Tymczasem Piopiopiopio zalicza kolejny zjazd przed powrotem do ekstraklapy. Po tym jak Viola stwierdziła, że nie będzie za niego płacić, a w Berlinie nadal zastanawiają się gdzie jest paragon, tym razem wyląduje w Salernitanie. W zeszłym roku jakimś cudem się wybronili przed spadkiem, ale nic 2 razy się nie zdarza i ich miejsce jest w serie B. Piątek zawsze może powiedzieć, że od dziecka marzył o o zagraniu w jednej drużynie z czterdziestoletnim Riberym