Tokar

Nie stoicie. O ile brak PE w Ustroniu Morskim mogę jeszcze jakoś zrozumieć, chociaż kiosków ruchu i wszelkich kolporterów było całkiem sporo, tak jeżeli w Kołobrzegu na hasło PSX Extreme kioskarze robią wielkie oczy, to coś chyba jednak nie halo z kolportarzem. No nic, może do kolejnego numeru jakoś przy okazji nabędę #155 :potter:

Łeeeee, Holandia znowu się przeczołgała. W finale Holandia - Hiszpania nie wiadomo komu kibicować, bo jedni i drudzy prezentują takie kamperskie gów/no, że aż oczy szczypią od patrzenia. Przy czym u Hiszpanów wynika to po prostu z nieudolności/kiepskiej formy, a Holandia to się bawi w Grecję 2004, tylko tyle że mają Sneijdera i Robbena, którym od czasu do czasu po prostu coś wychodzi. Mundial i tak wygrała Argentyna, która postanowiła przegrać z Niemcami na znak protestu przeciwko skandalicznym pomyłkom sędziowskim. W Beunos zostali powitani jak bohaterowie walki z systemem. FIFA do gazu ! Drugie miejsce komisyjnie przyznane Urugwajowi za świetną postawę i heoriczny opór stawiany holenderskiej antypiłce. Mecz o trzecie miejsce wygrała Szakira. Dziękuję za uwagę, wracam na urlop.

Wielka Espana grając w przewadze daje się cisnąć :potter: Znając życie skończy się jakąś kontrą i Chile już zupełnie uszu oklapną, ale fakt godny odnotowania.

No ja też tam nie widzę kontaktu, a jak już to na pewno celowe to nie było. Hiszpania kupiła mecz !

Chile nie dokończy tego meczu w pełnym stanie osobowym. Nie obędzie się też bez karnego. Ooooo, 2-0 i czerwona xD

Ja się dziwię, że do tej pory w studiu tvp nie pojawił się jeszcze Tomasz Wołek - słynny specjalista od porezji południowoamerykańskiej. Brakuje mi recytacji kolumbijskich limeryów ;( Póki co Chile na pełnej kur/wie.

Nie jestem jakimś szczególnym hejterem Hiszpanii, ale w tym meczu trzymam mosznę za Chilasów. Espana niech sobie lepiej wyjdzie z drugiego miejsca i rozkur/wi tą ubogą Brazylię.

W jedynym kiosku jaki miałem po drodze nie było, a czasy latania za nowym PE jak kot z pęcherzem już dawno za mną. Mam nadzieję, że z kolportarzem w nadmorskich miejscowościach stoicie lepiej niż rok temu, kiedy nie mogłem namierzyć PE w Ustce i Łebie.

Japonia gwałci zwłoki Hamleta

Granie na pół gwizdka Holendrów może się im odbić czkawką, bo zdaje się ,że dżapsy mają teraz lepszy bilans bramkowy :potter:

:potter: POLSKA 2.0 JEST NA MUNDIALU !!!!!1 Patrzeć jak sfrustrowane włoskie ci.pki płaczą u sędziego, że Słowacy symulują - bezcenne

Zakładamy sektę wierzących w awans Anglii z Niemcami ? Jest nas już dwóch. Ja jestem guru

No kur/wa, jak jakaś je/bana foka wyskoczył ;D Mam nadzieję, że ten heroic act doczeka się giffa.

Nooo, Three Lions wreszcie jakoś z życiem zagrali. Cisnęli momentami niemiłosiernie, ale skuteczność zawodziła. Roo jak Messi, za chooy nie może nic ukłuć. Cieszy mnie ten wynik, bo tradycyjnie za Angoli, jako za jedynych z Europy, trzymam kciuki. Nie pytajcie dlaczego, sentymenty A w 1/4 potencjalna wojna ARG - ENG. U buków pewno już można obstawiać ilość czerwonych kartek w tym spotkaniu :potter: Sołoweńców szkoda, bo raz, że w przeciwieństwie do takiej Grecji nie bronili się przegrywając i mieli kilka naprawdę kozackich kontr, po których wszyscy kibice Albionu byli obs/rani na miętowo. Trochę skur/wysyństwo odpaść po golu strzelonym w doliczonym czasie gry w równoległym spotkaniu. No ale obiektywnie Imperium Zła w 1/8 daję gwarancję większego poziomu. Teraz jestem rozdarty, bo z jednej strony byłoby śmiesznie, jakby dojcze odpadły, a z drugiej taka Ghana czy Serbia to marna rozgrzewka dla Anglii przed starciem ostatecznym z Argentyną.

Yakubu rzeczywiście królik bystrzak. Z tej odległości to ciężko uderzyć tak, żeby nie trafić w światło bramki.

Ooo, dziadek Palermo na 2:0. A Messiemu chyba nie jest dane strzelić gola na mudżyńskiej ziemi.

No Argento wreszcie ukuło. Chu/j że strasznie kalecznie i po ręce Milito :potter:

Nigasy strasznie zamulają, więc niech już nie męczą siebie i nas i niech wracają lepić chatki z gó/wna. Kitajce z duracelami w dupach będą ciekawym przeciwnikiem dla urusów.

Grecja niechcący miała 1000% okazję, ale Katsuranisa przerosło strzelenie do pustej bramki po tym, jak Romero nie wiedzieć po co gdzieś sobie poszedł :potter

No po kim jak po kim, ale po chu.jowej Portugalii nie spodziewałem się przełamania passy kompromitacji topowych drużyn ze słabeuszami. Północnokoreańska telewizja już nigdy nie pokaże niczego na żywo (*)

Fabiano się tłumaczy: "Piłka najpierw dotknęła mojej ręki, a później ramienia. Ale nie było w tym mojej intencji, to było niezależnie ode mnie. Strzeliłem jednego z najładniejszych goli w karierze i pozwólcie mi się z niego cieszyć". Czyli jednak ręka już tam była :potter:

Sraka out !

No to lepiej, żeby jutro komuszki jakiegoś psikusa zrobiły, bo "szlagier" BRA- POR sam w sobie zapowiadałsię chu/jowo, a jak jeszcze będzie o pietruszkę, to już w ogóle kołysanka.

No ale "co się stało to się nie odwróci" !

No (pipi)a, sędzia się pyta Fabiano po fakcie czy zagrał ręka xD Fabiano oczywiście pali głupa :potter: