszcze cieszy. WSTYD

    1. kanabis

      kanabis

      Tyle piniendzy dostał i za co to :/

  10. Że też akurat niemiecko austriacka banda musiała sobie przypomnieć jak się skacze : /
  11. KAMIL ODDAJ MEDALE I NIE WRACAJ DO KRAJU !!!!

  12. Żyła HEHEHE deportacja HEHEHEHE

    1. kanabis

      kanabis

      ŻYŁA HEHE JEGO MAĆ

    2. Sep

      Sep

      żyła mu w oko

  13. Beka z hokeja, przegrywasz wszystkie mecze i grasz dalej. Nie lepiej rozszerzyć turniej do 16 drużyn i grać normalnym systemem ?
  14. Słowacja dzielnie walczy z CCCP

  15. Słowienia też już nie taka mocna jak się wydawało przed igrzyskami. Kraniec się zepsuł, Damjan jak miał nagłą eksplozję formy tak samo szybko zgasł, Tepes skacze jak Żyła, więc tylko Prevca mają. Dojcze poza Freundem też nie bardzo mają kim skakać. W ogóle co jest, 14:30 i jeszcze żadnego medalu : \
  16. Literaki to ciągle najlepsze multi we wszechświecie

  17. No właśnie nie, w generalce po prostu ósme miejsce wliczając w to wszystkie medale. Austria ma 2 złote, 4 srebrne i 1 brązowy i jest na miejscu 11
  18. Podobno jakby liczyć drużynowo, to byłoby srebro mimo kalekiego Żyły o_o
  19. Tyle samo złotych co ruscy, ameryka, norwegia i kanada 8)

    1. Pokaż poprzednie komentarze  4 więcej
    2. raven_raven

      raven_raven

      Stoch złożył hołd poległym w Smoleńsku [*]

       

      Pamiętamy

    3. Hubert249
    4. Mustang

      Mustang

      wina Tuska

  20. Tokar

    Demon's Souls

    Jezu jak ta gra nie szanuje mojego czasu. Nie ma to jak grać z uczuciem Alternatywą granie z 3 tutorialami i wspomaganie się youtubem, co też mija się z celem (swoją drogą oficjalny poradnik to jakaś kpina, podsuwają tak genialne pomysły jak walka z latającym smokiem w 1-2 przy pomocy łuku i walka z Armor Spiderem również przy pomocy łuku, takie akcje to może przy NG+ mają zastosowanie). Kolejna faza załamania to 2-2. Dwie drogi do bossa, jedna najpierw przez tunel pełen górników z kilofami (oczywiście gra pokazuje ci faka karząc ci gonić srebrną jaszczurkę w miejsce, gdzie masz przeje/bane), a później skakanie w głąb urwiska po kładkach sukcesywnie tracąc energię przy lądowaniu. Jak znalazłem się przy wejściu do tego labiryntu jaskiniowego to myślałem, że jestem w jakiejś sekretnej lokacji, no ale latam z 45 minut po tych korytarzach, jestem z siebie dumny, że zaciukałem tego lawowego ślimaka napier.dalając w niego oburącz long swordem +6 przez okrągłe 5 minut, a tu się okazuje, że takich ptysiów jest kilka i jak nie zaciukasz ich odpowiednio szybko, to uciekają. Po jakimś czasie znajduję wreszcie wyjście z jaskini i spod ziemi wylatuje jakiś czerw z otwartą mordą. Myślę sobie, że nic tu po mnie i w tył zwrot. W końcu docieram na dno urwiska widzę, że za mgłą czai się boss, więc myślę, że w sumie nie wiem gdzie prowadziła lewa odnowa tunelu na początku levelu, więc wrócę się na górę i sprawdzę. Oczywiście po drodze ginę spadając z jednej z wąskich kładek. Drugie podejście. Idę korytarzem na lewo, wszystko w porządku do momentu wyjścia na otwartą przestrzeń, gdzie roi się od większych i mniejszych ślimaków, niektóre z nich latają. W dodatku co chwila wyskakują spod ziemi czerwia. Zadaje tym wszystkim badziewiom tak śmieszny damage, że po chwili daję sobie spokój i próbuję między nimi przebiegać. Niby jest gdzieś wskazówka, żeby atakować ich przy pomocy magii, ale: a) gram rycerzem i inteligence mam na poziomie 11, a magic 10. Nie rozwijałem tych umiejętności po tym jak nauczyłem się jednego czaru, który daje damege tak śmieszny, że szkoda gadać. Uznałem, że dla klasy moje postaci na początku ważniejsze jest pakowanie siły i wytrzymałości. To są właśnie efekty grania na ślepo. Skąd miałem wiedzieć, że w jednej z pierwszych lokacji są wrogowie, których zwykłym melee można napieprzać do usranej śmierci ? b) mam niby jakiś przedmiot nadający broni magicznych atrybutów, ale z tego co kojarzę, to jest to magia ogniowa, a kolor i charakterystyka ataków tych pokemonów wskazują na to, że ogniem nie zrobi się im zbyt dużej krzywdy. W końcu robiąc slalom między przeszkadzajkami ku mojemu zaskoczeniu docieram do wylotu jaskini, gdzie poprzednio zaatakował mnie czerw, a ja spier/doliłem myśląc, że to jakiś opcjonalny boss. No dobra myślę, cofnę się jakoś tymi korytarzami i na dół do bossa. Wszystko szło jako tako (jakaś mapka choćby w formie przedmiotu do kupienia byłaby taaaaaka casualowa, co nie) do momentu, kiedy okazało się, że jeden z korytarzy prowadzących do urwiska zablokowany jest przez gigaślimaka, do którego idąc od drugiej strony dochodziłem od strony dupy i mogłem bezkarnie ciachać go przez 5 minut, tym razem jednak byłem przodem do jego mordy z której je/bany wystrzeliwuje kolec krojący połowę paska energii. Obsrany topniejącymi w zastraszającym tempie przedmiotami leczniczymi (na całym levelu ziółka upuszcza tylko ten gruby cwel w cylindrze, dobry żart) pożydziłem z leczeniem i pierwsza wtopa z timingiem oczywiście zakończyła się zgonem. Jest w ogóle sens uczyć się heala ? Dużo energii odnawia ? Już pomijam fakt, że chyba nie mam nawet tego odpowiednika różdżki to robienia miracli, a MP mam tyle, że pewnie starczyłoby na 3 uzdrowienia... Miał być szybki rekonesans po levelu, a uciekły mi 2,5 godziny, po których wiem, że nic nie wiem i nawet nie dane mi było skonfrontować się z bossem, którego też na pewno nie da się pyknąć za pierwszym razem. Do tego doszedł kolejny irytujący element - z powodu gęsto rozsianych po levelu minerałów wykorzystywanych do apgrejdowani broni szybko kończy się pojemność na itemy i teraz co, mam latać co chwila do nexusa zostawiać kolejne sterty kamieni u tego bolka w depozycie ? Mam dosyć, przynajmniej na jakiś czas. Owszem, satysfakcja z przejścia do kolejnego obszaru czy pokonania bossa jest duża, ale jednak chyba nie współmierna do irytacji, czasu straconego na niczym i poczucia kompletnego zagubienia, podejmowania decyzji na zasadzie zgadywanki, bo nie ma nawet najmniejszej wskazówek co do tego jakie mogę być konsekwencje. Ta gra po prostu męczy.
  21. No ale jakby Visnia nie snuł się jak śnięta ryba z przodu, a Wasiluk wykorzystał tą patelnię na jedenastym metrze (BO NIE NA TĄ NOGĘ !) to by nie trzeba było się oglądać na sędziego drukarza. Urdinov już widać, że ma coś z garem, ale dla mnie i tak większym hitem Gela. On miał jakieś jedno udane zagranie w trakcie meczu, choćby przyjęcie piłki ? KAPITAN CETNARSKI też dobry, dwa kiksy po czym przeszedł w tryb "mnie tu nie ma". Mroziński nagle się nadaje do ekstraklapy, taki progres w tej Sandecji zaliczył ? Piłkarzyki to jedno, ale treneiro już widać, że kolejny super taktyk. Batro wpuszczony na ostatnie 10 minut, zdejmuje Kaczmarka, a zostawia Gele, Mroziński. Do tego charyzma na podobnym levelu co u Mroczka i Pawlaka. Ojrzyński przy jakimś pseudofaulu w środku pola chciał sędziego napier/dalać, a reakcja Skowronka na ewidentnie wydrukowanego karnego to mina jakby się zesrał. Nawet nie można się pocieszać, że w przyszłym sezonie derby, bo chyba od tego sezonu restart nawet najbardziej zasłużonych klubów zaczyna się od A klasy :potter:
  22. DZIĘKUJEMY CI KAPITANIE AMERYKO !

    1. Pupcio

      Pupcio

      Kochana Ameryka.

  23. Beka z Cabrala wiecznie żywa, wczoraj/dzisiaj szydzili na sportclubie podczas transmisji ligi argentyńskiej.
  24. No, to w pierwszej kolejce pan sędzia wytypował pierwszego spadkowicza. Nawet grajek PBB nie wiedział co się dzieje i dlaczego gwiżdżą. Inna sprawa, że z czym do ludzi, spotkały się dwie drużyny, które są tak kalekie, że nie potrafią sobie nawet zrobić krzywdy, o ile sędzia się nie wtrąci. Orlikklasa
  25. EKSTRAKLASA. I LOVE THIS GAME.

    1. krupek

      krupek

      Ekstraklasa - Where Żenada Happens.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...