Nawyk jest nawykiem, podswiadomie mozna popelnic blad jadac w realu samochodem i nie chodzi tu o fakt ze ktos nie rozroznia co jest gra a co realem. KaDy ma swoj punkt widzenia. Duzo jezdze samochodem i przewaznie szybciej niz to jest dozwolone i nie zamierzam eksperymentowac w grze z hamowaniem lewa noga by wyrobic slobe zle nawyki a pozniej przyplacic to m
Widzisz... cały widz polega właśnie na tym, by wyrobić w sobie zdolność rozróżniania, czy jeździmy w normalnym ruchu miejskim, czy walczymy o tysięczne części sekundy na torze wyścigowym. Dzieciakom ścigającym się na wózkach kartingowych od najmłodszych lat wpaja się hamowanie lewą stopą (zresztą nie ma tam innej możliwości), mimo to gdy wsiadają już do "normalnego" samochodu wyposażonego w manualną skrzynię biegów, jakoś nie mają problemów z używaniem prawej stopy do hamowania. Zresztą większość kierowców wyścigowych ścigających się samochodami z manualną skrzynią biegów stosuje technikę hamowania silnikiem zwaną Heel and Toe, więc i tak wymusza to na nich używanie do hamowania prawej stopy.