Mhm. W takim razie może rzeczywiście lepiej będzie zakręcić się koło części.
EDIT:
Wzięliśmy z kumplami sticki Tracer TRJ-200 Defender. Trzy dyszki za sztukę, czyli tyle, co tania gałka Sanwy. Jak przyjdą, to spróbuję coś napisać na temat tego, jak się na tym ustrojstwie gra, chociaż nie za bardzo mam porównanie, bo raz tylko po pijanemu grałem na Saulabi.
EDIT 2:
Zakupiliśmy ze znajomymi dwa sticki Tracer TRJ-200 Defender, to znaczy to coś:
Wygląda badziewnie, wiem.
W każdym razie takie wstępne spostrzeżenia, to przede wszystkim topornie działające klawisze. Mam porównanie jedynie z NASem, Saulabi i automatami, ale to wystarczy, żebym mógł z czystym sumieniem powiedzieć, że klawisze chodzą jak niemieckie heavy tanki. Po dwóch godzinach grania zmęczyły mi się paluchy, ale dzień wcześniej stłukłem je sobie nieco wskutek wyrafinowanego poślizgu na chodniku, więc nie wiem dokładnie, jak będzie to wyglądało w normalnych warunkach. W każdym razie ciężko się je wciska, nie pracują tak, jakbym tego oczekiwał. Nie mierzyłem, ale skoku mają sporo.
Gała to balltop i również chodzi ciężko. Sporo siły trzeba włożyć, żeby ją ruszyć, a wraca się niby szybko, ale jakoś tak sztywno, twardo. Nie wiem, może tak to jest. Ale ogólnie nie najgorzej.
A, przyciski nie klikają przy wciskaniu. I są dosyć małe, do tego rozmieszczone blisko siebie, co mojemu kumplowi posiadającemu sto kilo wagi i palce jak mój nadgarstek średnio odpowiada.
Poza tym stick z wyglądu robi wrażenie tandetnego, ale w łapach solidnieje, szczególnie gała.
Podsumowując, IMO za trzydzieści złotych plus koszt wysyłki opłaca się. Nie do konkretnego grania, ale na przykład do sprawdzenia, przyzwyczajenia się, to już owszem. No i ewentualnie do wyprucia z niego flaków i podłączenia solidnych części, co mam zamiar zrobić w przyszłości.
Poza tym nie mam kota ani psa, ale mam nadzieję, że komuś pomogłem.
PS. Ta grafika z Jinem to fake, w rzeczywistości na blacie jest Lei i to chyba z Taga, bo ma wyraz twarzy, jakby mu ktoś wepchnął do gęby szeroką, ale płaską miseczkę z ryżem.