Michał102

Jest miazga. Zarzuciłbyś może jeszcze jakiegoś gameplaya... najlepiej z Circuit de Catalunya

Robert się jeszcze uczy sztuki rajdowania, co zresztą sam niejednokrotnie powtarza. No a żeby dobrze się nauczyć i podbijać poprzeczkę coraz wyżej, to niestety, ale nie jednego rowa zaliczyć trzeba - ot, taki sport

Tylko na zewnątrz. W środku jest zrobiona z bardzo nietrwałych materiałów, co w sprzęcie za takie pieniądze jest nie do pomyślenia. Jak ktoś dużo gra i stara się kręcić jako takie czasy, to ta kiera szybko się rozpadnie. Osobiście miałem GT2 i wyrobiło się w niej gniazdo na łożysko (gniazdo było plastikowe). O defektach potencjometrów optycznych nawet nie ma co wspominać, bo to w tych kierownicach plaga. Choć może w nowo produkowanych modelach to poprawili. Wg mnie najlepszym sprzętem do PS3 biorąc pod uwagę stosunek cena/jakość jest G27. Mając mniejszy budżet brałbym DFGT.

Nigdy nie byłem wielkim fanem MotoGP, ale po tym wyścigu nim się stałem:) Dodatkowo zmagania najszybszych motocyklistów stały się dostępne dla "biedoty"... cały sezon będzie można prześledzić na antenie ogólnodostępnego polsatu sport news

Niech sprzedają gry po max 50zł, to ja nie widzę przeciwwskazań co do blokowania używek Wydać 2 stówy, pograć 8 godzin, oblukać napisy końcowe i nie móc tego potem sprzedać/wymienić to delikatnie mówiąc lipa.

Też bym w sumie wolał, by Robert jeździł w jakiejś serii po torze wyścigowym, no ale cóż... widocznie wybrał to co jemu najlepiej odpowiada i co kocha. Widać, że on jazdę traktuje tylko i wyłącznie jako studnię z której czerpie się przyjemność, a nie kasę i popularność

Ehhh... szkoda, że nie mam teraz na czym grać, bo przyszpilałoby się jakiegoś turnieja Edit: widać Magik też o turnieju pomyślał

Jesteś :teehee:

Przyznam, że całkiem fajnie ta gra wygląda (szczególnie na mocnym PC). Ogromnie ciekaw jestem jak jest z tym modelem jazdy, ale podejrzewam, że mi by nie przypadł do gustu. Po długim ogrywaniu (a raczej zaliczeniu niezliczonej ilości dachowań i rowów ) RBR na zaawansowanych modach żadna gra rajdowa nie jest mnie w stanie zadowolić

Magik, rozje*ałeś system tymi fotami

Niestety cała ta przyjemność z ciszy, precyzji itp. idzie do budy gdy musimy zacząć grzebać w bebechach, by jakoś zreanimować kierownicę . Co do pedałów, to ja miałem zwykłe standardy i nie były one wcale lepsze od pedałów DFP/GT. Clubsporty - wiadomo - klasa sama w sobie . Ze sprzętem Logitecha jest troszkę tak, jak z typowo wyczynowym samochodem - jest narowisty, brutalny, ale możemy go ostro upalać i jest mniejsze ryzyko fackup'a . Fanatec to świetny zamysł, ale niestety kiepskie wykonanie, które nie daje rady gdy próbujemy wykorzystać pełny potencjał kierownicy. Przypomina to troszkę dodanie kompresora/turbo to słabego konstrukcyjnie silnika N/A - nie ma bata by korba nam nie wyszła bokiem

Obecnie na niczym Od dłuższego czasu nie mam już konsoli... ogólnie chęci i czasu na gry jakoś mało Ale jak będę znów myślał o zakupie jakiejś kierownicy, to będzie to DFGT, no chyba, że okazyjnie trafi się G27. Z perspektywy czasu uważam, że wydawanie worka pieniędzy na "kosmiczne" kierownice nie ma sensu. Ja równie dobrze co na GT2 bawiłem się na DFP:)

U mnie standardowe pedały Fanateca rozleciały się już po tygodniu . Gaz dodawał się sam, a hamulec na wykresach telemetrii mocno "wibrował", przez co trudno było go dozować w tak wymagających grach jak np. RBR. Po rozebraniu pedałów okazało się, że wyrobiły się plastikowe odlewy, które trzymały potencjometry. Poradziłem sobie z tym za pomocą wiertarki i plastikowych opasek zaciskowych (tzw. "trytytek"). Co do awarii samej kierownicy, to wyrobiło się plastikowe gniazdo w którym osadzone jest główne łożysko, przez co na kierownicy pojawił się spory luz i gra stała się nieprecyzyjna i mało komfortowa. Aby pozbyć się tego problemu podorabiałem specjalne kliny i osadziłem je na gorąco między gniazdo a łożysko. Dodam jeszcze, że nie znęcałem się nad kierownicą jak jakiś opętaniec, co więcej, przesadnie o nią dbałem. Niestety nie odpłacała mi się bezawaryjnością, więc postanowiłem kierownicę sprzedać. U nowego właściciela po niedługim czasie padł główny potencjometr optyczny, ale z tego co wiem, to Fanatec w ramach gwarancji wysłał tą część do niego i ten sam sobie to wymienił, bo nie jest to skomplikowane (potencjometr jest osadzony na oddzielnym scalaku i jest do niego bardzo łatwy dostęp). Teraz zdecydowanie bardziej wolałbym kupić G27... niestety do Xboxa innego wyboru niż Fanatec nie było i nie ma:(

Jeśli chodzi o wybór między M$, a DFX, to ZDECYDOWANIE lepszą kierownicą jest sprzęt od Logitecha. Kierownica Microsoft'u to szrot jakich mało. Długo testowałem obie te kierownice, obie rozwaliłem i obu w bebechach grzebałem - DFX mimo braku FF jest kierownicą lepszą, a przy tym znacznie tańszą. Oczywiście oba te kółka to najniższa możliwa półka... prawdziwa zabawa zaczyna się dopiero od Fanateca, ale ten tez nie jest tak doskonały jakby się to mogło wydawać. Miałem "przyjemność" lekko nadszarpnąć swojego Fanateca GT2, zajrzałem do środka by wyeliminować usterkę i lekko się wystraszyłem - we wnętrzu dośc poważnie wieje tandetą i sporo kluczowych elementów mechanizmu jest plastikowa, co w sprzęcie za taką kasę jest nie do przyjęcia.

Dość dawno nie zaglądałem na forum. To co się teraz dzieje z tymi reklamami woła o pomstę do nieba... co odświeżenie strony, to wyskakuje wielka reklama i przysłania większość ekranu. Dodatkowo nie da jej się od razu zamknąć, tylko znika ona po kilku sekundach

http://sokolimokiem.tv/?p=4263#more-4263

Ta roślinność niszczy system.

Te fotki dają radę Na wersje konsolowe nie ma się co jednak napalać. Przepaść między obecnymi PC, a konsolami jest już w tej chwil przeogromna.

Kudosy dla Maga za te fotki. Ta gra niszczy system

Bum !

Kolega chyba pomylił "dyscypliny" Proponuję pograć w rF2. FM nigdy nie była i nigdy nie będzie hardcoreowym symulatorem i wrzucanie takich fur zupełnie mija się z celem. Fizyka zawarta w grze nie pozwoli Ci, byś czerpał 100% satysfakcji z walki z takim potworem. Każdy kto ograł betę rF2 wie co mam na myśli. Po prostu nie można wszystkiego pchać do gry na siłę... 1400 konny bolid, którego utrzymanie na torze to prawdziwa masakra pasuje do FM jak świnia do baletu.

Ciekawe czy uda im się zrobić jeszcze więcej bugów niż w edycji na rok 2011

W sumie masz rację, ale ja zawsze byłem wielkim przeciwnikiem DLC. Odnoszę wrażenie, że coraz więcej contentu jest z gier wycinane, by potem trzepać na tym kasę. Porsche było w FM od zawsze, dlatego teraz mnie gryzie, że właśnie Porsche jest w płatnej paczce. Co innego jakaś nowa marka z modelami których do tej pory nie widzieliśmy, ale płacić dodatkowo za coś co w poprzedniej odsłonie mieliśmy w standardzie ? Mi się to po prostu nie podoba

W takim razie Porsche powinno wrócić za free, a nie zdzierają jeszcze z tego kasę.