Michał102

Odpaliłem ostatnio tego kloca po dłuższej przerwie i jestem pod wrażeniem jak toto chodzi w upały. W pokoju było ok 36st, rów między pośladami ledwo dawał radę odprowadzać pot, a ta konsola chodziła tak samo jak w zimie. Ten układ chłodzenia, to jest mistrzostwo świata

Ja sobie tej gry nie wyobrażam w 30 klatkach. Ogrywając 4ke w 60 po prostu powrót do 30 klatek jest nierealny.

U mnie jest tak samo

Pewnie standardowo framerate. Na XSX zdarzały się spadki przy srogich zadymach, chociaż gra niedawno miała jakiegoś pacza i może coś poprawili.

Obawę o utratę gwarancji na samą konsolę jeszcze jestem w stanie zrozumieć, choć gdy miałem PS4, to też ją olałem i nówka sztuka już po tygodniu używania została przeze mnie rozbebeszona, bo nie szło znieść tego hałasu. Ludzie swego czasu te konsole odsyłali na gwarancję, wymieniali, a i tak w 90% przypadków dostawali takie same lub gorsze odrzutowce. Moja konsola po wymianie pasty i termopadów służyła mi cichutko do samego końca. Z prosiakiem było podobnie i już na drugi dzień leżał na stole rozkręcony Jeśli zaś chodzi o samego pada, to prócz uszkodzeń mechanicznych, których gwarancja i tak nie obejmuje, to tam raczej nie ma co paść. Jeśli są jakieś problemy np z pływającymi analogami, to są one raczej od samego początku i takie coś należy reklamować. Natomiast problemy z przycinającymi się przyciskami/spustami wolę sobie naprawić sam. Zresztą to nie pierwszy pad z którym mam/miałem tego typu problemy. To samo zresztą z kierownicami... zawsze gdzieś coś tarło, zacinało się czy hałasowało i śrubokręt szedł w obroty.

No, za piątym razem może bym dostał sprawny xD. Jednak nie mam czasu i nerwów na użeranie się z przesyłkami itp. Wolałem poświęcić te 15 minut i ogarnąć to samemu. Tym bardziej, że te problemy tyczą się nie wady fabrycznej czy kiepskich materiałów, tylko raczej pośpiechu i braku dokładności przy składaniu. Nad chińczykiem pewno siedzi jakiś kapo z batem i na dokładność już nie ma czasu.

Jak to dobrze, że przez te wszystkie lata zawsze miałem jakaś konsolę od Sony. Nauczyło mnie to majsterkowania przy nich i teraz pada od Xboxa naprawiłem sobie sam. Dodam, że wystarczy to rozkręcić, wyczyścić i dokładnie poskładać Nawet chyba są jakieś tutki na jutubach, więc nawet największą lepierda to ogarnie :). Na kopanie się z serwisami szkoda nerwów.

Mafia rimejk akurat jest warta wydania nań tych kilkadziesiąt cebulionów (choć ja dostałem za darmo od kumpla :D) i jak lubisz te klimaty, to nie ma co czekać na knurpasa.

Trochę to dziwne, że tak stara gra ciągle boryka się z takimi bugami.

x2 MotoGP rządzi :p

Też się zastanawiam nad Ride 4,bo gameplaye wyglądają fantastycznie.

Daliby Kube i te stare gruzy z lat 50

Ściągnąłem to w sumie z ciekawości, bo jest "za darmo" w game passie i powiem Wam, że przepadłem. Myślałem, że ino obadam i po 15 minutach wywalę, a skończyło się na tym, że wczoraj grałem od 13 do 3 w nocy bez przerwy Nigdy się szczegolnie nie interesowałem grami o tematyce moto, ale to jest sztos niesamowity

Szkoda, że przez zepsutego pada nie mogę z Wami powalczyć. Choć w sumie może i dobrze, bo coś czuję, że bym tu dostał wybitne wciry :p

Nic nie przesadzam. Moje zdanie jest oparte na ponad 10 letnim kopaniu się z Tobą, także ten

Walka z nim, to jak kopanie się z koniem - na koniec i tak przyebie mocniej i cały wysiłek fpizdu

Jak trzyma 60 klatek, to szedłbym w to jak dzik na loche Ciekawe jak jest na XSX

Przy drugim przejściu gry przez miasto starałem się jeździć wolno zgodnie z przepisami itp. Noc, deszcz i powolne toczenie się, to coś niesamowitego. Polecam jeszcze wyłączyć radio i wsłuchać się w dźwięki miasta i samochodu. No banderas jak nie wiem co Jak ja bym chciał taką grę sklejoną typowo pod obecną generację

To spoko. Kupić bym tego nie kupił, bo od wielu lat te fuzbale mnie już nie kręcą. Praktycznie co rok dają to samo do porzygu.

Ta fifka 21 ma być w knurpasie w wersji nextgenowej, czy bida na stare złomy jak to chyba było wczesniej w tych grach z murzynami (NBA)?

Można gdzieś za darmo oglądać te le mansy z Robertem?

Właśnie przeszedłem jedynkę i jestem pod ogromnym wrażeniem. W oryginał jakoś nie dane było mi zagrać, więc do gry podchodziłem na trzeźwo bez sentymentów. Cóż tu dużo gadać - fabuła, postaci, misje... wszystko po prostu genialne, do tego utopione we wspaniałym klimacie. Jedyne do czego można się doczepić, to nieco drewniane sterowanie, ale idzie się do tego przyzwyczaić i później nie przeszkadza. Kto jeszcze nie zagrał, to niech czym prędzej nadrabia zaległości, bo dziś ze świecą szukać tak ociekających klimatem gier.

Ja obstawiam, że na serwisie xboxa siedzą klapy i robią to wszystko po złości Tym czasem mój pad padł na amen. Muszę kupić drugiego, a to berachło odeślę z nadzieją, że naprawią i wróci w jakimś akceptowalnym stanie

To jest nic. Mi się stacja dysków w Amidze popsuła i dyskietki musiałem wyciągać za pomocą widelca. Przy grach na 8 dyskietkach była niezła zabawa xD

No to u mnie jest inaczej. Po uruchomieniu gry z płyty napęd kręci się około 5 minut zanim się wyłączy. To samo jest po odpaleniu innej gry cyfrowej. Po prostu co byś nie uruchomił, to płyta znajdująca się w napędzie przez te 5 minut się obraca. Nie tak szybko jak podczas instalacji, ale na tyle głośno, że strasznie to irytuje. Instalacja to już całkowity dramat i odlatujące PS4 pro to był przy tym mały pikuś.