-
Postów
10 900 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
48
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Treść opublikowana przez Tokar
-
Bo trzeba dobrych prawników zatrudniać 8) Teraz dopiero pójdzie lawina wniosków o odszkodowania z klubów zdegradowanych w poprzednich sezonach. W związku z tym, że dzisiejsza decyzja PKOL oznacza, że Korona też pewno wróci do OE, leśne dziadki już zarządziły jakiś z du/py wzięty baraż między Jagiellonią i Piastem xD I dobrze się stało, niech się teraz pzpn zes/ra pod siebie, staje na rzęsach, dalej się pogrąża próbując na coraz bardziej kuriozalne sposoby naprostować ten bajzel, który sami sobie zmontowali. Teraz może towarzystwo wzajemnej adoracji z miodowej dwa razy zastanowią się, zanim znowu zacznie wybiórczo wymierzać "sprawiedliwość" według tylko sobie znanych kryteriów i taryfikatorów.
-
Hiszpania - Niemcy 3:1
-
Niemcy - Turcja 1:1 Hiszpania - Rosja 1:2
-
Portugalia - Niemcy 1:1 Chorwacja - Turcja 2:0 Holandia - Rosja 2:1 Hiszpania - Włochy 0:1
-
Jedyny plus to to, że Benhaker w przeciwieństwie do swoich poprzedników umie wyciągać wnioski i szybko reaguje. Lewandowski dzisiaj grał piach ponadprzeciętny i już go nie ma. U Janasa czy innego Wójcika grałby do końca meczu w nadziei, że przez przypadek odda strzał życia. Z tego co pamiętam, Koreańczyka który wtedy śmiał strzelić gola Włochom wyrzucono po tym meczu z włoskiego klubu. Napoli bodajże 8)
-
Szwajcaria - Portugalia 0:2 Turcja - Czechy 1:1 Polska - Chorwacja 1:0 Austria - Niemcy 0:2 Holandia - Rumunia 2:2 Włochy - Francja 1:1 Grecja - Hiszpania 0:3 Rosja - Szwecja 1:2
-
Jakby tak było, to do tej pory już 3/4 sędziów na Euro powinno stracić licencje, bo nie ma prawie meczu, w którym błąd sędziowski nie decydowałby o wyniku. A to podyktują karnego z kapelusza, a to nie podyktują kiedy powinni, a to uznają bramkę ze spalonego, a to nie uznają strzelonej prawidłowo.
-
Mecze o honor to nasza specjalność, więc żeby czasem zdziwienia nie było ;D Ale serio, nasze skurokopy powinno się wysłać na jakiś przymusowy kurs do szkółki dla juniorów młodszych w jakimś zachodnim klubie, co by minimum techniki nabrali. Jak można marzyć o ugraniu czegokolwiek, skoro w meczu na Euro żaden polski zawodnik poza Rogerem nawet nie próbuje przedryblować rywala. Naszym jedynym pomysłem na rozgrywanie akcji są beznadziejne podania nie w tempo na zasadzie "ty do mnie, ja do ciebie". Nasze grajki chyba liczą na to, że przeciwnik straci z oczu pędzącą z prędkością światła od nogi do nogi piłkę. Albo usną. W ostateczności zawsze pozostaje ulubiona taktyka wszystkich polskich trenejros - wykop do przodu na aferę i liczenie na cud. Tylko tu też jest problem, ponieważ nasi w każdym meczu przegrywają tak na oko gdzieś 80% pojedynków główkowych. I żeby oni chociaż byli przeskakiwani przez rywali, ale nie. Oni przeważnie wyskakują nie w tempo, albo za wcześnie, albo za późno, albo w ogóle z metr dalej od miejsca, w które leci piłka. Widać tego elementu gry też u nas nie uczą, no ale skoro EBI JEST WIELKI, to po co ?
-
I chu/j, może chociaż Benhauser przywiezie w bagażu podręcznym te głowy Ballacka i Loewa ; /
-
Kaczyński powinien poszukać na ulicach Wiednia jakichś Brazylijczyków i w trybie ekspresowym wręczać im polskie obywatelstwo na kartkach z notesu.
-
No i ja się pytam, skąd to oburzenie ? Czy ktoś jeszcze pamięta, że bramka dla nas padła ze spalonego ? Poza tym, kur/wa mać, grając z drużyną zamykająca pierwszą setkę rankingu fifa powinno się na luzaku strzelić jeszcze ze 3 bramki i byłby spokój. Sędziowie gwiżdżący pod gospodarzy to żadna sensacja.
-
No i sprawiedliwości stało się za dość. Najpierw sędzia pomylił się w jedną stronę, później w drugą. Jedno jest pewne, tym występem polscy piłkarze wywalczyli sobie awans na paraolimpiadę w Pekinie. Free Tibet !!!!!!!!!!
-
Czym zasłużyłem sobie na pominięcie mojej osoby przy podsumowaniu całej kolejki ? Chyba, że to ja przyjąłem tajemniczą ksywkę "1 kolejka". Punktacja by się zgadzała ;]
-
Czechy - Portugalia 1:1 Szwajcaria - Turcja 1:1 Chorwacja - Niemcy 0:2 Austria - Polska 0:1 Włochy - Rumunia 1:1 Holandia - Francja 2:2 Szwecja - Hiszpania 1:2 Grecja - Rosja 1:0
-
Grecja robi jeszcze lepszą popelinę niż 4 lata temu ;D O dziwo chętnych do atakowania trzech obrońców podających sobie bez przerwy przez minutę brak.
-
Współczuję podliczającemu wyniki...
-
Może sobie nogę skręcił przy tym pięknym strzale z pierwszej piłki.
-
Nie no, strzały są, szkoda że póki co na wiwat. Ale teraz nasi wyjdą na pełnej kur/wie i zrobią euro grunwald.
-
No i po co naturalizowali tego sprzedawcę lodów z copacabany, jak i tak nie gra ? Pewno po stracie bramki go wpuści na miejsce żurawia wielofunkcyjnego, który pójdzie do przodu udawać napadziora.
-
W szoku byłem co w drugiej połowie robiła Austria z Chorwatami. Nie wiem na ile było to zasługą kiepskiej kondychy bałkańców, ale hurraoptymizm i dopisywanie sobie 3 pkt. przed meczem z nimi trzeba sobie darować, bo może być kolejna Korea i Ekwador. A ten współkomentujący to faktycznie chyba jakiś zretardowany był, normalnie jak ten typ z reklamy leroy merlin.
-
Nie wiem czy takie lepiej. Turcy zagrali kompletnie bez głowy, bez ładu i składu. Oni chyba naje/bani byli, albo tego dnia był konkurs kto wybierze najgłupsze możliwe rozwiązanie akcji. Nie trafiania w piłkę w decydujących momentach już nie skomentuję. Mam wrażenie, że jutro podobnie będzie wyglądał nasz mecz z dojczami. Utrudnianie sobie życia, nerwy ze stali, a po stracie bramki beznadziejne walenie głową w mur.
-
Szwajcaria-Czechy 1:1 Portugalia-Turcja 1:2 Austria - Chorwacja 1:2 Niemcy - Polska 1:1 Rumunia - Francja 2:2 Holandia - Włochy 2:0 Hiszpania - Rosja 3:0 Grecja - Szwecja 2:1
-
Mi tam się wydaje, że to przestrzelenie karnego nie wynikało z tego, że go sytuacja przerosła. On po prostu przekonany o swojej boskości nawet przy karnym musi cudować, kiwać się sam ze sobą, gwiazdorzyć i bardzo dobrze, że czasem życie sprzedaje mu kopa w mordę. Nie ma i chyba nie było drugiego takiego piłkarza, który będąc autentycznym geniuszem piłkarskim (bo CR nim jest, trudno żeby będąc skrzydłowym/napastnikiem pełnił rolę playmakera) wzbudzałby tyle negatywnych emocji swoim żałosnym zachowaniem na boisku.
-
No kartka dla Drogby prosto z du/py, ale jaki to miało wpływ na końcowy wynik, skoro wszyscy już się słaniali w tym momencie na nogach i przewracali od podmuchów wiatru. Żaden. No i może jak ochłoniecie i przeczytacie sobie jutro wasze ujadanie, że Czelsi przegrała, bo sędzia 4 razy nie podyktował im rożnego, to być może wyda się wam to tak samo głupie, jak każdemu, kto nie patrzy na to z pozycji zrozpaczonego fana Niebieskich ;] EDIT: no krystyna z gazowni ostro z tym karnym pojechała. W tych karnych trzeba się było bardzo postarać żeby nie strzelić, bo nawet jak bramkarz miał piłkę na rękach, to i tak się ześlizgiwała do bramki. Ja nie wiem co on myslał, że jak się zatrzyma w połowie drogi i postoi trzy sekundy, to bramkarz nie wytrzyma nerwowo i się rzuci w któryś róg, a on strzeli do pustej bramki ? ;] Ale Anelka też klawo strzelił. Po raz kolejny udowodnił, że jest wart każdych pieniędzy :>
-
Jak dla mnie najlepszy odcinek tego sezonu i jeden z lepszych w ogóle. Nie wiem czemu się "flashbacków" Locka czepiacie. Nie było w nich niczego, co nie pasowałoby do tego, co dotychczas wiedzieliśmy na temat łysego. Nie wiem jak na was, ale na mnie zrobiło wrażenie, że John za gnoja miał kontakt z Richardem i rysował świecówkami Cerberusa. Poza tym retro klimat tych flashbacków był po prostu kapitalny. Flesz z Abbadonem też mocny. Ogólnie reżyseria i aktorstwo w tym odcinku to naprawdę wyższa półka, rzadko spotykana w produkcjach telewizyjnych. Szczególnie w, jak by nie patrzeć, mainstreamowych serialach przygodowych. Ten sezon, podobnie jak trzeci, miał swoje wzloty i upadki, ale mam nadzieję, że finał utrzyma poziom, bo pole do popisu w świetle przedstawionych wydarzeń jest spore.