Michał102

Z tą awaryjnością, to jest jednak szambo jak cholera. Ja kupowałem konsolę w dniu premiery wraz z dwoma znajomymi, w chwili obecnej żaden z nas konsoli już nie posiada, wszystkie 3 padły praktycznie w tym samym czasie (odstęp między awariami ok. 2 miesięcy). I nie ma tu nic do rzeczy intensywność z jaką były eksploatowane konsole - ja grałem na swojej dość dużo, a kumpel włączał swoją praktycznie raz na miesiąc. Wygląda to tak, jakby nasze konsole miały wbudowany jakiś "zegar śmierci" Po awarii mojej czarnulki miałem zaraz lecieć po nową, ale jednak zdecydowałem się na najnowszy model X'a (choć główny powód to Forza).

To tylko taki mój prywatny, czarny scenariusz. Miejmy nadzieję, że się nie sprawdzi Niestety PD lubi przekładać daty premier swoich gier (pamiętacie co było z GT3?) i ja nawet nie jestem do końca przekonany, czy GT5 ukaże się w marcu w KKW. Edit: Fajny, nieoficjalny trailer: http://www.youtube.com/watch?v=PirMWAtOHME&feature=player_embedded#

Żadną, konsola padła przy przeglądaniu PSS.

patrząc na wcześniejsze GT to bardzo wątpliwe ale kto ich tam wie, 3mc dłużej można poczekać Europejska wersja też może mieć jakieś poprawki czy bonus przez ten czas. Jeśli gra spełni pokładane w niej oczekiwania, to bardzo trudno mi będzie wytrzymać choćby te 3 miesiące dłużej Ale jestem realistą i myślę, że wcześniej jak grudzień 2010 tej gry w europie nie zobaczymy

Nie jestem jakimś maniakiem tego typu gier, ale Bayonetta to dla mnie prawdziwa perełka. Początek gry nie wydawał mi się wcale taki dobry, do tego muzyka podczas walki wywoływała ma mym licu dziwny "wykrzyw", hłehłe. Jednak to co w tej grze się potem dzieje, to ciężko opisać słowami. System walki jak dla mnie jest genialny, oprawa graficzna to już mistrzostwo świata. Do tego sama Bayonetta... ehh, coś pięknego Ten tytuł daje nadzieję, że japońskie gry w końcu się odrodzą.

Istnieje choć cień nadziei, że wer. japońska będzie miała do wyboru jakiś zrozumiały dla człowieka język?

Najgorsze jest jednak to, że ta cała oszczędność odbywa się naszym kosztem. No bez przesady, wydać na konsolę 2400 zł i po 2 latach wy(pipi)ać ją na śmietnik? OK, niech to będzie produkowane ekologicznie, ale niech dają na taki sprzęt odpowiednio długą gwarancję.

Niestety nie.

Ja jednak najwieksze nadzieje wiaze z deszczem. Juz PGR4 pokazal wiele w tej kwesti. Teraz dodac do tego symulacujny model jazdy i moze byc niezla wczuwka. Mam nadzieje ze pogoda bedzie zmieniala sie dynamicznie w trakcie wyscigu wymuszajac zmiane opon na deszczowki A ja mam nadzieję, że wrócą kwalifikacje do wyścigu Do tego możliwość rozegrania wyścigu Le Mans 24h + zmienne warunki atmosferyczne i nic więcej do szczęścia mi nie trzeba Oby jeszcze tylko SI przeciwników była na wysokim poziomie, aby rywalizacja była zacięta, a nie tak, że po pierwszym okrążeniu mamy 20 sek. przewagi

Jeśli chodzi o kamery, to dużo też zależy od tego na czym gramy. Używając kierownicy + kamera w kokpicie jest trochę dziwne wrażenie, bo widzimy dwie pary rąk i dwie kierownice Jednym to przeszkadza innym nie. Ja jednak preferuję kamerę ze zderzaka, nie dość, że widok najlepszy, to jeszcze poczucie prędkości jest znacznie lepsze. Edit: @Mr. Blue - Wrażenie takie sprawiają dwa zupełnie inne tory. Indianapolis jest bardzo szeroki i prędkości tak nie odczuwamy, natomiast N-Ring jest wąski i otoczony gęstą roślinnością przez co mamy wrażenie większej prędkości.

Nie wiem gdzie niby na Nurburgringu masz taki asfalt. Toć to jakiś żart ze strony Turn10. Nie wiem skąd dorwałeś tą fotę, ale zapewniam Cię, że asfalt na Nordschleife w FM3 tak nie wygląda. Tak jak Magik napisał - to zdjęcie jest po prostu przekontrastowane. Wygląda to jak szuter

Rozkręcał już ktoś z Was oryginalną kierownicę M$? W moim egzemplarzu właśnie "poszła" łopatka od zmiany na wyższy bieg, nagle coś w niej strzeliło i przestała odbijać do pozycji wyjściowej. Do serwisu nie mam zamiaru jej po raz kolejny wysyłać, bo czas oczekiwania będzie pewnie bardzo długi, a pewnie i tak gwarancji nie uznają bo to uszkodzenie mechaniczne. A obchodziłem się z nią bardzo delikatnie - jednym słowem szajs. Edit: problem rozwiązany Przyczyną awarii była malutka sprężynka, która jest zamontowana w łopatce. Sprężynkę włożyłem na swoje miejsce i hula, niestety gdzieś wypadł malutki metalowy ślizgacz po którym owa sprężynka powinna "jeździć", i teraz chodzi po gołym plastiku, przez co nie ma należytej płynności. Samo włożenie sprężynki na miejsce jest dość proste, ale i tak musiałem rozkręcić całą kierownicę aby powypinać wszystkie taśmy łączące wieniec z całą resztą. Swoją drogą jak zobaczyłem wnętrze tej kierownicy to się przeraziłem. Wszystkie zębatki są wykonane z plastiku i sprawiają wrażenie bardzo nietrwałych :confused:

Widocznie każdy z nas ma inne oczekiwania wobec tej gry. Ja się już od dawna nie spodziewam wypasionych graficznie tras po GT5, od tego mam FM3. Ale jako całość GT5 mi się po prostu podoba i tyle. Lepiej wykonanych samochodów nie widziałem w żadnej innej grze, to samo tyczy się oświetlenia i stonowanej kolorystyki. A jak mi się zachce doznawać oczopląsu graficznego, to zarzucę sobie Dirt'a 2, trasy w tej grze kładą na dechy GT5 i FM3 razem wzięte.

Oby ten deszcz nie ograniczył się jedynie do mokrej nawierzchni. Mam nadzieję, że będzie to taki deszcz jak w F1: CE. Do tego równie wypasione smugi wody z pod kół poprzedzających nas samochodów.

Jak zacznie padać deszcz, to połowa stawki pochowa się w pit stopie

uuu ale wtopa.... To poziom triala/gt5p. Czyli nie ma co liczyć na cuda dla oczu...oby full wypas pogoda i nocka na każdej trasie była prawdą Jaka wtopa? Przecież wykonanie samochodów, wnętrz, oświetlenie itp. przyprawia o opad szczeny. Trasy też najgorsze nie są, w dodatku są znacznie lepiej "wygładzone" niż w innej wypasionej grze z pod szyldu T10 Ale czy co poniektórzy dostrzegają w tej grze cokolwiek innego poza grafiką? Edit: Baty należą się Polyphony za marną detekcję kolizji, a nie za grafę.

Fizyka kolizji rzeczywiście wygląda kiepsko :confused: To co w tym filmiku wyprawia Lambo na Indianapolis przypomina "taniec z gwiazdami" (tfu!). No ale mi to w sumie wisi, dla mnie liczy się przede wszystkim doskonały model jazdy i perfekcyjna obsługa kierownicy, a to mamy zapewnione. Jedyne co mnie drażni (szczególnie po dłuższym ogrywaniu trzeciej Forzy), to ten kiepski i sztuczny do bólu pisk opon. Niby pierdoła, ale kiedy opony grają praktycznie cały czas, trudno będzie wyczuć hamulce z wyłączonym ABS'em.

I to jest właśnie to, czego żadna inna seria gier wyścigowych mieć nie będzie. Gran Turismo to nie tylko wirtualne trasy i samochody, to także klimat który dosłownie wylewa się z ekranu i nie pozwala oderwać od konsoli. Ta gra jest robiona z tak niebywałym smakiem i wyczuciem, że nie da się tego opisać słowami. Bo kto z Was lubi słuchać choćby jazzu? Pewnie niewielu, a jednak muzyka przygrywająca w menusach się podoba. Takich smaczków jest cała masa i za to właśnie kochamy GT.

Też kiedyś szukałem tej reklamy, niestety bez powodzenia :confused: Ogólnie wszystkie reklamy/trailery/filmiki promujące serię GT mają w sobie niesamowity klimat. O intrach już nie wspomnę, to co ze mną zrobiło to z części trzeciej to po prostu masakracja! Ten kapitalny motyw ukazujący pracę silnika od wewnątrz, oraz muzyka która temu towarzyszy zasługuje na Oscara Oby intro w GT5 było równie wspaniałe.

U mnie było podobnie - konsola padła tuż po włączeniu. Wtedy następuje pewnie najszybsze rozgrzewanie lutów. W końcu któryś puścił i "po ptokach"

Ci, to powinni zrobić niesamowite RalliSport Challenge 3 Aż dziw bierze, że tak genialna seria nie jest kontynuowana.

Czy u Was również to demko co jakiś czas przycina? Nie jest to jakieś rwanie animacji, lecz daje się zauważyć delikatnego freeze'a. Martwi mnie to trochę, bo konsola brata chyba zaliczy niedługo zgon. Gry na BD też coraz częściej się wieszają :confused:

Kierownica to wspaniała rzecz, ale nie ma co przesadzać. Czasem grając w GT5P nie chciało mi się wyciągać "klamotów", i wolałem się wywalić na kanapie z browarem pod ręką. Grunt to dobra zabawa, a tej GT5 dostarczy bez względu na ściskany kontroler, tym bardziej, że do pada dostaniemy mniej wymagający tryb standard. Ale jeśli ktoś bierze pod uwagę zakup kierownicy, to niech się nawet nie zastanawia, tylko zasuwa do sklepu, hłehłe.

Magik - ten Viper Team Oreca to rzeczywiście zacna fura. Właśnie go trochę "objeździłem", i prowadzi się naprawdę genialnie. Zdecydowanie najlepszy samochód w klasie R3 No i ta praca wydechu... coś pięknego

Co do startu z miejsca, to staraj się tuż po skończeniu odliczania depnąć ostrzej, by po chwili popuścić gaz aby koła nie straciły przyczepności. Następnie musisz wyczaić ten moment, kiedy należy znów "docisnąć" gaz do dechy (lecz trza to robić płynnie). Potrenuj dłużej, a dasz radę Co do fury prostej w prowadzeniu w klasie R3, to chyba będzie to Porsche 911 GT3. PS. O kierownicach masz wyżej, oraz w temacie im poświęconym.