Bale chciał dośrodkowywać, wydaje mi się, że nawet widać było, że patrzył w kierunku środka pola karnego. Gdyby nawet zdobył gola, to nie byłby zasłużony remis. W(pipi)ia mnie ten Real, to jak grają. Posypało się wszystko wraz z kontuzją Luki, z przemęczeniem Kroosa, z brakiem rotacji u Carlo. Słabo wygląda Bale, nie mówiąc o Żelku. Nie sądzę, by Carlo miał pomysł na tę drużynę. Real strasznie lekceważy wszystkich rywali, gra bez wigoru. Aż przykro patrzeć na to, jak bardzo skomercjalizował się ten klub. Nawet kibice pajacują, zamiast prowadzić doping. Bilbao gra jak gra, ale jeździ na (pipi)e, natomiast Real...szkoda gadać. Połowa zawodników całuje herb na prezentacji, ale powinni za to dostać w pysk od kibiców. Całować herb można, jak się na to zasłuży.