Blaise

Jak się uczyłem podciągać, jak miałem te 12-13 lat, to zaczynałem od wiszenia na drążku, jak byłem w stanie doliczyć do 1,30 minuty, to szarpałem się podchwytem i prosiłem ojca żeby mnie wypychał do góry, łapiąc za nogi w końcowej fazie ruchu- nie minął tydzień i się podciągałem pierwsze 2-3 kaleczne razy. Jak masz możliwość, to zainstaluj drążek we framudze i przechodząc przez drzwi, wiś codziennie, nawet i 30 razy po 20 sekund. Po tygodniu takiego wiszenia i spinania łopatek podciągnąłbyś się na luzie. A jeśli chodzi o martwy, to ja byłem u fizjo i mi zakazał- mam apt (przód pochylenie miednicy) i robienie martwych tylko pogłębia tę wadę, przerzuciłem się w całości na drążek, a także na ściąganie wyciągu, przy czym ściągając drążek wyciągu na zmianę przyciągam w końcowej fazie, to do lewej, to do prawej strony. No bo jesteś niski, jaką ty masz dźwignię, nie ma różnicy czy siedzisz, czy stoisz. Ja przy swoim wzroście i siedzącym trybie życia (nauka/studia/praca teraz) to mam tak niekorzystny układ tychże, że nie mam fizycznej możliwości zrobienia prawidłowego mc. Wysocy generalnie w większości nie powinni robić martwych, małe problemy z miednicą i kłopoty szybko się pojawią.

Pasibus, bo to wrocławski, burgerowy klasyk. Piec na szewskiej, bo to najlepsza, włoska pizza w mieście (pizza pany też spoko, vaffa napoli też fajne) mango mama jest bardzo spoko plastrami jak najbardziej do polecenia głodne wilki na tęczowej- polecam, przy okazji można podejść na dworzec świebodzki polish lody albo krasnolód

Wygląda jak zdjęcie z jakiegoś fanpage'u na fb typu 'chrobry głogów na wyjazdach'

No, ale nikt nie wniósł powództwa cywilnego, np. z tytułu naruszenia dóbr osobistych, bo przecież nie doszło w tych przypadkach do uszkodzenia ciała, które kwalfikowałoby te czyny jako przestępstwa ścigane z urzędu. Naruszenie nietykalności w polskim kk ścigane jest z oksarżenia prywatnego, więc te dwa przypadki, o których mówiłeś, nijak nie nadawałyby się do wszczęcia postępowania z urzędu.

Nie do końca, jest kontratyp dozwolonego ryzyka sportowego, ale nie mieści się w nim ewidentne, celowe podbiegnięcie do kogoś i wyje.bania mu high kicka na mordę, gdy piłka jest po drugiej stronie boiska- żeby podać instruktywny przykład. Generalnie, tak jak bokserzy w czasie walki bokserskiej zgadzają się na to, że mogą dostać z rękawicy po pysku, tak piłkarze, uprawiając swój zawód, liczą się z możliwością odniesienia kontuzji w wyniku gry piłkę, a nawet przy przekroczeniu reguł gry- ale jest jednak granica pomiędzy faulem, a popełnieniem przestępstwa na boisku.

Suarez to szmata

Za każdym odsłuchem coraz lepszy jest ten album.

Finał w głowach Realu. Jak Zidane ich zmotywuje do tego, by wygrać 3 finał z rzędu, to ani Liverpool, ani Roma nawet nie stoją sportowo obok Realu, co najmniej jest to klasa niżej. Liverpool ma fenomenalny, szybki atak i kipi ambicją, tyle, że ci piłkarze nie wiedzą co to gra o stawkę, a Real? Taki Ramos, Carvajal, Modric czy Ronaldo, co by o nich nie mówić (zwłaszcza pierwszym i ostatnim) mają jaja ze stali i są tak zaprawieni w bojach o najważniejsze trofea, że jedyne co może spowodować porażkę Realu, to brak podkładu, by wykrzesać z siebie ten głód zwycięstwa i tytułu, który w zeszłych latach było u nich widać.

hu.jove varsity dla klauna xD

Krystiano zaje.bie z lewej nogi od słupka, Real wygra.

Taki kupiłem.

Jeśli chodzi o Wrocław, to z miejscówek dobrych, a dotychczas niepolecanych, zachęcam do odwiedzenia Głodnych Wilków na Tęczowej (obok Dworca Świebodzkiego), czyli dawne Panino. Bardzo dobre żarcie, dużo tego (duża bułka z mięsem z piersi kaczki, warzywa, sos) do tego kawa i mała sałatka- 23 złote. Z kurczakiem taniej, pulled pork wyśmienity, do tego inne dania- a przy tym spoko właściciel. Ja z kolei będę gościł od jutra swojego kuzyna, któremu chcę od jak najlepszej strony Wro pokazać, zaplanowałem póki co śniadanie w Charlotte, Pasibusa, Piec na Szewskiej względnie Vaffa (albo jedno i drugie), kebaba na jedności, wizytę na niepolda i wszechstylowy turniej walk wręcz. Co jeszcze jest charakterystyczne dla Wrocka i fajne? Mango mama jeszcze spoko jest, polish lody do zjedzenia, a co do reszty, to nie wiem, pominąłem jakiś must-eat?

Ile dałeś? Te na zdjęciu ładne, gruba jest ta skóra?

pierogi?

http://mocnekalorie.com/fit-burger-szybki-w-przygotowaniu-i-pyszny/ Ten ziomek dobre przepisy daje- takie w miarę fit.

W LM Isco zagrał, do tej pory, 30% czasu gry Seedorfa w tych rozgrywkach, a strzelił 7 goli (Holender 11), asystował przy 13 (Holender przy 25). Za 6 tysięcy minut porównamy statystyki, żeby były miarodajne. Również w lidze hiszpańskiej, w porównaniu do występów Seedorfa w Serie A, Isco strzela i asystuje na podobnym poziomie co Holender.

Ze statystykami jest ten problem, że na ich tle Modrić wygląda jak kmiot, podobny case był z Iniestą.

No, no, zwłaszcza, że przyjście Beckchama było już definitywnym zmierzchem projektu Galacticos i po jego przybyciu Real nie wygrał nic, aż do pamiętnego sezonu 06/07 i remontad pod batutą pana Capello. Kurde, jestem ciekaw na jakiej płaszczyźnie można porównywać Isco i Seedorfa- i w ogóle twierdzić, że w tym zestawieniu Isco wypada gorzej xD Chyba pod względem długości knagi.

Żart Pauliego o pierwszym lodzie używam na imprezach, niesamowity jest.

Zacząłem oglądać od początku. Jak wino...

ragus, ogarnij podobieństwo brandona filone i belmondziaka xD

Dla mnie nie ma wad, nie ma (pipi)a wad, zakochałem się od momentu jak Paulie rzucał fuckami w ichniejszym Starbukcie i zaje.bał kawiarkę. I ten gest ręką, jak nie było normalnej czarnej kawy, tylko nowozelandzka kawa dnia. I nieodłączne żarcie. Bear in mind, this is a kid who just bought himself a $60, 000 lexus.

Eeeee <po włosku> xD

Może metodą Pavla Tatsouline'a zamontuj drążek w drzwiach i podciągaj się codziennie, ile razy tylko przechodzisz.

W ogóle kibicowanie drużynie, na której meczu się nawet nie było xD Nasze serca i pięści biją za Śląsk, a reszta jest dodatkiem.