Michał102

Z tą pogodą jednak coś jest nie tak. Gram sobie tryb menadżerski w lidze włoskiej i 80% meczów rozgrywane jest podczas deszczu, a gram już trzeci sezon.

Wczoraj zawitał do mnie mój brat ze swoją PS3 (o diwo jeszcze się nie popsuła). Zrobiliśmy porównanie Fify 10 na PS3 i X360. Telewizor użyty do testu to Samsung serii B750, obie konsole podłączone po HDMI. W PS3 włączane wszystkie "wspomagacze" obrazu, czyli Super White i RGB na Full.W X'ie poziom czerni ustawiony na maksymalną wartość. Na pierwszy ogień poszły standardowe ustawienia TV, i tu niestety obiektywnie porównać obu wersji gry nie sposób. Konsole wyświetlają zgoła odmienny obraz, tzn. na PS3 wszystko jest bardziej rozmazane i niewyraźne, natomiast na X'ie obraz był za ciemny. Ustawiliśmy więc TV możliwie jak najlepiej pod każdą konsolę osobno. Niestety mimo to na PS-trójce obraz w porównaniu do Xboxa dalej jest tak jakby za mgłą, tekstura murawy jest mniej ostra i szczegółowa, to samo tyczy się koszulek zawodników. Co jeszcze zauważyłem - gra na X'ie odpala się w 1080p, natomiast na PS3 w 720p, takie info wyświetla telewizor. Także bardzo dziwi mnie fakt, że na tak potężnej maszynie jaką jest PS3 gra wygląda słabiej. PS. Online na PS3 śmiga idealnie, zero lagów itp. Animacja na obu konsolach jest równie płynna, tak samo tną się replay'e.

Otóż to. Włoski akcent buduje niesamowity klimat. Nie wyobrażam sobie nawet próby naśladowania tego po Polsku.

Co za parszywe czasy. Ludzie kupują gry nie dla przyjemności, a dla jakichś aczików...

Heh, ta gra wciąga niesamowicie. Tak ni z gruchy ni z pietruchy przesiedziałem dzisiaj nad konsolą 6 h, co mi się już dawno nie zdarzyło. Jest to chyba najlepsza gra w jaką w tym roku grałem (nie licząc Forzy )

Jak jest 11,5 godz. to rzeczywiście licho. Liczyłem co najmniej na 20... :confused:

Od wczoraj ogrywam nowego Assassin'a i gra bardzo mi się podoba (w przeciwieństwie do części pierwszej, którą to sprzedałem w tym samym dniu co kupiłem). Fabuła jest bardzo fajnie poprowadzona, misje zróżnicowane i ciekawe (szukanie grobowców przypomina starego dobrego PoP: TSoT). Graficznie to najwyższa półka - tekstury budynków i dachówek powodują opad szczeny, natomiast trochę razi "zaludnianie" się uliczek, tzn. ludzie i drobne obiekty czasami pojawiają się znikąd. To samo tyczy się cieni - wyglądają zacnie, ale lubią się doczytywać przed nosem. Można by poprawić także detekcję kolizji, bo czasem przemieszczając się w tłumie nasz bohater dostaje dziwnej trzęsawki. Na szczęście wszystkie te drobne techniczne niedociągnięcia giną podczas rozgrywki, która bombarduje nas niesamowitym klimatem renesansowej Florencji Naprawdę jestem miło zaskoczony tą grą, bo po dennej i bardzo nudnej jedynce nic nie zapowiadało hitu, a tym Assassin's Creed 2 bez wątpienia jest.

http://manuals.playstation.net/document/pl/ps3/current/settings/backuputility.html

Jeśli save'y nie mają zabezpieczeń przed kopiowaniem to tak.

Tak jak Ci wyżej napisałem - jedyny sposób to naprawa konsoli. Oddaj konsolę do fachowca, a jeżeli Ci na niej nie zależy, to poszukaj w necie samodzielnych metod naprawy. Konsola po czymś takim może trochę podziała i będziesz miał czas odzyskać save'y. Na przyszłość rób częste backupy.

Chyba jedyny sposób to naprawa uszkodzonej płyty głównej. Jak wymienisz płytę na inną, wtedy będziesz musiał zrobić format HDD.

YLOD kolegę dopadł :confused: Jaki masz model konsoli? Pewnie 60 GB. Równie dobrze Sony mogło zainstalować w konsoli bombę, która rozwali jej bebechy po 2,5 roku użytkowania. Wszyscy moi znajomi, którzy mieli 60-ki już je na śmietnik powyrzucali.

1. Assassin's Creed 2 2. Forza Motorsport 3 3. Colin McRae: Dirt 2 4. Batman: AA 5. CoD: Modern Warfare 2 Edit: Na 1 miejsce wbił się rewelacyjny AC2. Ta lista jest już ostateczna.

Proponuje otworzyć osobny temat "realizowanie gwarancji i różne tego typu pierdoły". Szczerze, to mam już dość czytania o tych różnych kruczkach prawnych. Ten temat powinien służyć tylko do opisywania usterek konsol, szukania rozwiązań problemów itp.

A przyjmowanie przez MS naszych pieniędzy jest legalne? Nie popadajmy w skrajności...

Nad moją konsolą ban też na pewno wisi (iX 1.6, z LIVE łączyłem się po raz ostatni jeszcze przed falą banów), choć pirata na niej nigdy nie odpaliłem. Zastanawiam się teraz co by było, gdybym wymienił napęd na nowy, niesflashowany? Bana pewnie i tak bym wyłapał (bo ponoć taka konsola jest już oflagowana, czy coś w ten deseń), ale jak macie info na ten temat to zapodajcie. Gdybym wcześniej wiedział, że banują za samą przeróbkę napędu, a nie za granie na kopiach, to bym się na te parę zeta nie połaszczył i kupiłbym konsolę tak jak Pan Bóg przykazał w jakimś MM lub jemu podobnym. A tak wziąłem sprzęt od jakiegoś kręta co to ma tylko przerobione sztuki, bo jak sam twierdził, konsole nieprzerobione się w Polsce nie sprzedają.

Moim skromnym zdaniem, konsola po banie nie jest warta więcej jak 200-300 zł. Sprzęt taki nie ma możliwości zgrywania gier na HDD (pewnie większość ofert tego typu dysku w zestawie nie posiada), a ja sobie nie wyobrażam gry z samego napędu. W dodatku jeśli ktoś wcześniej jechał na kopiach to taki napęd długo nie pociągnie. Jaka płyta DVD+R DL by nie była, to jakością nigdy nie dorówna płycie tłoczonej.

Ja również jestem wielkim przeciwnikiem krzykaczy, co to wyzywają kogoś od złodzieji bo gra w pirackie gry, a sam posiada tony pirackich filmów i muzyki. Ale jeśli ktoś chce kupować oryginały, to uwierzcie mi, że to nie wymaga tak ogromnych wkładów finansowych. Wystarczy przegrzebać choćby to forum, skoczyć na giełdę itd. Sposobów na zaoszczędzenie kasy jest mnóstwo, to nie te czasy, że ceny gier w naszym pięknym kraju były wysokie, a ich dostępność znikoma (czasy PSX'a). Założę się, że ci, co to wyzywają teraz innych od złodziejaszków wtedy ostro jechali na kopiach, co gorsza dając zarobić dresiarzom urzędującym przed giełdami/targowiskami (mało kto słyszał co to internet).

Tak, masz 100% racji. Ja również święty nie jestem, chodziło mi bardziej o wznoszenie lamentu, że jak kogoś nie stać wybulić 6 stów na miesiąc to koniecznie trzeba piracić. Każdy żyje tak, jak go stać. A co do kolekcjonowania oryginałów, to wcale nie jest tak wesoło, tym bardziej jak konsola padnie lub zechcemy ją sprzedać. Ostatnio po zgonie mojej PS3 zostało mi 20 oryginalnych gier i sprzedając je straciłem kupę kasy. Gdybym je od razu po przejściu wymieniał na inne nie było by problemu.

A kto Ci karze do (pipi)y nędzy płacić 600zł/mies. za gry? Każdy tytuł który kupisz musisz przechowywać na półce? Nie lepiej by było za 20-30 złociszy wymienić grę na inną?

Tu się nie zgodzę. Moja mieścina do największych nie należy, jednak większość operatorów jako takie minimum ma przynajmniej 6/1 Mbit/s. Naprawdę można ostatnio zauważyć, że prędkość internetu w Polsce rośnie Wg mnie lepiej zapłacić te 10 zł więcej za internet, niż bulić za LIVE. Po kupnie X'a przez miesiąc korzystałem z LIVE (trial) i nie widzę absolutnie żadnej różnicy względem PSN.

Przecież to gra która zalatuje symulatorem, więc ogólne założenia są bardzo zbliżone do prawdziwej jazdy. Dzisiaj pograłem trochę na kamerze z maski, i chyba tak już zostanie. Gra się bardzo fajnie, animacja jest płynniejsza i niema mowy o zwolnieniach, a co najważniejsze nie denerwuje drętwa animacja kierowcy Edit: Właśnie zaliczyłem potężnego dzwona i przy próbie zmiany biegów skrzynia niemiłosiernie rzęzi Takiego motywu jeszcze nie miałem.

Najbardziej mnie wkur***ją te je***e patałachy stojące przed giełdą w Katowicach i opylające piraty. Non stop tekst "jakąś gierkę, może programik?", aż mam ochotę takiego złapać za fraki i pozamiatać nim chodnik (który sam wcześniej zapluł). Widać policja tam chyba nie zagląda, albo bierze od nich w łapę. Ale chyba jeszcze gorsi są ludzie co to takim śmieciom dają zarobić. Przecież goście wymieniający gry oryginalne mają często nówki sztuki zafoliowane w cenie ok 150zł. Potem za 20zł wymiana na kolejną i wychodzi w sumie taniej niż kupować pirackie kopie.

No i singla mam już za sobą. Gra pękła w nieco ponad 6 godzin na poziomie regular (mogłem wybrać większy, bo było za łatwo ) Ogólnie mam trochę mieszane uczucia. Z jednej strony gra wciąga jak bagno, misje są za(pipi)ste, jest dynamicznie i z przytupem, ale z drugiej strony brakuje tak klimatycznej i zapadającej w pamięć misji jak ta w Czarnobylu z pierwszej części. Graficznie jest bardzo dobrze, obraz jest czysty i ostry jak brzytwa, tekstury szczegółowe itd. Trochę brakuje większej interakcji z otoczeniem, ale za to mamy płynne 60 fps'ów. Jedynkę ukończyłem 4 razy zanim gra poszła w świat, ale drugiej części jakoś mi się nie chce przechodzić od nowa. Pierwsza część była chyba zbyt dobra i przełomowa jak na swoje czasy, i ciężko będzie wymyślić coś lepszego.

Kusi mnie aby to sprawdzić Moja konsola nigdy w paszczy nie miała wypalanej płyty, jeśli bym załapał bana to znaczy, że M$ wykrywa przeróbkę napędu.