Ehh, Kopik, widzę, że głęboko w serduszku tkwi zadra do kobiet, a wysiłek fizyczny i modelowanie sylwetki są twoim sposobem na wyzbycie się kompleksów. Dla nas, użytkowników Spartakusa, już w tym momencie jesteś zwycięzcą, prezentując swój umięśniony brzuch. Bardzo cię podziwiam za progres, ale ty nawet jakbyś wystartował w zawodach na modela roku w Sopocie, to w swojej głowie pozostaniesz małym, hałaśliwym yorkiem otoczonym przez zgraję agresywnych pitbulli.