Treść opublikowana przez Tokar
-
Reprezentacja Polski
Góralski już ostro plejmejkerzy
-
Reprezentacja Polski
Bielik już pielucha pełna.
-
Reprezentacja Polski
http://strims.top/PolskaSzwecja.php?source=3
-
Reprezentacja Polski
Już zaczyna się kick&run #meczwalki
-
Reprezentacja Polski
Trochę kiepskie synchro tego karaoke hymnu
-
Reprezentacja Polski
Bielik xD Góralski Bereś już się może zacząć Lewemu pucować
-
Reprezentacja Polski
Z okazji dzisiejszego barażu przypomnijmy sobie mikrowylewik Jóźwiaka w meczu na euro.
- DC Cinematic Universe
- DC Cinematic Universe
-
DC Cinematic Universe
Obejrzane. Na pewno lepsze podejście do "urealnienia" Batmana niż nolanowska trylogia. Natomiast jako stand alone film jednak lepiej zrobił mi Joker, któremu można to i owo zarzucić, ale który bardziej od nowego Batka wiedział czym chce być. Rozumiem zamysł oparcia fabuły na powoli rozwijającym się śledztwie, no ale tutaj to śledztwo jest poprowadzone w średnio interesujący sposób i po prostu się dłuży, a ganianka za Riddlerem spychana jest na dalszy plan przez ten mało porywający wątek mafijny. Romans międzygatunkowy też dość grubo ciosany i średnio przekonujący. Poważne, "realistyczne" podejście do zagadkowego złola wyszło całkiem okej, chociaż Dano w parę razy poszedł jednak trochę full retard. No i przy zwieńczeniu jego wątku trzeba mocno zawiesić niewiarę, że A i po co na koniec? Obsadowo wszyscy trafieni w punkt, za wyjątkiem Najlepszy oczywiście Robercik jako wciąż początkujący widżilanti, który w przeciwieństwie do Bale'a wie jak ma się zachowywać również pod maską. Ogólnie jak najbardziej okejka, ale czegoś mi tu do pełni szczęścia zabrakło. Jakby film próbował łapać zbyt wiele srok za ogon. Niby kryminał, ale jednak trochę film gangsterski, no ale romans, musi być romans, a na końcu jeszcze przypomina sobie, że to adaptacja komiksu, więc włączamy tryb akcyjniaka. Trochę więcej spójności by nie zaszkodziło.
-
Skoki narciarskie
Wolny liderem wśród polskich MIGów Dolezal taktycznie przysymulował covida, żeby znowu nie musieć palić głupa przed kamerami dlaczego nie ucelował z formą na kolejną imprezę w tym sezonie.
-
Champions League
No neymarkowi to by się w tej konfiguracji jąderka cofnęły do jamy brzusznej
-
Champions League
Obawiam się, że jedyny pomysł szejków na przyszłość PSG to bezsensowne, czysto marketingowe upchnięcie Messiego i Ronaldo w jednej drużynie
-
Champions League
Przegryw Są Żermę
-
Champions League
xDDDDDD No bo jak strzelać to tak, żeby uznali PSG to jest jednak synonim przegrywu po wsze czasy.
-
Schorzenia po trzydziestce
Jakieś półtora tygodnia temu budzę się z czymś przypominającym jakieś naciągnięcie mięśni w sumie ciężko stwierdzić czy barku czy szyi. Myślę sobie jak ja kurwa spałem, no i dobra, czekam aż mi przejdzie. Przy ćwiczeniach nie czułem żadnego bólu czy blokady. No ale samo z siebie coś przejść nie chciało, więc zaczęło się smarowanie voltarenem. Kilka dni smarowania, za każdym razem z naciskiem na trochę inny punkt, bo źródło bólu jest na tyle niejednoznaczne, że raz boli spod łopatki, raz bardziej z góry barku, a czasem przechodzi bardziej w ramię dochodząc aż do łokcia. Do tego odczucia już w ogóle przestały przypominać bóle typowo mięśniowe, a zacząłem podejrzewać jakiś nerwoból, na co wskazują jakby mrowienie i "prądy" przechodzące w ciągu dnia w okolicach łokcia. No i w okolicach pachy od czasu do czasu drga mi jakiś mięsień jak powieka przy niedoborach magnezu W zależności od ułożenia ciała albo ból całkowicie ustępuje albo jest uczucie jakby mi ktoś wbił długą igłę w łopatkę, która wychodzi na wylot przez bark. Szkoda, że kurwa akurat pozycja leżąca średnio mi służy, przez co ze spankiem tak średnio No pojebane to jest. Oprócz smarowanka było grane kilka substancji typowo przeciwbólowych i przeciwzapalnych i też w zasadzie bez żadnego efektu. Najbardziej wkurwia, że za 2 tygodnie mam zaplanowany wyjazd, o ile do tego czasu nie jebnie atomówka, a tu zaczyna wyglądać na to, że bez lekarza się nie obędzie. Chyba od razu uderzę do jakiegoś fizjo prywatnie, bo na nfz w tak krótkim czasie nie mam co liczyć. Niech ktoś już znajdzie sposób na przeniesienie swojej świadomości do internetu, bo ciało to jest jednak jebany biologiczny switch.
-
Shingeki no Kyojin (Attack on Titan)
Krindż przy tym praniu brudów osiągał momentami poziom krytyczny, ale i tak znacznie lepsze to niż teleporty z zeszłego tygodnia.
-
Skoki narciarskie
Dzisiaj była historyczna szansa na symboliczne przekazanie insygniów królewskich, przecie Stoch cały czas egzekfo z Adasiem w ilości zwycięstw w PS
-
Skoki narciarskie
To niezły król holmenkolen
-
Shingeki no Kyojin (Attack on Titan)
Nadrobiłem ten ostatni odcinek i łojapierdole, ile rozdziałów mangi oni tam wepchnęli? Czegoś tak niechlujnego i posklejanego na ślinę już dawno nie widziałem. O tym jak zbiera się ta banda chuja, to by pewnie można było osobny sezon zrobić, a oni pyk w kwadransik wszystkich w jedno miejsce rzucają. Mogli wszyscy spotkać się przez przypadek na tym festynie z okazji dni pierdziszewa, to by jeszcze szybciej wyszło.
-
Shingeki no Kyojin (Attack on Titan)
Nie ma co tego rozkładać na czynniki pierwsze, to jest dokładnie tak głupie jak się wydaje Ten animiec strasznie klęka gdy chce poruszać jakieś górnolotne tematy. Z wątkiem pacyfistycznym właśnie tak wyszło, że za chuj nie umieli tego sprzedać, żeby to było chociaż w miarę wiarygodne. Historyjka z królem dezerterem brzmi jakby ktoś ją wymyślił w przerwie na freegański brunch. Budowany hajp że ludzie za murami żyją w niewiedzy od chuj wie jak długo, a tu jeb, król sto lat temu spierdolił, bo miał moralniaka czy coś, złożył jakąś tam przysięgę, która teraz działa w zależności od tego jak się musi fabuła potoczyć i elo. Sto jebanych lat, to nie są nawet 2 pokolenia xDDD Wojownicy rzekomo godzą się na aushwitz zamiast rozjebać swoimi zdolnościami Mare w pył, bo ulegli indoktrynacji jak to niby przez sam fakt urodzenia się erdianami są strasznymi złolami, muszą ten grzech odpokutować i oni to przyjmują bezkrytycznie, bo tak. No często trzeba tu zawieszać niewiarę Z rodem Ackermanów też pamiętam, że stanęło na czymś z dupy wyssanym i w sumie chyba uznali, że lepiej już zatkać puzon.
-
Ekstraklasa + Puchar Polski
Hrrrr tfu im na grób i taniec fortnajtowy na pogrzebie
-
Shingeki no Kyojin (Attack on Titan)
A i przypomniało mi się, że rudy chyba trochę się wkurwił, że taszczył na plecach zdechłego Erwina, a oni beciakowi Arminowi piórko rzucili xd
-
Shingeki no Kyojin (Attack on Titan)
No przecie to jedyny ocalały z samobójczej szarży na koczkodana. Coś mu się odkleiło po tej akcji i zaczął być maniakalnym zwolennikiem konfederacji odrodzenia Erdii.
-
Shingeki no Kyojin (Attack on Titan)
Ten odcinek miał schizofrenię. Niby był na wyhamowanie, ale jednocześnie nakurwiał wątki na fast forwardzie.