Ja jadę jak co roku na bank. Rozi owszem, że tak. Jesteś sezonowcem. Jakimś dziwnym trafem, zaczynasz się czymś jarać dopiero jak już zebrało na popularności.
Zresztą jak można się jarać Heistem, ale nie poprzednimi produkcjami? Przecież to prawie to samo gó.wno. W sensie to ten sam podobny klimat. Heist jest jakby kontynuacją tego co chwilę wcześniej mack wyrabiał. Jeśli kiedyś się nie spodobały spróbuj przesłuchać jeszcze raz.
Poza tym nie kręcę beki z nowych fanów, tylko z tych którzy stracą tak naprawdę hajs. Tzn nie. Koncert na bank będzie dobry, ale jednak bardziej się opłaca dać 140 zł za 3 dni wy(pipi)anych koncertów gdzie Mack to jedna z niewielu gwiazd niż 110 za kilka piosenek. Bekę kręcę także, że tych, którzy woleli wtedy leżeć na(pipi)ani a teraz będą na(pipi)iać przez pół kraju :]
W dodatku Mack chyba już nie gra kawałków przed Heistowych, a te są niemniej zaje.biste od Heista.