Mam problem z gniazdem os na ogrodzie. Szmaty wykopały już drugą dziurę i mnie tutaj próbują terroryzować. Ognisko było odpalone, oblewane karcherem, próby zalewania wrzątkiem, trochę pryskane kwasem, ale czy jest jakaś skuteczna, wypróbowana metoda anihilacji os? Chcę, żeby cierpiały, żeby ich wyrżnąć do 8-ego pokolenia, chcę, żeby pożałowały dnia, kiedy postawiły stopę na mojej ziemi. To jest wojna, jestem gotów je wymordować jedna po jednej.