WKC jest niesamowite. Fabuła nie jest najwyższych lotów, mimo to gra uzależnia. Eksploracja, gameplay i online to moim zdaniem jej najmocniejsze punkty. Czegoś podobnego brakowało mi od czasów FFX.
Podobno europejska wersja nie doczekała się żadnych zmian.
Gra niesamowicie mnie rozczarowała i zmęczyła. Po raz pierwszy nie mogłam sobie poradzić z pielęgniarką! Narzekałam na origins, Homecoming pozwolił mi ją docenić.
Tragedia.
Zakupiłam ją niedawno i klimat od razu mnie zauroczył, Doolin po zmroku prezentuje się znakomicie, podobnie jak Netherworld. Nie rozgryzłam jeszcze gameplayu toteż jestem gdzieś w początkowej fazie gry.
Poziom średni. Brakuje mi jeszcze kilku, mam problem z light seeds, nie mam do nich cierpliwości, ach i nie bardzo mam ochotę przechodzić grę ponownie.
Gra jest niesamowita, gameplay i oprawa wizualna bardzo mi odpowiadają. Być może fabuła nie jest zbyt głęboka ale wciąga niesamowicie.
Jestem w 17tym rozdziale i...wydaje mi się, że najcięższy do tej pory >_>.
O sequelu póki co cisza, za to Valkyria chronicles anime się zbliża (:
Trailer bardzo przypomina mi tamten świat(y) właśnie (FFX/VII/VIII). O walkach ciężko cokolwiek powiedzieć poza tym, że wyglądają na bardzo dynamiczne, ale podobne były już w FFX-2 na co wcale nie narzekałam. Zdecydowanie lepiej zapowiadają się niż nużące FFXII-owe potyczki.
Resident evil 4, poważnie, drętwa fabuła z ładną grafiką, nie dla mnie. Final fantasy XII też trochę, a nawet poważnie zawiódł, ale skoro FF jest moją ukochaną serią ukończyłam go z zaciśniętymi zębami :b
>:]
air
akira yamaoka
aqualung
arcade fire
athlete
badly drawn boy
beirut
ben harper
big yoga muffin
black kids
bloc party
blur
chemical brothers
clinic
coldplay
colours run
daft punk
damian rice
ed harcourt
elbow
elf power
elliot smith
fields
fugazi
idiot pilot
interpol
jose gonzales
gorillaz
karate
keane
kings of leon
low
lupine howl
midlake
moderndayfreak
mogwai
nobuo uematsu
radiohead
rob doughan
royksopp
saybia
say hi
scissors for lefty
shit disco
teenage funclub
the desolate i
the editors
the good the bad and the queen
the libertines
the smiths
the streets
the unbelievable truth
thievery corporation
thirteen senses
thom yorke
timesbold
tom mcrae
travis
vincent gallo
Praktycznie codziennie odkrywam coś nowego, więc moje zestawienie zmienia się często. (: